Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 grudnia 2025 23:39
Reklama baner reklamowy word biała podlaska
Reklama

Ostry protest w policji. Zamiast mandatów będą pouczenia

MSWiA przekonuje, że w mundurówce nigdy nie było tak dobrze, jak teraz. Jednocześnie przygotowują przepisy, którym sprzeciwiają się policyjni związkowcy.

„Waloryzacja uposażeń w służbach mundurowych podległych MSWiA wejdzie w życie 1 marca 2023 r. W ciągu 10 miesięcy funkcjonariusze otrzymają waloryzację w pełnej kwocie za cały rok.

Resort zaproponował także, żeby po 15 latach służby należność z tytułu wysługi lat wzrastała co roku o dodatkowy 1 proc. W przypadku stażu powyżej 32 lat kwota ta będzie wliczana do podstawy wymiaru emerytury mundurowej. Świadczenie to będzie powszechne, niezależne od wypłacanego już obecnie świadczenia motywacyjnego” – to fragment komunikatu biura prasowego MSWiA sprzed kilku dni.

Jest to reakcja na akcję protestacyjną mundurówki, którą zaczęły policyjne związki. Chcą podwyżki o wysokość realnej inflacji (policyjna Solidarność chce 20 proc.) i dodatku stażowego do pensji.

„MSWiA, obawiając się protestów, proponuje rozszerzenie dodatku stołecznego (dostają go policjanci z Warszawy) na straż graniczną i straż pożarną.

Przywrócony zostanie także dodatek graniczny dla funkcjonariuszy straży granicznej, pełniących służbę na wschodniej „zielonej granicy” – dodaje resort. Dodaje także, że minimalny próg dodatku funkcyjnego zostanie podwyższony do 20 proc., a to korzyść dla 10 tys. funkcjonariuszy.

Rozmowy o tych rozwiązaniach trwają i na razie związkowcy nie wycofują się z protestu.

CZYTAJ TAKŻE: Wyrwany silnik i uliczna demolka. Cudem przeżyli nocne rumakowanie

Nawet sekretarki będą musiały składać oświadczenia majątkowe

Tymczasem na horyzoncie jest nowy kłopot. MSWiA pracuje nad przepisami, które mają uporządkować sprawy pracownicze w mundurówce. Jeden z pomysłów to obowiązek składania oświadczeń majątkowych i uzyskiwanie zgody przełożonego na podejmowanie dodatkowej pracy przez wszystkich pracowników administracyjno-biurowych. Obecnie dotyczy to tylko urzędników mianowanych i na wysokich stanowiskach w służbie cywilnej.

– Ten projekt to bubel prawny. Ta ustawa nas ubezwłasnowolnia i upokarza – powiedziała money.pl Joanna Stec-Trzpil, przewodnicząca Związku Zawodowego Pracowników Policji.

Punktuje, że będzie to naruszenie zasad Konstytucji RP i likwidacja korpusu służby cywilnej w policji. Dodaje, że nawet sekretarki będą musiały składać oświadczenia majątkowe przy podjęciu dodatkowej pracy.

Na ponad 24 tys. pracowników zatrudnionych w policji około 30 proc. to urzędnicy korpusu służby cywilnej.

CZYTAJ TEŻ: Własność a użytkowanie wieczyste na bialskim rynku nieruchomości

Nie będzie mandatów

To nie wszystko. Działająca w policji Solidarność zarządziła akcję, w trakcie której zamiast mandatów będą udzielane pouczenia. Chodzi oczywiście o drobniejsze przewinienia i to w przypadku, gdy winowajca wyrazi „czynny żal”. Rzecz w tym, że Solidarność w policji ma dosyć małe wpływy. Tyle że podobne decyzje podjął właśnie największy związek NSZZ Policjantów.

„(…) akcja stosowania pouczeń zamiast mandatów karnych przebiegnie pod tym samym hasłem i korzystać będzie z tej samej symboliki oraz uzasadnienia. Moment jej rozpoczęcia (1 listopada 2022 r.) zbiegnie się z rozpoczęciem akcji „Znicz”, zyskując w ten sposób większy rozgłos społeczny. Wdrażając tę formę protestu, NSZZ Policjantów chce zwrócić uwagę opinii publicznej na kwestie bezpieczeństwa zagrożone skalą zapowiadanych na przyszły rok odejść ze służby. Z informacji zebranych przez komórki kadrowe wynika bowiem, że na początku przyszłego roku szeregi policji opuścić zamierza ponad dwukrotnie więcej funkcjonariuszy i liczba ta cały czas rośnie. Na rozstanie z policją decyduje się też coraz więcej policjantów, którzy nie nabyli praw emerytalnych. Głównym powodem jest drastycznie niska waloryzacja w relacji do trzykrotnego wzrostu kosztów obsługi kredytów” – czytamy w wystosowanym komunikacie.

Przewodniczący organizacji Rafał Jankowski w specjalnym liście napisał:

„Jeśli weźmiemy pod uwagę wysokość rocznych wpływów, jakie tylko z samych mandatów policja wnosi do budżetu państwa (około półtora miliarda złotych rocznie) i porównamy je z tym, ile brakuje do podpisania porozumienia, okazuje się, że tak naprawdę spieramy się o kwotę niższą niemal trzykrotnie! To właśnie dlatego w kolejnej odsłonie naszego protestu postanowiliśmy wykorzystać element presji finansowej”.

Przeczytaj: 

Król szos z BMW był pod wpływem narkotyków. Miał też coś w skarpetce…

Na tej ziemi wiernie bronili swej wiary. Historia parafii w Choroszczynce

Najsławniejsze cmentarze świata. Zabieramy Was w podróż po nekropoliach [ZDJĘCIA]

Żołnierze posprzątali groby poległych bohaterów na bialskim cmentarzu [ZDJĘCIA]

Nie możesz znaleźć grobu bliskiej osoby? Podpowiadamy, co zrobić

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama