Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 07:31
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Spotkanie z lwowską przewodniczką. Radzynianie poznaja Ukrainę

W przedostatni dzień wakacji 30 sierpnia radzynianie wybiorą się na wycieczkę do Ukrainy. Stanie się to za sprawą spotkania z kolejnym gościem Radzyńskich Spotkań z Podróżnikami, Katarzyna Łozą, popularną przewodniczką po Lwowie.
Spotkanie z lwowską przewodniczką. Radzynianie poznaja Ukrainę
Już 30 sierpnia radzynianie spotkają się z Katarzyną Łozą, autorką książki „Ukraina. Soroczka i kiszone arbuzy”

Źródło: ROK

Już 30 sierpnia kolejne spotkanie w ramach Radzyńskich Spotkań z Podróżnikami. Tym razem z Katarzyna Łozą, autorką książki „Ukraina. Soroczka i kiszone arbuzy”, radzynianie spotkają się w sali kameralnej Radzyńskiego Ośrodka Kultury. Wydarzenie rozpocznie się o godz. 18.00.

CZYTAJ TAKŻE: Gwiazda disco polo na dożynkach. Grupa Boys zagra w Kolembrodach!

                           Koncerty, pokazy konne, turniej o Strzałę Sapiehy – przed nami Jarmark Sapieżyński                    

Katarzyna Łoza urodziła się w Warszawie, tutaj również kończyła studia na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2004 roku mieszka we Lwowie. Jest przewodniczką po tym mieście i autorką bloga lwow.info oraz założycielką biura wycieczkowego.

Swoje doświadczenia z odkrywania Ukrainy, po której lubi podróżować zawarła w książce: „Ukraina. Soroczka i kiszone arbuzy”. Książka trafiła do druku tuż przed rosyjską inwazją na Ukrainę. „Kiedy do niej doszło, zastanawialiśmy się razem z autorką, co zrobić – jak zareagować, jak pomóc. Nie zmieniliśmy ani przecinka. Zrozumieliśmy, że teraz to coś więcej niż książka podróżnicza. Teraz to opowieść o tym, co jest na szali – o tym, o co walczy bohaterski naród ukraiński, o bogatej historii, tożsamości, ale i normalnym życiu. Chcemy wspomóc ich w tej walce” - napisał wydawca.

Celem wydania książki było poprowadzenie czytelnika przez znaną przewodniczkę lwowska, ścieżkami Ukrainy. „Chcieliśmy wskazała czytelnikom miejsca, które warto odwiedzić i opowiedziała o historii i współczesności Ukrainy tak zajmująco, jak tylko ona potrafi. To miała być książka, którą można byłoby wrzucić do plecaka i ruszyć w fascynującą podróż po pięknym kraju.” - informuje wydawnictwo.

Teraz Katarzyna Łoza przyjedzie do Radzynia podlaskiego, by tutaj o Ukrainie i Lwowie opowiadać.

Na „Radzyńskie Spotkania z Podróżnikami” zaprasza burmistrz Radzynia Podlaskiego Jerzy Rębek oraz starosta Radzyński Szczepan Niebrzegowski, a także organizatorzy: Radzyński Ośrodek Kultury i działające przy nim Radzyńskie Stowarzyszenie „Podróżnik”.

WARTO PRZECZYTAĆ: Wędkarze spotkają się w Mostach. Będą rywalizować o puchar wójta


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama