Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 04:39
Reklama
Reklama

Bykowe po nowemu? Wsparcie tylko dla rolników, którzy są małżonkami

Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa informuje o możliwości składania wniosków o pomoc finansową w zakresie wsparcia finansowego rodziny, której zagraża utrata płynności finansowej w związku z wystąpieniem w 2022 r. w gospodarstwie rolnym szkód spowodowanych niekorzystnymi zjawiskami atmosferycznymi. Odpowiednie formularze, dostępne na stronie agencji, można składać do 15 listopada.
Bykowe po nowemu? Wsparcie tylko dla rolników, którzy są małżonkami
Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa informuje o możliwości składania wniosków o pomoc finansową na gospodarstwa ze stratą z powodu klęsk

Źródło: Pixabay/pexels

Jednostka informuje, że zainteresowane osoby powinny udać się do kierownika powiatowego biura agencji, właściwego ze względu na miejsce zamieszkania. Formalności można również dopełnić za pośrednictwem platformy ePUAP. Istnieje wreszcie i taka możliwość, by wniosek złożyć za pośrednictwem poczty (za datę obowiązującą przyjmuje się datę wpływu do urzędu, nie zaś datę wynikającą ze stempla pocztowego). 

Komu to świadczenie przysługuje? 

Ci, którzy stanowią grupę potencjalnych zainteresowanych, muszą zwrócić uwagę na jeden, podstawowy fakt – mianowicie to, czy pozostają w sformalizowanym związku. Warunek ten organ wymienia jako pierwszy i zasadniczy. Jeśli dany rolnik pozostaje w jakimkolwiek innym związku, pieniędzy nie otrzyma. 

Jakie jeszcze warunki należy spełnić? Przynajmniej jedna osoba spośród małżonków musi prowadzić gospodarstwo rolne w rozumieniu przepisów o podatku rolnym. Dodatkowo osoba ta powinna posiadać numer identyfikacyjny w trybie przepisów o krajowym systemie ewidencji producentów, ewidencji gospodarstw rolnych oraz ewidencji wniosków o przyznanie płatności.

CZYTAJ TEŻ: Dodatkowa kasa dla Kościoła? Lasy Państwowe się tłumaczą [LISTA LAUREATÓW]

O jaką kwotę można się starać? Agencja określiła dwa progi wsparcia – 5 oraz 10 tys. złotych. O 10 tys. można starać się wówczas, kiedy straty w gospodarstwie spowodowane były wystąpieniem gradu, deszczu nawalnego, przymrozków wiosennych, powodzi, huraganu, pioruna, obsunięciem się ziemi lub lawiną. Najwyższa kwota wsparcia przysługuje także wówczas, kiedy suma strat wynosi powyżej 30% średniej rocznej produkcji rolnej z trzech ostatnich lat poprzedzających rok, w którym straty te wystąpiły. Podobne warunki obowiązują w przypadku kwoty 5 tys. złotych, ale straty nie mogą być oszacowanej na więcej, niż 30% średniej rocznej produkcji. 

Uważam, że ta forma wsparcia uderza w osoby, które nie są małżonkami. Ich gospodarstwa zostały przecież dotknięte przez różnego rodzaju klęski tak samo, jak te gospodarstwa, którymi zarządzają małżeństwa. Z wymagającą pogodą mierzymy się wszyscy palące słońce czy gwałtowny grad nie oszczędza nikogo uważa pan Krzysztof, rolnik z Lubelszczyzny. Podczas rozmowy nieco się z tego pomysłu agencji śmieje, ale kiedy przychodzi do podsumowania tegorocznych zbiorów, nikomu już do śmiechu nie jest...

Czy to nowa forma bykowego? 

Ten słynny podatek ma długą tradycję. W XVI wieku był opłatą uiszczaną u właściciela byka w zamian za krycie krów. W kolejnych wiekach w ten sposób określano również karę za spłodzenie nieślubnego dziecka. Na początku XX wieku znaczenie bykowego nieco się zmieniło. Był do datek ofiarowywany rolnikowi w zamian za wyhodowanie krowy lub opłata uiszczana przez mężczyznę, który chciał zatańczyć na weselu z panną młodą. W powojennej Polsce bykowym określano podwyższoną stawkę podatku dochodowego, który płaciła osoba niezamężna, nieżonata i bezdzietna w wieku powyżej 21. lat (do 1956 roku). Później kryterium wieku zmieniło się na 25 lat i w tej formie "bykowe" obowiązywało do 1973 roku. Jeśli ta forma opodatkowania zostałaby wprowadzona dzisiaj, to szacuje się, że podatkowi podlegałoby ok. 4 mln osób, które pracują, ale nie założyły rodziny. 

PRZECZYTAJ:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama