Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 16 grudnia 2025 14:33
Reklama
Reklama

Sekundy od zwycięstwa

Dwukrotnie Orlęta-Spomlek wychodziły na prowadzenie i tyle samo razy Avia wyrównywała. Drugi raz w doliczonym czasie, tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego. Stąd punkt, który przed meczem brany byłby chyba przez naszych piłkarzy w ciemno, smakuje o zdecydowanie mniej słodko.
Sekundy od zwycięstwa

Gospodarze zaatakowali zaraz po rozpoczęciu gry i wkrótce piłka znalazła drogę do siatki radzyńskiej bramki. Na szczęście Adam Nowak, dobijający strzał Mateusza Wołosa, znajdował się na pozycji spalonej i gol nie został uznany. Niespodziewanie po przeszło kwadransie na prowadzenie wyszła drużyna z Podlasia. Do piłki dopadł Mateusz Majewski, ograł Roberta Kazubskiego i pokonał Konrada Zacharskiego. To samo powinien uczynić kilka minut później Grzegorz Romaniuk, lecz w sytuacji sam na sam z bramkarzem Avii uderzył obok słupka. Przed przerwą nieskuteczny był też po przeciwnej stronie król strzelców poprzedniego sezonu Wojciech Białek, główkując nad poprzeczką.

Po przerwie świdniczanie zaatakowali jeszcze mocniej i Krzysztof Stężała co chwilę był w opałach. Pokonać go próbowali Białek, Sebastian Orzędowski oraz Krystian Mroczek. Najlepszą okazję zaprzepaścił ostatni z nich, przegrywając z radzyńskim bramkarzem pojedynek sam na sam. Niestety, w następnej był bardziej precyzyjny i po dośrodkowaniu Białka z rogu wyrównał.

Gdy w obozie miejscowych rozbłysła nadzieja na trzy punkty, szybko zgasił ją Piotr Zmorzyński, który po indywidualnej akcji dał Orlętom ponowne prowadzenie. W doliczonym czasie podwyższyć je powinien tylko co wprowadzony na boisko Paweł Piątek. Niestety, nie zanotował wejścia smoka, bo z pięciu metrów fatalnie spudłował. Wykorzystali to grający zaraz po tym w przewadze (druga żółta i czerwona kartka dla Przemysława Kanarka) gospodarze. Z rogu piłkę na trzydziesty metr wycofał Białek, a Karol Kalita huknął tak, że Stężała musiał wyciągać piłkę z siatki.

AVIA Świdnik – ORLĘTA-SPOMLEK Radzyń Podlaski 2:2 (0:1).

0:1 – Majewski (17), 1:1 – Krystian Mroczek (71), 1:2 – Zmorzyński (78), 2:2 – Karol Kalita (90+4).

Avia: Zacharski, Kazubski, Maciejewski, J. Szymala (75 Kozłowski), Barański, Mroczek, Orzędowski (84 Jeleniewski, 87 Feret), Wołos, Czułowski, Nowak (59 Kalita), Białek.

Orlęta-Spomlek: Stężała, Kanarek, Zarzecki, Konaszewski, P. Szymala, Zuber (62 Kot), Borysiuk, Powałka, Zmorzyński (90+4 Mazurek), Romaniuk (75 Pawlina), Majewski (90 Piątek).

Sędzia: M. Nowak (Stalowa Wola).

Kartki-żółte: Kazubski i Barański (Avia) oraz Kanarek, Szymala, Borysiuk i Kot (Orlęta-Spomlek); czerwona: Kanarek (90+3, za drugą żółtą).


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama