Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 18:10
Reklama
Reklama

Możesz już zbudować dom do 70 mkw. bez pozwolenia

Dom do 70 mkw. na zgłoszenie – to możliwe od 3 stycznia 2022 roku. Czy nowe przepisy spowodują boom na naszym rynku nieruchomości? – Zainteresowanie tematem jest duże, ale inwestorzy nadal czekają na darmowe projekty domów i analizują przepisy – mówi agent Północ Nieruchomości w Białej Podlaskiej Wojciech Gałecki.
Możesz już zbudować dom do 70 mkw. bez pozwolenia

Do tej pory bez pozwolenia na budowę można było budować jedynie domy do 35 mkw. W maju 2021 r. ogłoszono program „Polski Ład”, który zakłada m.in. uproszczenie inwestycji budowlanych. Chodzi o budowę domów do 70 mkw. bez pozwolenia na budowę, kierownika budowy i dziennika budowy. Potrzebny będzie natomiast projekt.

Na własne potrzeby

Nowe przepisy pozwalają na postawienie budynku o powierzchni całkowitej do 70 mkw. – Niektórzy mylą pojęcia „powierzchnia zabudowy” i „powierzchnia użytkowa”. W tym wypadku chodzi o powierzchnię zabudowy do 70 mkw., czyli powierzchnia użytkowa jest inna – wyjaśnia Wojciech Gałecki. Poza tym przepisy mówią wyraźnie, że „obszar oddziaływania (budynków mieszkalnych przyp. red.) mieści się w całości na działce, na której zostały zaprojektowane, przy czym liczba tych budynków na działce nie może być większa niż jeden na każde 500 mkw. powierzchni działki”. To oznacza, że są ograniczenia w zagęszczeniu takiej zabudowy. Przepisy wskazują też, że budynek może być parterowy lub dwukondygnacyjny, co pozwala na zwiększenie jego powierzchni użytkowej. Co ważne, musi być przeznaczony na zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych inwestora. – Ustawodawca chce wspierać budowanie małych domów jednorodzinnych do zaspokajania potrzeb mieszkaniowych. Dlatego inwestor będzie musiał złożyć oświadczenie, że buduje dom na własne potrzeby pod rygorem odpowiedzialności karnej – mówi agent Północ Nieruchomości.

Czy będzie boom na małe domki?

Możliwość wzniesienia takiego domu na zgłoszenie dotyczy terenów, dla których są opracowane miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego (MPZP). Tam, gdzie nie ma MPZP, konieczne będzie uzyskanie decyzji o warunkach zabudowy. Organ administracji architektoniczno-budowlanej nie będzie mógł zgłosić sprzeciwu do zgłoszonej przez inwestora budowy. To jednak nie oznacza, że można budować niezgodnie z przepisami, bowiem organy nadzoru budowlanego mogą kontrolować inwestycję. Zanim inwestor ruszy z budową, musi doręczyć zgłoszenie wraz z projektem budowlanym organowi administracji architektoniczno-budowlanej i zawiadomić go o zamierzonym terminie rozpoczęcia robót budowlanych.

Mimo iż taka inwestycja nie wymaga kierownika budowy wielu inwestorów ma obawy, czy będzie bezpieczna. – Spotykam inwestorów, którzy do budowy domów podchodzą ambitnie. Tym bardziej, jeśli mają swoje działki, kupione, darowane lub odziedziczone. Niektórzy przeglądają poradniki budowlane na YouTubie. Inni mają „szwagrów-fachowców”. Większość jednak zdaje sobie sprawę, że prędzej czy później napotka na problemy techniczne i może potrzebować pomocy profesjonalisty – opowiada Wojciech Gałecki. Agent dodaje też, że inwestor, rezygnując z kierownika budowy, staje się za nią odpowiedzialny. Dotyczy to również sytuacji, kiedy na placu budowy dojdzie do wypadku. Na pytanie, czy nowe przepisy sprawią, że na rynku nieruchomości będzie boom na małe domki, agent Wojciech Gałecki odpowiada: Nie wydaje się, aby nagle inwestorzy zaczęli masowo budować takie domy. Poza tym wielu z nich czeka na gotowe projekty obiecane przez Główny Urząd Nadzoru Budowlanego, które mają się pojawić w II kwartale 2022 r.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama