Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 4 listopada 2024 19:22
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Chcą upamiętnić bohatera. Poszukują członków rodziny braci Kozieradzkich

Stowarzyszenie "Wereszczyński Gościniec" poszukuje członków rodziny braci Kozieradzkich. Chce zaopiekować się mogiłą jednego z nich. Rozpoczęło już procedurę wpisania jej do ewidencji grobów weteranów i szuka fotografii bohaterów.
Chcą upamiętnić bohatera. Poszukują członków rodziny braci Kozieradzkich
Stowarzyszenie "Wereszczyński Gościniec" poszukuje członków rodziny braci Kozieradzkich. Chce zaopiekować się mogiłą jednego z nich

Źródło: Stowarzyszenie "Wereszczyński Gościniec"

Stowarzyszenie "Wereszczyński Gościniec" poinformowało, że rozpoczęło procedurę wpisania mogiły Mieczysława Kozieradzkiego ps. "Orlik" z Sękowa, znajdującej się na cmentarzu w Wereszczynie, do ewidencji grobów weteranów walk o wolną i niepodległą Polskę. Pozwoli to stowarzyszeniu starać się o środki potrzebne do odnowienia tej mogiły.

Na podstawie kwerendy przeprowadzonej przez Adama Panasiuka, członka stowarzyszenia, ustalono, że Mieczysław Kozieradzki wraz z braćmi Józefem i Stanisławem, mieszkańcami Sękowa, już w pierwszych latach wojny angażowali się w budowę struktur POZ, później AK, we współpracy z Bolesławem Flisiukiem, zamieszkałym w sąsiednim Wielkopolu, oraz Józefem Milertem, komendantem włodawskiego obwodu AK, który przez większość część II wojny światowej mieszkał także w Sękowie, w gospodarstwie Romana Panasiuka.

CZYTAJ TEŻ: Węgiel już był. Prąd już był. Teraz mają być maksymalne ceny gazu

Po wkroczeniu na te ziemie armii sowieckiej bracia walczyli w oddziale Stanisława Parzebuckiego ps. „Mars”. Józef Kozieradzki zginął 30 października 1944 r. we wsi Krasne, z kolei Mieczysław Kozieradzki poległ podczas obławy bezpieki i NKWD na oddział Stanisława Parzebuckiego, jaka miała miejsce w Czarnym Lesie (gm. Ludwin) 23 listopada 1944 r. Według relacji Stanisława Kozieradzkiego: „Tam cały oddział „Marsa” został rozbity, dwóch zostało zabitych – „Orlik” i „Stach”, nazwisko mi nieznane. Pochowani byli w rowie przy drodze. Po pewnym czasie po ciało „Orlika” pojechał jego ojciec Wacław. Oba ciała zabrano do trumien i przywieziono je na cmentarz w Wereszczynie”.

- To była bardzo duża rodzina w Sękowie. Niestety, niewiele osób przetrwało do dzisiejszych czasów. Kilka osób z tej rodziny zmarło na tyfus podczas II wojny światowej. A pozostali po wojnie rozjechali się po świecie i obecnie nikt z tej rodziny w Sękowie nie pozostał - mówi Panasiuk.

CZYTAJ TAKŻE: Ukrainiec próbował przemycić papugę. Trafiła do zoo w Zamościu

Stowarzyszenie prosi o kontakt krewnych braci Kozieradzkich w celu uzupełnienia informacji i pozyskania ich fotografii. Zgłaszać się można poprzez profil stowarzyszenia na portalu społecznościowym Facebook.

- Niewątpliwie każda dodatkowa informacja pozwoli nam na godne upamiętnienie bohaterów naszej ziemi, którzy walcząc o niepodległą Polskę, ponieśli największą ofiarę - dodaje Panasiuk.

Przeczytaj: 

Wiadomo, kto kradł odkurzacze

Ludzie z pasją: Malarstwo to bogactwo doświadczeń i wrażeń

Anna Tonkiel: Praca stała się moją największą pasją

Od 6 listopada ostatnia tegoroczna korekta rozkładu jazdy pociągów

Czas na zmianę opon. Tanio nie będzie. Sprawdzamy ceny [TABELA PORÓWNAWCZA]


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: ??????????Treść komentarza: Czy może bezpłodny myśliwy Rafuś wie kto zastrzelił łosia i obcią głowę? ??????Data dodania komentarza: 4.11.2024, 16:17Źródło komentarza: Łoś wybiegł wprost pod koła samochoduAutor komentarza: Łoś MyśliwyTreść komentarza: Ty Rafus bezpłodny nie obracasz na sylwestra w ubikacjach mężatek gospodyń księdza?Data dodania komentarza: 4.11.2024, 15:14Źródło komentarza: Łoś wybiegł wprost pod koła samochoduAutor komentarza: Żeliwny EdekTreść komentarza: Piłeś - nie pisz...Data dodania komentarza: 4.11.2024, 14:49Źródło komentarza: Bialczan czeka sezon podwyżek. Pierwsze już w listopadzie i tak do styczniaAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: Spokojnie, komornik mu udowodni, że ma z czego zapłacić i bezkarny nie jest. A rolnicy zamiast czekać to niech oddają sprawy do sądu.Data dodania komentarza: 4.11.2024, 14:47Źródło komentarza: Firma Kalinowski ze Starej Kornicy: Jesteśmy wiarygodnym partneremAutor komentarza: J-23 znowu nadajeTreść komentarza: Wszystko pięknie i pogratulować. Tylko dlaczego taka niska ranga ? Podpadziocha czy co ? Po twarzy widać, że koleś około 40 roku życia a tylko jakiś aspirancina. 26 lat i wychodzą ze szkółki oficerowie. Na dzień dobry podkomisarz. A tu tyle lat pracy i tylko aspirant. To kiedy ten oficer będzie w wieku 70 lat ?????Data dodania komentarza: 4.11.2024, 14:40Źródło komentarza: Ten policjant uratował życie przez telefon
Reklama
Reklama