Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 00:57
Reklama
Reklama

Podcięty bywa zawzięty. Za jazdę po pijanemu zasądzono mu już 15 lat

2 lata i 6 miesięcy pozbawienia wolności. Taki wyrok, tuż przed świętami Bożego Narodzenia, m.in. za jazdę w stanie nietrzeźwości i złamanie 3 dożywotnich zakazów prowadzenia pojazdów usłyszał 44-letni Michał R. Mężczyźnie za to samo zasądzono już 15 lat. Po zwolnieniu z aresztu, ponownie zasiadł za kierownicą. Od 31 grudnia do 2 stycznia jeździł kompletnie pijany po Terespolu. Dopiero za 3 razem odebrano mu samochód i odholowano na policyjny parking. 
Podcięty bywa zawzięty. Za jazdę po pijanemu zasądzono mu już 15 lat

Autor: fot. Archiwum/Policja

W październiku ubiegłego roku Michał R. tego samego dnia, w którym opuścił więzienie, gdzie odsiadywał karę za złamanie zakazów sądowych i jazdę po pijaku został pod Terespolem przyłapany na prowadzeniu auta na dwóch gazach. Urządzenie wykazało niemal 1,5 promila alkoholu w jego organizmie.

O jadącym bez uprawnień i pod wpływem alkoholu kierowcy powiadomił dyżurnego miejscowego komisariatu policji inny z uczestników ruchu. Mężczyzna pobił swój własny rekord, gdyż podobna sytuacja już raz mu się zdarzyła. Było to w listopadzie 2013 r. w Białej Podlaskiej. Jednak wówczas usiadł za kierownicą z 2 promilami dopiero po 10 dniach od wyjścia z zakładu karnego. Tym razem na wolności przebywał zaledwie 9 godzin, które z grubsza poświęcił na kupno auta za pieniądze otrzymane przy wypisie oraz wypicie 9 piw. 

Po wyroku wolność i swoboda

Po tym wyczynie został osadzony w areszcie tymczasowym, gdyż dodatkowo usłyszał zarzuty kierowania gróźb wobec osób, które wezwały policjantów. Ale 23 grudnia 2021 r., po wydaniu wyroku sąd zwolnił go z aresztu i oddał po dozór policji. Jak to było możliwe? W tym przypadku winne są przepisy, a raczej jeden ważny szczegół.

 W razie skazania oskarżonego tymczasowo aresztowanego na karę pozbawienia wolności sąd po wysłuchaniu stron wydaje postanowienie, co do dalszego stosowania tymczasowego aresztu. Tyle, że stosować tymczasowe aresztowanie można, jeżeli skazanemu wymierzono karę, co najmniej 3 lat pozbawienia wolności  wyjaśnia sędzia Roman Zazula, prezes Sądu Rejonowego w Białej Podlaskiej i przewodniczący wydziału wykonywania orzeczeń.

44-latka, mimo wielokrotnej recydywy i dokonania czynu zabronionego przed upływem 5 lat od odbycia kary pozbawienia wolności za umyślne przestępstwo podobne oraz dodatkowych zarzutów związanych z kierowaniem gróźb, skazano tylko na 2,5 roku. Sąd uwzględnił bowiem wniosek prokuratury o wydanie wyroku skazującego bez przeprowadzenia postępowania dowodowego, na co zgodził się też sam oskarżony. Ustalono, że za jazdę po pijanemu i złamanie dożywotnich zakazów będą to: 2 lata więzienia, 15 tys. zł. na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej i kolejny dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Za groźby – 10 miesięcy pozbawienia wolności i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych na okres 5 lat na odległość 50 m. Łączna kara pozbawienia wolności: 2 lata i 6 miesięcy z zaliczeniem okresu tymczasowego aresztowania.   

(...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 11 stycznia


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

OFM 11.01.2022 11:10
Sprawa jest bardziej złożona, bo można też nazwać Prezydenta RP ,, debilem,, , można przejechać staruszkę na pasach itp. , i pozostać bezkarnym. Trzeba być tylko po ,,właściwej,, stronie politycznego i ideologicznego sporu, jaki trwa w polskim społeczeństwie. Kto na to pozwala, państwo czy sądy ?

Bartek Literat 11.01.2022 10:51
Czy ktoś jeszcze ma wątpliwości, że państwo polskie działa tylko teoretycznie?

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama