Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 05:28
Reklama
Reklama

Ciepłownie bez zapasów węgla. Niektórym zabraknie przed końcem roku

Większość ciepłowni nie ma zapasów węgla, które starczyłyby im na cały sezon grzewczy. Jak sprawdził UOKiK, powodem nie jest porozumienie firm sprzedających węgiel.

W Polsce ważne koncesje ma 396 ciepłowni, ale tzw. jednostek cieplnych jest znacznie więcej. Już rozpoczęły sezon grzewczy, który potrwa do kwietnia. Kryzys węglowy uderza także w te firmy . Opał – od ataku Rosji na Ukrainę – drastycznie podrożał. Dodatkowo po wstrzymaniu importu z Rosji węgla zwyczajnie zabrakło i teraz jest uzupełniany transportami z Kolumbii czy RPA.

Ciepłownie w poważnych tarapatach

Okazuje się, że na niedobór opału narzekają nie tylko klienci indywidualni, ale także ciepłownie. Izba Gospodarcza Ciepłownictwo Polskie ocenia, że aż 80 proc. ciepłowni nie ma zapewnionych dostaw węgla do końca sezonu grzewczego. Sytuacja połowy firm jest jeszcze gorsza – obecnie zapasy nie wystarczą im nawet do końca roku.

„We wrześniu Izba zrealizowała badanie na temat dostępności oraz ilości zgromadzonego węgla w przedsiębiorstwach ciepłowniczych. Wzięło w nim udział 148 podmiotów. Na jego podstawie Izba dysponuje informacją, że we wrześniu ok. 55 proc. badanych firm potwierdziło zapas węgla wystarczający na prowadzenie działalności w zakresie produkcji ciepła systemowego do końca 2022 r., zaś niewiele ponad 20 proc. firm twierdziło, że ma zakontraktowany węgiel do końca sezonu grzewczego” – przytacza dane „Rzeczpospolita”.

Dodajmy, że rok temu o tej porze węgiel był zapewniony do końca sezonu grzewczego.

CZYTAJ: PEC wprowadza podwyżki od 1 listopada. Co z czynszami w blokach?

Na razie jednak Izba nie otrzymuje informacji, że węgla zabraknie z dnia na dzień. Natomiast są sygnalizowane trudności z zakupem, a wysoka cena węgla sprawia, że firmom ciepłowniczym od lat funkcjonującym na granicy rentowności jeszcze trudniej związać koniec z końcem.

„Urząd Regulacji Energetyki kończy opracowanie danych i w listopadzie powinien przedstawić swoje szacunki dotyczące zapasów węgla przy elektrowniach i ciepłowniach” – dodaje Rz.

UOKiK: nie było zmowy cenowej

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów skontrolował składy węgla, żeby ustalić przyczynę gwałtownych podwyżek cen. Urzędnicy sprawdzili 201 spośród 255 firm zajmujących się sprzedażą detaliczną.

– Pozyskane przez nas dotychczas informacje nie wskazują, że pomiędzy przedsiębiorcami prowadzącymi składy węgla mogło dojść do porozumień ograniczających konkurencję ocenił prezes UOKiK Tomasz Chróstny. – Wyższe ceny węgla oraz ograniczenia w jego dostępności wynikały z przyczyn zewnętrznych, które były przede wszystkim skutkiem rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Przyczyną gwałtownych skoków cen w składach – według UOKiK – były rosnące koszty zakupu surowca, jakie musieli ponosić przedsiębiorcy. Kontrolerzy nie zaobserwowali znaczącego wzrostu marży handlowej, nakładanej przez właścicieli składów węgla.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

czyt 26.10.2022 09:50
Zmowa cenowa? Skoro Sankcje nałożył Premier (wydaje się, że na Polaków, a nie na Putina), to co badał ten UOKIK: puste place? zdemontowane wagi? Fakt, żę nie umrze w niewyjaśnionym wypadku, ale taką ciemnotę wciskać ludziom, trzeba mieć tupot. czyt jeszcze paleniska spisane są - kto to i komu, do czego potrzebne: koczyki bydłu, zakaz żaren, a i teraz paleniska jeszcze. Wolnoć

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama