Do zdarzenia doszło w nocy, z 17 na 18 sierpnia. Wtedy to, 16-latka przyjechała rowerem do swojego chłopaka. Rower pozostawiła przy stojaku przed blokiem, ale nie zabezpieczyła go w prawidłowy sposób. Kiedy po jakimś czasie para wyjrzała przez okno, by sprawdzić czy rower nadal stoi, okazało się, że go nie ma.
Czytaj także: Ukradł tarcze hamulcowe spod jednego z marketów
W wyniku rozpytania oraz ustaleń policjanci wytypowali 19-latka jako prawdopodobnego sprawcę kradzieży. Zgubił on podczas niej swój charakterystyczny czerwony kapelusz. To doprowadziło do niego funkcjonariuszy.
– Mundurowi na terenie jego posesji ujawnili rower odpowiadający opisowi poszkodowanej. Jednoślad wrócił do swojej prawowitej właścicielki, a 19-latek został zatrzymany i usłyszał zarzut kradzieży, za który grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności – informuje oficer prasowy parczewskiej policji, sierżant sztabowy Ewelina Semeniuk.
Czytaj też: Policjanci z Parczewa przestrzegają seniorów przed oszustami
Napisz komentarz
Komentarze