Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa przedstawił wynik finansowy Stadniny Koni Janów Podlaski za rok 2021.
– Wynik finansowy SK Janów Podlaski za rok 2021 wyniósł 202 181,69 zł na plusie – informuje Karolina Gaweł, rzecznik prasowy KOWR.
To dobra wiadomość, bo przypomnijmy, że już od kilku lat państwowa spółka notowała spore straty, a wszystko zaczęło się od odwołania w 2016 roku ze stanowiska wieloletniego prezesa stadniny Marka Treli przez ówczesną Agencję Nieruchomości Rolnych. Rok 2015, ostatni przed odwołaniem Treli, stadnina zakończyła z zyskiem aż 3,2 mln zł m.in. dzięki rekordowej aukcji koni Pride of Poland. Na koniec 2016 roku spółka miała jeszcze 81 tys. zł na plusie, potem zaczęła przynosić straty: w 2017 roku 1,64 mln, w 2018 roku – 3,24 mln, w 2019 roku – 1,25 mln zł, a w roku 2020 – aż 3,5 mln złotych na minusie. W międzyczasie rozpoczęła się karuzela zmian na stanowisku prezesa janowskiej stadniny. Po Marku Treli fotel prezesa obejmowali kolejno Marek Skomorowski, Sławomir Pietrzak, Grzegorz Czochański oraz Marek Gawlik. Od września 2020 roku prezesem jest Lucjan Cichosz, były poseł i senator PiS. To za jego rządów, w styczniu 2021 roku, państwowa stadnina otrzymała dokapitalizowanie w kwocie 7,4 mln złotych i jak wtedy tłumaczył KOWR: „Środki finansowe, pochodzące z dokapitalizowania przeznaczone zostaną tylko i wyłącznie na inwestycje rozwojowe, niezbędne do dalszego, niezakłóconego funkcjonowania stadniny”.
Teraz poznaliśmy wynik finansowy janowskiej spółki za 2021 rok. Co wpłynęło na to, że jest dodatni? – Przede wszystkim to zasługa naszej załogi. Sam zarząd nie dałby rady. Patrzyliśmy na koszty i szukaliśmy oszczędności. Na pewno przyczyniły się do tego oszczędności w zakupach np. pasz. Nie było takiej potrzeby, bo stadnina w dużej mierze była w tej kwestii samowystarczalna. Do tego sprzedawaliśmy zboża, kukurydzę i żyto, podmiotom zewnętrznym. Wtedy kiedy inni kupowali sianokiszonkę, paszę czy ziarno kukurydzy, my je sprzedawaliśmy – wyjaśnia prezes Lucjan Cichosz. Jak przekazuje, stadnina podniosła też produkcję mleka i jego jakość, dzięki czemu osiągało wyższe ceny na skupach.
Prezes zwraca uwagę na to, że to hodowla krów przyczyniła się do dodatniego wyniku finansowego. – Jeżeli chodzi o hodowlę koni to jest ona nieopłacalna. Gdyby nie bydło i produkcja roślinna, tworzenie własnych pasz, dokupowanie tylko śruty sojowej i rzepakowej, to wynik nadal byłby negatywny – mówi prezes SK Janów Podlaski.
Zaznacza jednak, że hodowla koni nie jest zagrożona. – Nie możemy przestać hodować koni, bo to nasze dobro narodowe i musimy zachować materiał genetyczny. Jednak spółka prawa handlowego jest takim podmiotem, że liczy się wynik i on powinien być pozytywny. Trudno jest go jednak uzyskać, gdy musimy utrzymywać nieopłacalną hodowlę, a każdy prezes w spółce prawa handlowego powinien wyłączać produkcję nieopłacalną. Dlatego moim zdaniem organ taki jak stadnina koni w Janowie Podlaskim, nie powinien mieć obowiązków spółki prawa handlowego – podsumowuje.
Warto wspomnieć, że od 3 lipca SK Janów Podlaski jest otwarta dla wszystkich chętnych. Wstęp w godz. 9:00-16:00 w cenie: bilet normalny – 14 złotych, bilet ulgowy – 4 zł. W dniach 12-15 sierpnia odbędą się w Janowie Dni Konia Arabskiego: 12-14 sierpnia – XLIV Polski Narodowy Pokaz Koni Arabskich Czystej Krwi; 14 sierpnia – Pride of Poland; 15 sierpnia – Summer Sale.
CZYTAJ TEŻ: Jest termin Pride of Poland. Lista koni z Janowa z kontrowersjami
PRZECZYTAJ TEŻ: Moc pozytywnych wrażeń podczas Pikniku Janowskiego! [ZDJĘCIA, VIDEO]
Napisz komentarz
Komentarze