Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 07:55
Reklama
Reklama

Nowe oszustwo internetowe „na Orlen”. Tym razem nie chodzi o akcje

Kreatywność przestępców internetowych jest nieograniczona. Atakują, wykorzystując markę PKN Orlen. Tyle, że tym razem nie zachęcają do kupowania udziałów w spółce. Znaleźli nowy sposób.
Nowe oszustwo internetowe „na Orlen”. Tym razem nie chodzi o akcje
Przestępcy internetowi coraz częściej atakują, wykorzystując markę PKN Orlen. Teraz nie zachęcają do kupowania udziałów w spółce, ale do udziału w ankiecie

Źródło: iStock

To, że hakerzy wykorzystują znane marki, nie jest nowością. Teraz bardzo polubili PKN Orlen. Jedną z metod, którą stosują przestępcy, jest zachęcanie do inwestowania w akcje koncernu paliwowego. Nie ma to nic wspólnego z zarabianiem pieniędzy, ale ofiary nabierają się na obietnice olbrzymich zysków.

Tak jak 51-letni mieszkaniec powiatu gorlickiego, który dał się nabrać i stracił ponad 500 tysięcy złotych. Jakiś czas temu na Facebooku znalazł reklamę kupna akcji. Założył konto, pozwalające inwestować, podał swój numer telefonu i adres email. Po kilku dniach skontaktował się z nim mężczyzna, który przedstawił się jako pracownik firmy inwestycyjnej. Następnie ofiara otrzymała link z numerem konta, na które miły być przelewane zyski z inwestycji.

CZYTAJ TEŻ: Miał zarządzać jej pieniędzmi. Okazało się, że miał inne zamiary

– Po wejściu na otrzymany link pojawiła się aplikacja AnyDesk (służąca do zdalnej obsługi pulpitu urządzenia). Wtedy rozmówca polecił zalogować się pokrzywdzonemu na swoje konto bankowe, wpisać numer konta, który podał, i dane do przelewu oraz dołączyć je do odbiorców zaufanych. W kolejnych krokach oszust instruował osobę, żeby zmieniła jeszcze kilka ustawień w aplikacji bankowej, nie wylogowywała się z systemu bankowego oraz nie wyłączała komputera i telefonu, a także zaakceptowała transakcję, o której został poinformowany przez aplikację bankową – relacjonuje policja.

Cała ta operacja zakończyła się tym, że 51-latek stracił 543 tys. zł!

Teraz oszuści wykorzystują Orlen jeszcze inaczej.

Najpierw ofiara otrzymuje przez komunikator internetowy link prowadzący do ankiety. Chodzi o odpowiedzenie na kilka pytań, dotyczących PKN Orlen. W zamian można otrzymać 2 tys. zł „rządowej dotacji”. Tu trzeba dodać, że to chwytliwe hasło, bo rząd co jakiś czas uruchamia kolejne dotacje i dopłaty i łatwo nabrać się na kolejną obietnicę.

CZYTAJ TAKŻE: Chciała sprzedać dywan, straciła 1400 złotych

– Ale zanim będzie można odebrać te pieniądze, ankieta wymaga, żeby informację o niej rozesłać do 20 znajomych – informuje serwis niebezpiecznik.pl.

Potem trzeba zarejestrować swój wniosek o pieniądze i wówczas ofiara kuszona jest kolejnymi pieniędzmi. Rzecz w tym, że formularz rejestracji to nic innego, jak specjalna strona wyłudzająca dane.

Czy przez to straci się pieniądze? Na to dowodów na razie nie ma, ale ofiary zaczynają otrzymywać ogromne ilości spamu, od którego trudno się uwolnić, bo za każdym razem internauta akceptuje regulamin takiego działania.

PRZECZYTAJ TEŻ: 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama