Jak opowiada Krystyna Romaniuk przewodniczka z Kostomłotów, zakon augustianów toczył odwieczne waśnie z Sapiehami o miedzę.
– Na jednym z sądów grodzkich w 1626 r. augustianie, by wyrok zapadł na ich korzyść, powiedzieli, że na swoich włościach postawią kościół. Kostomłoty to był ich jedyny majątek. Było to 100-hektarowe gospodarstwo z młynem i z dworem. W1627 r. prowincjał augustianów Piotr Ostrowski założył parafię w Kostomłotach i polecił wykonać kościół. Był to czas po unii brzeskiej, która została zawarta w 1596 r. i w wyniku której powstał Kościół unicki – mówi Krystyna Romaniuk. Dodaje, że w Kostomłotach stanęła świątynia na bazie prostokąta z trzema ołtarzami. – Kościół był wykonany z drzewa sosnowego, dach był pokryty gontem, a na dachu został umieszczony żelazny krzyż. Kościół wyświęcono w 1631 r. Pierwszym kapłanem, który sprawował liturgię i opiekował się świątynią był ks. Stefan Maniewicz, augustianin – informuje przewodniczka. Wyjaśnia też, że wkrótce bogata ziemianka Teodora Jackowa wraz z rodziną podarowała świątyni ikonę św. Nicety męczennika. – Tak przez wieki był nazywany patron tego kościoła. Ikona została napisana przez Nikołę z Baranowicz. Na obrazie jest inskrypcja potwierdzająca, iż ikona trafiła do kościoła 4 września 1631 r. Dopiero w wieku XX zaczęto mówić, że to wizerunek św. Nikity. Prawdopodobnie tego samego roku zostały podarowane dwie ikony – Jezusa Nauczyciela i Matki Boskiej z Dzieciątkiem, która nazywana jest Matką Boską Kostomłocką. Z najstarszych przedmiotów zachowanych w kościele przetrwały jedynie wymienione ikony – zauważa.
Likwidacja Kościoła unickiego
Tłumaczy też, że pomimo iż zakon augustianów był rzymskokatolicki, to liturgia była sprawowana dla unitów w obrządku wschodnio-słowiańskim. – W 1720 r. odbył się synod w Zamościu, gdzie umocniono i wprowadzono zmiany w Kościele unickim, który zlatynizowano. Wprowadzono Boże Ciało, zaczęto odmawiać różaniec, liturgię można było odprawiać rano i wieczorem, a język słowiański częściowo zastąpiono językiem polskim. Proboszczom kościołów unickim pozwolono golić brodę. Wtedy można było demontować ikonostasy, ale w Kostomłotach go nie było. Wstawiono do świątyni ławki i konfesjonały, a także organy. W 1726 r. odbyła się wizytacja generalna, w czasie której spisano wszystkie znajdujące się w świątyni przedmioty, ewidencja zachowała się do dziś – mówi przewodniczka. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 27 kwietnia
Napisz komentarz
Komentarze