Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 19:17
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Celnicy z zarzutami. Kluczowe były zeznania Białorusinów?

43 celników z polsko-białoruskich przejść granicznych usłyszało zarzuty niedopełnienia obowiązków i poświadczenia nieprawdy w dokumentach Tax Free, uprawniających do zwrotu podatku VAT. Obciążają ich m.in. zeznania Białorusinów. Czy to element wojny hybrydowej, którą wywołał kraj Łukaszenki?
Celnicy z zarzutami. Kluczowe były zeznania Białorusinów?
Celnicy pracujący na przejściach polsko-białoruskich usłyszeli zarzuty niedopełnienia obowiązków i poświadczenia nieprawdy. W sumie 43 osoby z zarzutami

Źródło: Poglądowe/archiwum

Postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Lublinie. Jak wyjaśnia rzecznik prokuratury Agnieszka Kępka, do tej pory postawiono zarzuty 43 osobom z Lubelskiego Urzędu Celno-Skarbowej w Białej Podlaskiej. Podejrzani zostali objęci dozorem policji. 

Celnicy z zarzutami. W tle karuzela vatowska

 – Osoby te poświadczyły nieprawdę co do okoliczności, mających znaczenie prawne. A mianowicie co do wywozu towarów, określonych w wyszczególnionych dokumentach Tax Free o wymienionych numerach, wystawionych na ustalone osoby, poprzez zarejestrowanie wskazanych wyżej dokumentów w systemie R30 oraz podstemplowanie dokumentów pieczęcią służbową „stempel potwierdzający wywóz towarów poza terytorium Unii Europejskiej potwierdzam wywóz towaru” oraz pieczęcią i podpisem w rubryce opisanej jako „podpis funkcjonariusza celnego” oraz pieczęć „Polska – Cło”. Potwierdziły to w sytuacji, gdy wyżej wymienione osoby nie nabyły towarów wskazanych w dowodowych dokumentach Tax Free, nie dokonywały wywozu tych towarów poza terytorium Unii Europejskiej, ani nie przedstawiły opisanych wyżej dokumentów i towarów do odprawy celnej  – wyjaśnia Agnieszka Kępka.

CZYTAJ TEŻ: Kierowcy chcą "wyczyścić konta". Rosną kolejki w bialskim WORD

Dodaje, że sprawa „wypłynęła” w 2014 r. przy okazji śledztwa w sprawie karuzeli vatowskiej. Przypomnijmy, w 2013 r. bialski urząd skarbowy postawił wobec osób, prowadzących firmy, zajmujące się handlem elektroniką, zarzut świadomego udziału w tzw. karuzeli podatkowej, nastawionej na wyłudzanie VAT-u. Biznesmeni w Białej Podlaskiej poprzez swe firmy kupowali, a następnie sprzedawali Białorusinom telefony w ramach Tax Free. Następnie występowali o zwrot VAT-u. Zakupy miały być jednak lipne. Według prokuratury na rozkręconej przez mieszkańców Białej Podlaskiej podatkowej karuzeli fiskus poniósł wielomilionowe straty.

W 2020 r. z akt śledztwa wyodrębniono też sprawę wielokrotnego poświadczenia nieprawdy na przejściach granicznych z Białorusią. 

Sprawa dotyczy osób z kilku przejść granicznych polsko-białoruskich w obrębie województwa lubelskiego. Funkcjonariusze ci byli uprawnieni do obsługi systemu Tax Free. Rejestrowali i stemplowali wywóz towarów poza teren Unii Europejskiej, a tak nie było. Towary nie wyjeżdżały z naszego kraju. Proceder trwał w latach 2012-2013. Czyn zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 10 – precyzuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie.

Celników obciążają zeznania Białorusinów

Celników miałyby obciążać m.in. zeznania obywateli Białorusi. A to wywołuje zdecydowany sprzeciw Związku Zawodowego Celnicy PL.

 – Ta sprawa jest oparta na zeznaniach obywateli wrogiego nam państwa, Białorusi. Zarzuty opierają się na zeznaniach rzekomo skruszonych białoruskich obywateli, którzy składali zeznania wyłącznie w ramach pomocy prawnej, czyli przed białoruskimi organami ścigania. Przy czynnościach tych nie uczestniczyli ani podejrzani, ani obrońcy, co więcej wszystko na to wskazuje, że nie było tam przedstawicieli polskich władz i organów ścigania. Istnieje uzasadnione podejrzenie, że depozycje świadków są pomówieniami, albowiem wskazani obywatele Białorusi mają interes prawny w składaniu zeznań określonej treści – mówi Słowu Podlasia przewodniczący związku Sławomir Siwy

CZYTAJ TEŻ: Pobicie taksówkarza. Dwie młode kobiety kopały i biły go pięściami

– Poza tym, zarzuty przedstawione funkcjonariuszom są bezpodstawne. Funkcjonariusze działali zgodnie z obowiązującymi procedurami, w oparciu o tzw. analizę ryzyka. Według wytycznych liczyły się wskazania systemów informatycznych oparte na tejże analizie ryzyka. Dopiero jak system coś wskazał, to procedura zobowiązywała do kontroli. Zachowali zatem wszelkie procedury, więc na jakiej podstawie są teraz oskarżani o niedopełnienie obowiązków? – pyta Sławomir Siwy. 

Związek Zawodowy Celnicy PL w obronie oskarżonych celników

Zaznacza jednocześnie, że związek od dawna sygnalizował o źle ustalonej procedurze i wielokrotnie apelował o jej zmianę. 

– Jeśli ktoś dziś powinien ponieść konsekwencje, to ci, którzy tę procedurę ustalali w Ministerstwie Finansów, a nie funkcjonariusze, którzy działali zgodnie z nią. Ale de facto nie ma dowodów, poza zeznaniami Białorusinów, że w ogóle doszło do jakichś nieprawidłowości – podkreśla.

W czerwcu Związek Zawodowy Celnicy PL wystosował pismo do szefa Krajowej Administracji Skarbowej Bartosza Zbaraszczuka oraz Prokuratora Generalnego z prośbą o objęcie postępowania szczególnym nadzorem. "Prawidłowość postępowania, jego rzetelność oraz kwestia zachowania prawa do obrony budzą w ocenie ZZ Celnicy PL, oraz środowiska zawodowego w najwyższym stopniu wątpliwości, podobnie jak merytoryczna zasadność rozumowania Prokuratury" – czytamy w piśmie. 

Dlatego związek zapowiada, że nadal będzie stawać w obronie funkcjonariuszy, dopóki sprawa nie zostanie umorzona.  – Wśród osób, które usłyszały zarzuty, są funkcjonariusze, którzy w latach 2012-2013 byli w służbie przygotowawczej. Mają teraz ponieść konsekwencje tego, że wypełniali swoje obowiązki zgodnie z procedurą, tak jak ich uczono i od nich wymagano? – pyta Sławomir Siwy. 

Rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie Michał Deruś informuje, że pierwotnie funkcjonariusze byli zawieszani w wykonywaniu obowiązków służbowych, natomiast część została już przywrócona do pracy.

Sprawa może dotyczyć nawet 150 funkcjonariuszy.

PRZECZYTAJ:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Zoll 16.09.2022 22:47
Białoruscy przemytnicy logiczne że nie przyznają się przed bialoruskim prokuratorem do wwiezienia telefonów do BY bo mieli by sprawy karne gdyż mogli wywieść tylko 1 tel. na rok. A że codziennie przemycali do BY po kilka telefonów w skarpetkach, majtach czy skrytkach konstrukcyjnych swoich rumpli to już inna sprawa. A teraz zemścili się na celnikach pomawiając ich o coś co jest absurdem a zemsta jest za kontrole szczegółowe i mandaty za Papierosy zajęte... Tylko dlaczego prokuratura łyka brednie z przesłuchań bialoruskich przemytników i oskarża celników o niedopełnienie obowiązków służbowych ale jakich??? Że o co kaman? Bo ja ni panimaju z tego...

Obywatel 15.09.2022 13:24
Ubolewam nad polskimi organami ścigana. Ziobro niech się stuknie w czapkę. Niech jeszcze do Putina napiszą może jeszcze On kogoś wskaże do przedstawienia zarzutów...

celnik 15.09.2022 09:02
Pan rzecznik prasowy IAS w Lublinie mija się z prawdą. Funkcjonariusze są nadal zawieszeni w czynnościach i przesunięci do innych zadań. Zgodnie z ustawą funkcjonariusz któremu postawiono żarzuty musi być obligatoryjnie zawieszony.

Greg 14.09.2022 17:07
Wyjątkowo ciemna ta pisowska prokuratura. Pomoc prawna z Białorusi? Serio? FSB napisała, co jej pasowało i to ma być decydujący dowód?

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama