Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 01:23
Reklama
Reklama

Biała Podlaska: Historyczny przystanek na kolejowej trasie Warszawa – Brześć

Bialski dworzec kolejowy to niemy świadek wielu historycznych chwil. To tutaj w 1920 roku marszałek Józef Piłsudski wręczał Ordery Virtuti Militari żołnierzom 34. pułku piechoty. To tutaj tłumy witały powracającego z Moskwy w 1956 roku Władysława Gomułkę. Wreszcie, to tutejszy dworzec był pierwszym przystankiem na ziemiach polskich, dla wracających z zesłania Sybiraków. Z dworcowymi budynkami związana jest również historia Bialskiej Kolei Wąskotorowej i do niej również z pewnością wrócimy w jednym z kolejnych artykułów.
Biała Podlaska: Historyczny przystanek na kolejowej trasie Warszawa – Brześć

Autor: fot. fotopolska.pl

Na terenie dzisiejszego dworca kolejowego w Białej Podlaskiej rozciągały się kiedyś obszary leśne, które przecinała dawna ulica Dokudowska, odbiegająca od ulicy Łomaskiej za Krzną w kierunku południowo-wschodnim. Powstanie dworca w mieście nad Krzną ściśle związane jest z budową Kolei Warszawsko-Terespolskiej. Kilka słów o historii tej linii. Została ona wybudowana w latach 1866-1867 z inicjatywy przedsiębiorcy i bankiera Leopolda Kronenberga. Po Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej i Kolei Warszawsko-Petersburskiej była to trzecia linia, która powstała na terenie ówczesnego Królestwa Polskiego.

Oficjalnie uruchomiona została 27 września 1866. W styczniu 1871 zbudowano linię, łączącą Terespol z Brześciem, a w latach następnych znacząco rozbudowano sieć kolejową na terenach późniejszej II Rzeczypospolitej, co dało bezpośrednie połączenie z Moskwą i Kijowem. Rosjanie prowadzili ją tak, by mijała większe miasta i osady. Była to inwestycja o znaczeniu militarno-gospodarczym. By zapewnić swobodę rozładunku oraz szybkie dotarcie armii w przypadku buntu mieszkańców grodu lub osady, stacje kolejowe lokowane były w odległości 2-3 km od  miast. W 1881 r. Kolej Warszawsko-Terespolska została przejęta przez państwo, co zapoczątkowało proces intensywnej rusyfikacji na wszystkich szczeblach spółki. W 1896 r. linia  została połączona z Koleją Nadwiślańską.

Wojenna pocztówka z Białej Podlaskiej, tak wyglądał dworzec jeszcze przed spaleniem w 1915 roku, fot. Ogólnopolska Baza Kolejowa

 

Biała Podlaska, widok budynku stacyjnego od strony wschodniej, rok 1915, fot. Ogólnopolska Baza Kolejowa

 

To zdjęcie zrobiono na stacji Biała Podlaska przed 1917 r. fot. Ogólnopolska Baza Kolejowa

Jednym z  przystanków na nowo wybudowanej trasie była Biała Podlaska. Pierwotny budynek bialskiego dworca został wzniesiony w roku 1867 i powstał według projektu Alfonsa Ferdynanda Kropiwnickiego. Wraz z budową dworca nazwę ulicy Dokudowskiej zmieniono na Kolejową. Budynek był typowy dla architektury użyteczności publicznej carskiej Rosji, parterowy, rozciągnięty horyzontalnie wzdłuż torów kolejowych, posiadał poczekalnię. W 1915 roku został spalony przez Kozaków, podczas ucieczki Rosjan z terenów obecnego  południowego Podlasia. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości pojawiła się potrzeba wybudowania nowego obiektu. Stało się to w latach 20. XX wieku. Nowy budynek powstał w stylu okazałego polskiego dworu i częściowo wykorzystywał ruiny po pierwotnym dworcu. Autorem projektu był Władysław Kwapiszewski, a budowę ukończono w 1928 roku.


Budynek murowany z cegły, otynkowany, frontem zwrócony na północ. Na planie prostokąta, dwukondygnacyjny z dwuosiowym szczytem. Elewacja od strony północnej w pierwszej kondygnacji trzynasto-, a drugiej dziewięcioosiowa, szczyt ujęty toskańskimi pilastrami i wolutowymi spływami, zakończonymi kulami, zwieńczony wykrojonym naczółkiem. Na osi znajduje się przedsionek poprzedzony schodami na rzucie półkola. Okna prostokątne, w dolnej kondygnacji zamknięte półkoliście, w trzeciej i dziewiątej osi prostokątne drzwi. Elewacje boczne czteroosiowe, jednokondygnacyjne z dwuosiowymi szczytami o nieregularnym wykroju, poprzedzone aneksami z rodzajem otwartych arkadą ganków na narożach. Elewacja południowa jest natomiast piętnastoosiowa, analogiczna do północnej, bez przedsionka. Dach wysoki, mansardowy, czterospadowy, nad przedsionkiem pulpitowy, kryty blachą. Stylowo budynek nawiązuje do renesansu, ale reprezentuje międzywojenny „styl narodowy”. W środku znajduje się duży hol z antresolą i kilka pomieszczeń bocznych.

Archiwalne zdjęcie, przedstawiające użytkowników dworca, czekających na dalszą podróż

Tak wyglądały pomieszczenia służbowe. Na zdjęciu widoczna kabina do zapowiadania pociągów. Prawdopodobny rok wykonania zdjęcia to 1966, fot. www.myvimu.com

 

fot. www.myvimu.com

 

(...)

Źródła: "Najważniejsze obiekty zabytkowe Białej Podlaskiej", Antoni Jodłowski, Biała Podlaska 1998; "Biała Podlaska. Dzieje miasta i jego zabytki", Stanisław Jadczak; "Katalog zabytków sztuki w Polsce. Powiat Biała Podlaska", Katarzyna Kolendo-Korczakowa, Anna Oleńska, Marcin Zgliński, Warszawa 2006; Archiwum Słowa Podlasia; Wikipedia; materiały Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie Delegatura w Białej Podlaskiej

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 25 stycznia

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama