Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 02:30
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Lekcja z historią w tle

W murach Akademii Bialskiej, odbyło się spotkanie z izraelską reżyserką filmów dokumentalnych, dziennikarką i pisarką Hilą Timor Aszur. Okazją do rozmowy była wydana niedawno książka autorki pod tytułem „Skórka od chleba” oraz projekt „Szkoła dialogu”, realizowany przez jedną z klas Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego w Białej Podlaskiej.
Lekcja z historią w tle
Hila Timor Aszur spotkała się w Białej Podlaskiej z uczniami Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego

Autor: Michał Majka

Książka opowiada historię rodziny dziennikarki, która w czasie II wojny światowej mieszkała w Białej Podlaskiej, przy ulicy Sadowej. Dziadkowie Hili Timor Aszur zdecydowali się uciec na początku wojny do Rosji. W Białej została jednak pozostała część rodziny.

Przed wojną rodzina Hili Timor Aszur posiadała w Białej Podlaskiej fabrykę zajmującą się barwieniem wełny. Nazistowskie zbrodnie przerwały jednak spokojne losy rodziny.

- Dla naszej klasy to nie było pierwsze spotkanie z tematyką żydowską, braliśmy już wcześniej udział w różnych projektach związanych z kulturą żydowską – mówi Kacper z klasy 3 B Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego. - Z całego spotkania z autorką „Skórki od chleba” najbardziej utkwiła mi w pamięci właśnie historia rodzinna pani Hili.

Klasa 3 B Akademickiego LO w Białej Podlaskiej uczestniczyła w projekcie Szkoła Dialogu. Projekt ten ma na celu zapoznanie uczniów z historią Żydów w Polsce oraz ich wkładem w społeczny, kulturalny i ekonomiczny rozwój kraju i ich własnej miejscowości. Kierowany jest on głównie do uczniów z mniejszych i średnich miast.

- Dzięki temu nawiązaliśmy kontakty z Żydami między innymi z Australii oraz Stanów Zjednoczonych – wyjaśnia Sylwia Tyburska wychowawczyni klasy 3B. - Dla mnie, najważniejsze w tej całej historii opowiedzianej przez Hilę było to, że mogłam tę opowieść powiązać z konkretną osobą. I że mimo okrucieństw wojny płynie z niej przesłanie pełne nadziei.

Spotkanie odbyło się 18 marca. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama