Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 20:01
Reklama
Reklama

Oszust podawał się za prezesa zarządu bialskiej firmy

Niemal 180 tysięcy złotych próbował wyłudzić oszust, podający się za prezesa zarządu jednej z bialskich firm. Sprawca przesłał na adres mailowy księgowej prośbę o dokonanie przelewu. Kobieta zrealizowała go, jednak skontaktowała się z przełożonym. Dzięki temu udało się zablokować przesłaną gotówkę nim trafiła w ręce sprawców. „Businnes Email Compromise” to nowy typ oszustwa wykorzystywany przez oszustów.
Oszust podawał się za prezesa zarządu bialskiej firmy
Sprawca przesłał na adres mailowy księgowej prośbę o dokonanie przelewu. Kobieta zrealizowała go, jednak skontaktowała się z przełożonym

Autor: pixabay.com

Źródło: Pixabay.com

Do bialskiej komendy, 13 września zgłosił się prezes zarządu jednej z bialskich firm. Z relacji mężczyzny wynikało, że nieznany sprawca usiłował dokonać oszustwa na szkodę firmy. Mężczyzna dodał, że dzień wcześniej oszust skontaktował się z księgową firmy zlecając przelew. Jak podaje policja, sprawca podszył się pod zgłaszającego wysyłając maila, w którym prosił o sprawdzenie salda i dokonanie przelewu na kwotę sięgającą niemal 180 tysięcy złotych. Kobieta była przekonana, że jest to mail przesłany przez przełożonego, którego nazwisko widoczne było w oknie adresowym.

- Kiedy sprawca ustalił, jaką gotówką firma dysponuje, przesłał dane do wykonania przelewu prosząc o przesłanie potwierdzenia zrealizowanej dyspozycji. Pracownica wykonała przelew kontaktując się osobiście z prezesem. Wówczas okazało się, ze on nie zlecał takiej dyspozycji. Dzięki szybkiej reakcji i kontakcie z pracownikiem banku udało się zablokować przesłaną gotówkę nim ta trafiła w ręce oszustów. Po całym zdarzeniu pokrzywdzony zgłosił sprawę na policję. Teraz funkcjonariusze szukają oszustów – przekazuje kom. Barbara Salczyńska-Pyrchla oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskej.

Dodaje, że „Businnes Email Compromise”  to nowy typ oszustwa wykorzystywany przez sprawców i skierowany do pracowników firm i instytucji. - By nie paść jego ofiarą pamiętajmy by na prośby otrzymane w postaci wiadomości email zawsze odpowiadać korzystając z posiadanych danych teleadresowych. Nie odpowiadajmy bezpośrednio na otrzymany e-mail, nie korzystajmy z numerów telefonów ani innych danych kontaktowych podanych w wiadomości e-mail – przestrzega oficer prasowa KMP. 

Podkreśla też, że warto sprawdzać też adresy e-mail, z których otrzymujemy wiadomości, te z których korzystają oszuści mogą być łudząco podobne do oryginałów.

PRZECZYTAJ : Uderzył w ogrodzenie, by uniknąć potrącenia rowerzystki

                         Piesi na drodze rowerowej. Za co zapłacą mandat?

                         Ruszyła akcja WORD. Zainaugurowali "Bezpieczną drogę do szkoły"


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama