Jedną z uchwał, która pojawiła się w harmonogramie sierpniowej sesji rady gminy Biała Podlaska była ta, mówiąca o zniesieniu formy ochrony przyrody drzewa uznanego za pomnik przyrody. Konkretnie chodzi o dąb szypułkowy, który rada gminy ustanowiła pomnikiem uchwałą z dnia 12 marca 2021 roku.
Wycięli dąb przez przypadek
Dlaczego?
– Ten projekt pojawił się na sesji, ponieważ podczas gospodarki leśnej na terenie lasów państwowych przez przypadek drzewo zostało usunięte. Wobec faktu, że ten pomnik przyrody już nie istnieje, musimy zdjąć go z ewidencji zabytków gminy Biała Podlaska – wyjaśniał zastępca wójta Adam Olesiejuk.
CZYTAJ TAKŻE: O zielone przystanki radni wnioskowali dwa lata. Miasto się nimi chwali
Do przypadkowego wycięcia wiekowego drzewa, dębu szypułkowego na terenie Leśnictwa Szadek, należącego do Nadleśnictwa Biała Podlaska, doszło jesienią ubiegłego roku. Tym faktem zainteresowali się radni. – Przegłosowując tę uchwałę, tak naprawdę sankcjonujemy przestępstwo, bo usunięcie pomnika przyrody to jest przestępstwo ścigane z urzędu. Jeżeli my teraz „klepniemy” tę uchwałę to będzie przyklepanie przestępstwa. Nie wiem, na jakim sprawa jest etapie? Czy ktoś zgłosił to organom ścigania? – dopytywał radny Mateusz Siwiec. – Było zgłoszenie, było postępowanie. Prokuratura je umorzyła. Fakt jest faktem, że pomnika przyrody już nie ma – tłumaczył zastępca wójta. – Dlaczego do uzasadnienia tej uchwały nie ma dołączonych dokumentów z prokuratury. Ja bym chciał być pewnym na 100 proc., że prokuratura umorzyła to postępowanie. Dlatego, że to jest poważne przestępstwo ścigane z urzędu. A w tym wypadku nie mam pewności, czy nie przyklepujemy cięcia zabytku, który ustanowiliśmy rok temu – pytał z kolei radny Sebastian Gałązka.
Do dyskusji włączył się wójt Wiesław Panasiuk, który wyjaśnił, że o zdjęcie statusu pomnika przyrody następuje na wniosek nadleśniczego Nadleśnictwa Biała Podlaska. – Po otrzymaniu wiadomości, że ktoś niechcący wyciął nam drzewo, które było pomnikiem przyrody, zgłosiliśmy to na policję i do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Lublinie. Całe postępowanie zakończyło się umorzeniem, a my już nic innego nie możemy zrobić, jak tylko zdjąć uchwałę o wykreśleniu tego drzewa z ewidencji pomników przyrody – wyjaśniał wójt Wiesław Panasiuk.
Pomnika nie ma, ale kary nie będzie
Gmina Biała Podlaska złożyła zawiadomienie na policję w dniu 16 listopada 2021 roku, co potwierdza bialska policja. – Pod koniec listopada ubiegłego roku bialscy funkcjonariusze zostali powiadomieni o wycięciu dębu szypułkowego, stanowiącego pomnik przyrody. Do zdarzenia doszło w okresie 7-11 listopada 2021 roku na terenie Leśnictwa Szadek. W sprawie zostało wszczęte postępowanie w kierunku artykułu 187 par. 1 KK prowadzone pod nadzorem prokuratury – informuje kom. Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
PRZECZYTAJ: Dogadali się w sprawie dębu Alojzy, ale GDDKiA skargi nie wycofa
Przypomnijmy, art. 187 par. 1 KK brzmi: „Kto niszczy, poważnie uszkadza lub istotnie zmniejsza wartość przyrodniczą prawnie chronionego terenu lub obiektu, powodując istotną szkodę, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.
Jak do tej sprawy odnosi się natomiast nadleśnictwo.
– Pismem z dnia 21 października 2021 roku, Nadleśnictwo Biała Podlaska zawiadomiło Urząd Gminy Biała Podlaska o przypadkowym, nieumyślnym ścięciu pomnika przyrody w Leśnictwie Szadek. Pismo, do wiadomości, zostało wysłane do Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska oddział w Białej Podlaskiej. Nieumyślnej ścinki dokonała prywatna firma, która miała podpisaną umowę z nadleśnictwem, w ramach wygranego przetargu, na 2021 rok – informuje nadleśniczy Tomasz Bylina.
Sprawą zajęła się bialska prokuratura, która wszczęła postępowanie z art. 187 KK, ale par. 2: „Jeżeli sprawca działa nieumyślnie, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności”. – Prokuratura Rejonowa w Białej Podlaskiej prowadziła postępowanie w sprawie zaistniałego w okresie pomiędzy 7 a 11 listopada 2021 r. w lesie Leśnictwa Szadek obręb Kaliłów, nieumyślnego wycięcia pomnika przyrody – dębu szypułkowego tj. o przestępstwo z art. 187 par. 2 kk – informuje prokurator Mariola Sidorowska, zastępca prokuratora rejonowego w Białej Podlaskiej. Jak dodaje, sprawę zakończono umorzeniem na podstawie art. 17 par. 1 pkt 2 kpk, czyli prokuratura uznała, że czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego.
PRZECZYTAJ:
- Ktoś wykonał telefon. W ostatniej chwili odcięli pętlę na jego szyi
- Nie żyje Patryk Mitura, były piłkarz Podlasia Biała Podlaska
- Ukradł rower. Wpadł, bo zgubił czerwony kapelusz
- Pijany Rosjanin wiózł nietrzeźwego pasażera. Do tego miał zakaz prowadzenia pojazdów
- „Wierzę w Boga, ale nie w Kościół”. Czemu Polacy odchodzą z Kościoła?
Napisz komentarz
Komentarze