Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 00:12
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Mieszkanie jest tyle warte, ile ktoś zechce zapłacić

Na co zwrócić uwagę, sprzedając nieruchomość? Na to pytanie odpowiada agent Północ Nieruchomości w Białej Podlaskiej Tomasz Łukaszuk w swoim e-booku „Sam sprzedam”. Mówi w nim m. in. o wycenie nieruchomości.
Mieszkanie jest tyle warte, ile ktoś zechce zapłacić

Wycena nieruchomości w kontekście sprzedaży mieszkania jest bardzo ważna. – Najprostszy sposób na zrobienie wyceny to kontakt z rzeczoznawcą, który za odpowiednią opłatą zbierze dane, zbada mieszkanie i określi wartość nieruchomości. Przełoży się to na cenę, jakiej realnie możesz żądać. Kontakt z rzeczoznawcą jest niezastąpiony, gdy prowadzone jest postępowanie spadkowe, starania o kredyt, itp. – mówi Tomasz Łukaszuk.

Wyceniarki on-line

Kolejnym wyjściem jest przeglądanie lokalnych ofert, szukanie podobnych i porównywanie. – Tutaj ważnym jest, by wiedzieć, że ceny ofertowe często brutalnie weryfikuje rynek. Według oficjalnych statystyk Narodowego Banku Polskiego od transakcyjnych różnią się one od 5 proc. do nawet 20 proc. W przypadku mieszkań w popularnej lokalizacji można skorzystać z płatnych narzędzi, jakimi są wyceniarki on-line. Jest to wiarygodne źródło informacji, o ile w bliskiej okolicy jest wiele danych do porównania – radzi agent. Można także skorzystać z pracy zorientowanego w regionie pośrednika. – Choć może bardziej precyzyjnym będzie sformułowanie „w regionie, w którym znajduje się twoja nieruchomość”, ponieważ nawet najbardziej fachowy pośrednik w stolicy, będzie musiał podjąć szereg działań, które ma za sobą już agent, pracujący w danym terenie – zaznacza Tomasz Łukaszuk. 

Oddziel emocje od biznesu

– Niestety, kupujący nie będzie pytał, czy z miejscem było związane twoje dzieciństwo, jak ważne chwile dla ciebie się wydarzyły, czy ile pracy zostało włożone, żeby to tak wyglądało. Sentymenty musisz zastąpić parametrami i statystyką. Jak ważnym to jest elementem w sprzedaży mówi fakt, że doświadczony pośrednik nie sprzedaje sam swojej nieruchomości – zaznacza Tomasz Łukaszuk. Dobrze też ustalić grupę docelową, wśród której znajduje się potencjalny klient, określić możliwości budżetowe oraz alternatywy, jakie posiada. Musimy wiedzieć, czy go stać na założoną przez nas kwotę i jak duży ma wybór. Istotne jest też, kto jest twoim sąsiadem i kto może szukać mieszkania w tej akurat okolicy. Ważne jest też, jakie cechy naszej nieruchomości mogą być pomocne dla kawalera, a a jakie dla rodziny z dziećmi czy przedsiębiorcy. Wreszcie, jakie nabywca ma możliwości finansowe i zdolność kredytową. 

Parametry decydujące przy sprzedaży mieszkania 

1. Lokalizacja. Jeżeli mieszkanie leży na wschodnich obrzeżach miasta, sprawdź ceny mieszkań także na zachodzie, północy i południu. Spróbuj zlokalizować podobne osiedle, układ komunikacyjny i weź pod uwagę wszystkie cechy, które można porównać z Twoją nieruchomością.

2. Standard wykończenia. Jeśli masz mieszkanie do odświeżenia, warto wiedzieć, że konkurujesz z deweloperami, którzy oferują nieruchomość do własnej aranżacji, bez podatku od czynności cywilnoprawnych i często niższy czynsz. W przypadku nowego mieszkania sytuacja jest prostsza – zorientuj się w cenach takich mieszkań, deweloperzy nie ukrywają cen i parametrów w swoich ogłoszeniach.

3. Parametry techniczne. Pierwsze piętro jest wyżej wyceniane niż ostatnie piętro bez windy. Winda w bloku ze zsypem zwiększa wartość nieruchomości, położonej na wyższych piętrach. Parter w tej sytuacji będzie najtańszy. Małe mieszkanie na parterze na starym osiedlu bez windy jest często poszukiwane przez starsze osoby.

4. Powierzchnia. Jeśli masz mieszkanie, powyżej 70 mkw. to porównaj wartość z cenami niewielkich domów o podobnym standardzie wykończenia. Powierzchnia jest dodatkowym argumentem, ale nie najważniejszym – jeśli masz 3 pokoje na 50 metrach, to uzyskasz wyższą cenę, niż mając na tym samym metrażu 2 pokoje.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama