Stowarzyszenie ma pod opieką około 20 osób, głównie dzieci i młodzież z niepełnosprawnością. Dzięki temu, że „Ósmy kolor tęczy” funkcjonuje na terenie powiatu, wielu rodziców dzieci z niepełnosprawnością ma możliwość skorzystania z zajęć usprawniających, socjalizacji, wsparcia a czasem po prostu zapewnienia opieki, gdy sami muszą zająć się czymś innym.
Organizacja działa od 10 lat, utrzymuje się z darowizn i 1 procenta, zdobywa też granty na realizację różnych projektów. Pieniądze na koncie stowarzyszenia dają szanse nie tylko na wdrożenie zaplanowanych projektów, ale również na ubieganie się o dotacje zewnętrzne.
– Nie mamy nadwyżek na koncie stowarzyszenia, zazwyczaj raczej odwrotnie. Do tej pory jednak jakoś dawaliśmy radę przyznaje prezes Sylwia Marczuk.
W 2017 roku stowarzyszenie wydzierżawiło na 10 lat budynek będący własnością Urzędu Marszałkowskiego. Spełniało się wówczas jedno z marzeń prowadzących stowarzyszenie, by stworzyć Dom Pobytu dla Dzieci Niepełnosprawnych. Budynek i jego otoczenie trzeba było doprowadzić do porządku, wiele prac zrealizowali samodzielnie rodzice podopiecznych. Stworzona została przestrzeń, gdzie można było realizować profesjonalne zajęcia i opiekę dla niepełnosprawnych młodych ludzi.
- Stałe opłaty to czynsz w wysokości 482 zł, prąd no i ogrzewanie – mówi prezes Marczuk. Dwa lata temu musieli zmienić system ogrzewania budynku.
– Nie mogliśmy już korzystać z miejskiej kotłowni, która była wcześniej po drugiej stronie ulicy. Założyliśmy ogrzewanie gazowe, pozyskując zewnętrzne dofinansowanie do zmiany pieca – mówi prezes.
(...)
Cały artykuł przeczytacie w radzyńskim wydaniu Słowa Podlasia z 11 stycznia
Napisz komentarz
Komentarze