Do zdarzenia doszło w sobotę 16 lipca, w miejscowości Czemierniki, w powiecie radzyńskim. Funkcjonariusz z Parczewa, w drodze na urlop, zauważył wyjeżdżający ze stacji paliw samochód marki Audi. Auto poruszało się „wężykiem”, a jego kierowca nie zwracał uwagi na innych uczestników ruchu i nie stosował się do żadnych przepisów. Z obserwacji zachowania kierowcy, funkcjonariusz wywnioskował, że może on znajdować się pod wpływem alkoholu. Postanowił więc pojechać za kierującym audi. Kiedy ten zatrzymał się na poboczu drogi, z którego nie mógł wyjechać, podbiegł do niego policjant. Wyczuł on od kierowcy silny zapach alkoholu, dlatego zabrał mu kluczyki.
– Następnie o całym zdarzeniu poinformował oficera dyżurnego radzyńskiej komendy. Do czasu przyjazdu patrolu kontrolował zachowanie kierującego oraz nie pozwolił mu się oddalić – tłumaczy oficer prasowy parczewskiej policji, starszy sierżant Ewelina Semeniuk.
Badanie wykazało u 59-latka z gminy Siemień ponad 2 promile alkoholu. Mundurowi zatrzymali jego prawo jazdy, a samochód trafił na policyjny parking. 59-latkowi grozi dotkliwa kara finansowa oraz do 2 lat pozbawienia wolności.
CZYTAJ TEŻ: Stracił panowanie nad samochodem i uderzył w drzewo
PRZECZYTAJ: Zderzyła się z łosiem. Trafiła do szpitala
Napisz komentarz
Komentarze