Do redakcji Słowa Podlasia zgłosiła się mieszkanka ulicy Żytniej w Międzyrzecu Podlaskim. Kobieta jest rozgoryczona faktem, że droga, po której codziennie musi jeździć, jest w fatalnym stanie, a władze miasta nie reagują na prośby mieszkańców o jej utwardzenie. Najgorzej jest zwłaszcza po deszczu, kiedy to w niektórych miejscach tworzą się ogromne kałuże, wręcz uniemożliwiające przejazd samochodem. – Problem istnieje od dłuższego czasu. Na ulicy są ogromne dziury, nie jest ona utwardzona. Gdy popada deszcz nie da się nawet nią przejechać. Robią się ogromne, głębokie kałuże, których nie sposób pokonać autem – alarmuje nas mieszkanka Międzyrzeca Podlaskiego.
CZYTAJ TEŻ: Nowa ścieżka rowerowa pęknięta na pół. Wiemy, kto zapłaci za naprawę
Najbardziej newralgicznym miejscem jest wyjazd na drogę asfaltową, gdzie po deszczu powstaje bajoro.
– To jedyna gruntowa ulica w okolicy. Jeden z mieszkańców wiem, że rozmawiał na ten temat z burmistrzem. Niestety cały czas jesteśmy odsyłani z kwitkiem. Zgłaszaliśmy problem do urzędu miasta. Za każdym razem słyszeliśmy, że nie mogą jej teraz utwardzić. Ostatnio dowiedzieliśmy się, że remontu na pewno nie doczekamy się w tym roku. Poza tym nawet gdybyśmy tego nie zgłaszali, to wystarczy się raz przejechać ul. Żytnią, żeby zobaczyć, jak wygląda. Nie trzeba wielkich oględzin. My już naprawdę długo czekamy na ten remont. To nie do pomyślenia, żeby ulica w XXI wieku w mieście, wyglądała w ten sposób. To jedna wielka dziura – denerwuje się kobieta.
Z jej relacji wynika, że jedyne, co zrobiło miasto w tej kwestii to ustawienie znaku ograniczenia prędkości do 20 km/h oraz znaku „Uwaga wyboje”. – Obok wszystkie ulice są utwardzone, a nasza jest zapomniana przez miasto, nikt z urzędu nie zagląda – podkreśla mieszkanka.
CZYTAJ TEŻ: Umowa na wykonanie Brzeskiej podpisana. Będzie 10 przejść i radar
Zapytaliśmy więc władze Międzyrzeca Podlaskiego, czy w najbliższym czasie planuje remont ulicy Żytniej i czy wiedzą o problemach mieszkańców tych okolic.
– W roku 2022 nie planujemy przebudowy ul. Żytniej z uwagi na ograniczone możliwości budżetu miasta. Mieszkańcy ulicy zgłaszali potrzebę jej remontu, a stan drogi pogorszył się po instalacji sieci gazowej w pasie drogi, o którą wnioskowali sami mieszkańcy. Remonty nawierzchni wykonywane są w miarę potrzeb, na bieżąco – odpowiada zastępca burmistrza Międzyrzeca Podlaskiego, Paweł Łysańczuk.
Napisz komentarz
Komentarze