Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 22:02
Reklama
Reklama

Zabezpiecz mieszkanie, zanim wyjedziesz w podróż

Sezon urlopowy w pełni, jednak w ferworze przygotowań do wyjazdu zapominamy o tym, że złodzieje zacierają ręce na pozostawione bez opieki mieszkania. – Zanim ruszymy w wakacyjną podróż, warto odpowiednio zabezpieczyć swoje „cztery kąty” przed włamaniem i okradzeniem – radzą agenci Północ Nieruchomości w Białej Podlaskiej.
Zabezpiecz mieszkanie, zanim wyjedziesz w podróż

Wakacje i urlop ma być czasem odpoczynku, "naładowania akumulatorów", a nie martwienia się o swój dobytek. Dlatego agenci Północ Nieruchomości w Białej Podlaskiej przygotowali zbiór zasad, które mogą w pomóc w ochronie mieszkania. Warto wziąć je sobie do serca i w pełni cieszyć się wolnym czasem. 

Uważajmy na zdjęcia

Po pierwsze, media społecznościowe to miejsce w sieci, gdzie miliony ludzi, każdego dnia chętnie dzielą się relacjami z codziennych wydarzeń. Chcemy chwalić się wyjątkowymi chwilami, dlatego wrzucamy też zdjęcia z gorącej Majorki lub pokładu samolotu. Nie jest to jednak najlepszy pomysł. Złodzieje otrzymują w ten sposób ciche zaproszenie do naszego domu, który z pewnością stoi teraz pusty. Jeśli czujemy potrzebę podzielenia się zdjęciami z urlopu, lepiej zrobić to już po powrocie

- radzi Klaudia Mikiciuk-Szpera. – Dobrą opcją jest poproszenie zaufanej osoby, aby od czasu do czasu zajrzała do naszego mieszkania, wyjęła ze skrzynki listy i zapaliła światło w kilku pomieszczeniach. Złodzieje dostaną wtedy jasny sygnał, że w tym domu są mieszkańcy, dlatego nie warto obierać go na cel włamania – zaznacza. 

CZYTAJ TEŻ: Wakacje kredytowe. Czy to mi się opłaca?

Schowajmy cenne przedmioty

Cenne przedmioty i gotówkę umieść w bezpiecznym miejscu. Może to być sejf albo skrytka bankowa. Zostaw złotą biżuterię u kogoś z rodziny, a pieniądze wpłać na konto. Poza tym, jeśli masz taką możliwość, możesz zainwestować w specjalne zabezpieczenia, np. zamontować w drzwiach zamki antywłamaniowe, a w oknach kraty lub specjalne rolety, które utrudniają złodziejom dostanie się do środka.

– mówi Wojciech Gałecki. – Można sięgnąć po najnowsze rozwiązania. To np. małe kamerki (nawet jedna) w domu nastawiona na nagrywanie po wykryciu ruchu w pokoju. Przekazuje wtedy obraz online na smartfon właściciela. Nawet jeżeli ten jest tysiące kilometrów od domu. Można także użyć nieużywanego smartfona. Taki telefon podłącza się do prądu, ustawia np. w salonie. Instaluje się na nim aplikację do przesyłania obrazu wideo na inny smartfon, który w kieszeni, będąc na wakacjach, ma właściciel domu. 

Niczego nie dotykaj

A co zrobić, kiedy dojdzie do włamania? Nawet najlepsze przygotowanie nie daje stuprocentowej gwarancji, że nasze mieszkanie nie stanie się celem złodziei. Włamywacze często przez wiele miesięcy obserwują swoje ofiary i dokładnie wiedzą, kiedy nie ma ich domu oraz jakiego majątku można spodziewać. Urlopowy wyjazd może być dla nich najlepszym momentem, aby dokonać kradzieży. Jeśli tak się stanie, należy wezwać na miejsce zdarzenia policję i nie podejmować samodzielnie żadnych kroków.

Nie wolno niczego dotykać i sprzątać ani przeglądać rzeczy, by ustalić, co zginęło, ponieważ może to nie tylko zatrzeć ślady, ale również utrudnić pracę policjantom.

– wyjaśnia Tomasz Łukaszuk. Agenci podkreślają, że w ujęciu złodzieja i odzyskaniu mienia kluczową rolę odgrywa czas i dobra współpraca z policją. 

CZYTAJ TEŻ: Czy w mieszkaniu będzie gorąco? Sprawdź, na co zwrócić uwagę

PRZECZYTAJ: Chcesz kupić mieszkanie, nie mając wkładu własnego? Będą wyższe limity dla kredytów z dopłatą


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama