Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 08:14
Reklama
Reklama

Izby wytrzeźwień w każdej gminie? Nowy projekt ustawy w Sejmie

Do Sejmu wpłynął projekt nowelizujący ustawę o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Zgodnie z zawartymi przepisami, wszystkie samorządy będą mogły tworzyć i prowadzić izby wytrzeźwień.
Izby wytrzeźwień w każdej gminie? Nowy projekt ustawy w Sejmie
Do Sejmu wpłynął projekt nowelizujący ustawę o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Zgodnie z zawartymi przepisami, wszystkie samorządy będą mogły tworzyć i prowadzić izby wytrzeźwień

Źródło: iStock

Do Sejmu wpłynął projekt nowelizujący ustawę o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Dzięki niemu wszystkie samorządy będą mogły tworzyć i prowadzić izby wytrzeźwień.

Zgodnie z obowiązującą ustawą, izby wytrzeźwień mogą tworzyć samorządy w gminach liczących ponad 50 tys. mieszkańców. Usunięcie kryterium liczby mieszkańców umożliwi podpisywanie mniejszym gminom porozumień z gminami, które już prowadzą izby wytrzeźwień. Oznaczałoby to możliwość umieszczania osób nietrzeźwych z obszarów mniejszych gmin w izbach wytrzeźwień znajdujących się w innych gminach, a nie w budynkach policji. Tworzenie przez mniejsze gminy porozumień, dotyczących prowadzenia izb wytrzeźwień, ma też odciążyć pracę policji. 

CZYTAJ TEŻ: Policjanci przekazali nakrętki. Tym razem wsparli Anię Bondarzewską

„Ma to duże znaczenie, bo problem dotyczy mniejszych gmin, w których obsada policji szczególnie w godzinach nocnych jest niewielka, a podstawowe jej zadania są związane z zapewnieniem bezpieczeństwa mieszkańcom, a nie opieką nad osobami nietrzeźwymi” czytamy w uzasadnieniu projektu ustawy. 

Kto zapłaci za izby wytrzeźwień?

Przyszła ustawa może mieć – w opinii autorów projektu niewielkie skutki finansowe dla gmin, które zdecydują się na realizację uprawnienia wynikającego z ustawy. „Obecnie maksymalna opłata ponoszona za pobyt w izbie wytrzeźwień lub w jednostce policji wynosi 343,54 zł. Opłata ta z założenia powinna pokrywać koszty pobytu. Osoby, które z różnych powodów nie pokrywają tej opłaty, obecnie stanowić będą źródło dodatkowych kosztów dla gminy” czytamy w uzasadnieniu. Dotychczas niepokryte przez nich koszty pobytu w jednostce policji obciążały budżet państwa. Po stworzeniu izby będą obciążały budżet gminy.

„Gdyby nawet jednak w skali roku w małej gminie były to 2 osoby tygodniowo, to koszt dla gminy wynosiłby ok. 15 tys. zł. Korzyści, jakie gmina osiągałaby z nowego rozwiązania, musiałyby zostać oszacowane w każdej konkretnej gminie. Taka analiza uwzględniałaby nie tylko bezpośrednie koszty funkcjonowania izb wytrzeźwień i ściągalność opłat, ale także ponoszone przez gminę wydatki z systemu pomocy społecznej na wsparcie alkoholików, zniszczenia dokonywane przez osoby nietrzeźwe w majątku gminy, konsekwencje dla mieszkańców gminy w sytuacji, gdy policja zajmuje się opieką nad osobami nietrzeźwymi” – przekonują autorzy projektu ustawy. 

Według danych Ministerstwa Zdrowia w Polsce funkcjonują teraz 33 izby wytrzeźwień. Powód, dla którego samorządy nie chcą ich otwierać lub je likwidują, jest ten sam – pieniądze. O ile opłaty za pobyt w izbie sukcesywnie idą w górę, tak ich ściągalność jest już niewielka i średnio wynosi 25 proc.

Co na to samorządowcy?

Zdaniem Rudolfa Borusiewicza, dyrektora biura Związku Powiatów Polskich, prowadzenie izb wytrzeźwień powinno być obligatoryjne i uzależnione od skali problemu w danym samorządzie.

Stworzenie jedynie miejsca, w którym osoby nietrzeźwe będą mogły przenocować, nie rozwiązuje problemu. Potrzebny jest dobry monitoring i profilaktyka, żeby osobom, które zmagają się z chorobą alkoholową, pomagać z nią walczyć podkreśla Borusiewicz w rozmowie z Portalem Samorządowym.

CZYTAJ TEŻ: Uwaga kierowcy! Inspektorzy ITD jeszcze częściej wystawią wam mandat

Grzegorz Cichy, prezes Unii Miasteczek Polskich, pomysł ocenia pozytywnie. Jego zdaniem takie miejsca powinny powstawać w szpitalach. Już kilkanaście lat temu, jeszcze gdy byłem radnym powiatowym, sugerowałem, by szpitale powiatowe mogły prowadzić takie centrum uzależnień. Chodzi o to, żeby gminy wchodzące w skład danego powiatu, zamiast płacić centrom w dużych miastach bo tak się to obecnie dzieje mogły korzystać ze swoich lokalnych szpitali przekonuje.

Mniej entuzjastycznie wypowiada się na ten temat Aneta Chmielnicka-Bogacz, pełnomocniczka burmistrza Proszowic ds. profilaktyki i przeciwdziałania uzależnieniom. Nie mówię „nie”, natomiast trzeba mieć świadomość, że – jeśli nie będzie tutaj rządowego wsparcia – to będzie to wielki wydatek, na który gminy nie stać. Poza tym samo otwarcie izby problemu alkoholizmu nie rozwiązuje. Tu trzeba przede wszystkim działań terapeutycznych przekonuje. 

Ważniejsza profilaktyka

Jak przypomina Anna Stolarczuk przewodnicząca Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w Białej Podlaskiej, grupa posłów chce, żeby na dworce kolejowe i autobusowe wróciła sprzedaż piwa. Autorzy tego projektu nie wykluczają, że przepisy, dotyczące alkoholu na dworcach jeszcze bardziej zostaną zliberalizowane. Mowa o zniesieniu zakazu sprzedaży i picia w lokalach na dworcach wszystkich rodzajów alkoholu. 

Z drugiej strony pojawia się zapis w noweli ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi, który pozwoli na dowolne tworzenie izb wytrzeźwień. Czyżby posłowie dostrzegali skalę problemu, jakim jest nadużywanie alkoholu w Polsce? A może liberalizując prawo odnośnie sprzedaży alkoholu na dworcach, dodatkowo proponują regulacje pozwalające na tworzenie izb wytrzeźwień w niemal każdej gminie, szykując się w ten sposób na eskalację problemów z nietrzeźwymi osobami? pyta Anna Stolarczuk.

W ubiegłym roku w Polsce funkcjonowało 36 izb wytrzeźwień. Od tego czasu w mediach pojawiają się coraz to nowe informacje o ich likwidacji. Aktualnie w Polsce samorządy likwidują izby wytrzeźwień, bo są drogie w utrzymaniu. Brakuje kadr, bo lekarze nie są zainteresowani pracą w tych placówkach, a stawki są niskie. Jest tam ryzyko stykania się z osobami bezdomnymi, zaniedbanymi zdrowotnie i higienicznie, agresywnymi, co nie zachęca do pracy. Obecnie funkcję izb wytrzeźwień w niewielkich gminach pełnią budynki policji. Postanowiono więc odciążyć policję, przerzucając możliwość utrzymywania izb wytrzeźwień na samorządy wyjaśnia przewodnicząca MKRPA.

Areszt albo szpital

Cytując autorów proponowanych zmian: "Samorządy samodzielnie nie zwracały się do nas o możliwość prowadzenia izb wytrzeźwień w miastach poniżej 50 tys. mieszkańców" więc jest to pomysł wyłącznie twórców tego projektu. Jeśli nie będzie tutaj rządowego wsparcia – to będzie to wielki wydatek, na który gmin nie stać. Wszystkie gminy i powiaty będą mogły, ale nie będą musiały prowadzić izby wytrzeźwień. Jeśli więc gmina może, a nie musi, to w mojej ocenie, ze względu na koszty utrzymania takiego miejsca i brak kadry, samorządy niejednokrotnie zrezygnują z tworzenia izb wytrzeźwień zauważa Anna Stolarczuk.

CZYTAJ TEŻ: Składy węgla w Małaszewiczach i Terespolu. Stamtąd gminy odbiorą opał

Dodaje, że samo otwarcie takiej placówki nie rozwiązuje problemowego używania alkoholu. 

To jest po prostu jedynie noclegownia dla nietrzeźwych. Tu trzeba przede wszystkim działań profilaktycznych i terapeutycznych a nie tylko i wyłącznie interwencyjnych. Dodam jeszcze, że w Europie Zachodniej praktycznie nie znają takiej instytucji jak izba wytrzeźwień dla agresywnych, pijanych przestępców jest miejsce w areszcie, dla wymagających opieki medycznej w szpitalu podsumowuje Anna Stolarczuk. 

Wójt gminy Terespol Krzysztof Iwaniuk przypomina, że izba wytrzeźwień funkcjonowała w Białej Podlaskiej, ale ją zlikwidowano. 

Ze względu na koszty utrzymania lepiej jak nietrzeźwą osobę policja odwiezie do domu, a jak wymaga pomocy, to do szpitala. Ludziom mającym problem z alkoholem trzeba pomagać i robić wszystko by nie trzeba było ich wozić do izby wytrzeźwień. Problem niewątpliwie jest. Jednak, izba wytrzeźwień to kosztowna inwestycja. Mam wątpliwości, co do tworzenia instytucji, które w naturalny sposób wymarły mówi wójt Krzysztof Iwaniuk.

Dodaje, że w każdej gminie nie może powstać izba wytrzeźwień, bo generowałaby duże wydatki. Zakładając, że izby wytrzeźwień powstaną w miastach powyżej 50 tys. osób, do Białej Podlaskiej mamy ok. 40 km w jedną stronę, więc dowożenie przez policję takiego delikwenta do izby wytrzeźwień powodowałoby znaczne koszty. Byłoby to też niepotrzebne zajęcie czasu policjantom, którzy mają ważniejsze zajęcia wskazuje wójt.

Podkreśla, że istotniejsze jest działanie prewencyjne i uświadamiające. 

PRZECZYTAJ: 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama