Prokuratura Okręgowa w Zamościu skierowała materiały do Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w ubiegłym tygodniu. Na ławie oskarżonych za popełnienie czynu z artykułów 160 paragrafu 3 w związku z art. 160 par 2 kodeksu karnego zasiądą: Hubert S. - lekarz dyżurny Oddziału Ginekologii Szpitala Wojewódzkiego im. Jana Bożego w Lublinie, Marek W. - pierwszy lekarz dyżurny ginekologii, Mirosław S. - kierujący oddziałem ginekologii oraz Maria O. - lekarz anestezjolog konsultująca pacjentkę.
Błędne postępowanie medyczne
Wszystkim medykom prokuratura zarzuca, że będąc osobami sprawującymi w różnym stopniu nadzór nad procesem diagnostyczno-leczniczym pacjentów nie dopełnili tego obowiązku w stosunku do Małgorzaty Staszek-Danieluk, w ten sposób, że w czasie jej hospitalizacji w dniu 27 kwietnia 2014 roku, w sposób niewłaściwy zinterpretowali wyniki jej badań obrazowych i laboratoryjnych, nie wdrożyli diagnostyki różnicowej i nie uwzględnili dynamiki pogarszania się stanu jej zdrowia, wskazujących na możliwy stan septyczny.
Nadto lekarze nie zlecili konsultacji internistycznej i w konsekwencji nie wdrożyli prawidłowego postępowania medycznego to jest intensywnej antybiotykoterapii oraz nie zlecili pilnego transportu kobiety do ośrodka dysponującego oddziałem pulmonologii lub oddziałem intensywnej terapii, którym to błędnym postępowaniem medycznym nieumyślnie narazili pacjentkę na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Nie guz, tylko zapalenie płuc
Małgorzata Staszek-Danieluk trafiła na oddział ginekologii 25 kwietnia celem poddania się diagnostycznej abrazji jamy macicy. Wykonany nieco ponad 2 godziny po przyjęciu zabieg przebiegł bez problemów i powikłań. Jednak już około godziny 15:00 pacjentka zaczęła się uskarżać na złe samopoczucie. Miała dreszcze, podwyższoną temperaturę, zaczęła wymiotować, pozostawiono więc ją na oddziale. 26 kwietnia objawy występowały nadal. Następnego dnia wciąż była osłabiona, miała kaszel i duszności. Zlecono wykonanie rozszerzonych badan laboratoryjnych, włączono antybiotykoterapię i leczenie przeciwzakrzepowe.
(...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 8 lutego
Napisz komentarz
Komentarze