Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 07:22
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Rodziny czekają na darczyńców. Weź udział w Szlachetnej Paczce

Otwarta jest już Baza Rodzin w ramach tegorocznej edycji Szlachetnej Paczki. Z naszego regionu zostało zgłoszonych do pomocy łącznie ponad 100 rodzin, a ich główne potrzeby to żywność, odzież i środki czystości. Liderzy Szlachetnej Paczki opowiadają, na jakim etapie są przygotowania do Weekendu Cudów w Białej Podlaskiej, Radzyniu Podlaskim, Parczewie i Międzyrzecu Podlaskim.
Rodziny czekają na darczyńców. Weź udział w Szlachetnej Paczce
Otwarta jest już Baza Rodzin w ramach tegorocznej Szlachetnej Paczki. Z naszego regionu zostało zgłoszono ponad 100 rodzin. Weekend Cudów 10-11 grudnia

Autor: Adam Trochimiuk/Archiwum

12 listopada Szlachetna Paczka udostępniła internetową Bazę Rodzin, które czekają na pomoc w tym roku. Przypominamy, że aby zostać darczyńcą Szlachetnej Paczki, wystarczy wejść na stronę www.szlachetnapaczka.pl i wybrać rodzinę. Wszystkie niezbędne szczegóły znajdziecie w zakładce „Jak zrobić Szlachetną Paczkę?”.

Biała Podlaska gotowa do działania

W naszym regionie jak co roku wolontariusze Szlachetnej Paczki będą działać w Białej Podlaskiej, Międzyrzecu Podlaskim, Radzyniu Podlaskim, Parczewie i Sławatyczach. Zapytaliśmy liderów rejonów, na jakim etapie są przygotowania do Weekendu Cudów, który odbędzie się w dniach 10-11 grudnia.

PRZECZYTAJ: Nowe wydanie Słowa Podlasia już gotowe! Sprawdźcie, o czym piszemy

– Nasi wolontariusze są bardzo zmotywowani do działania. Aktualnie jesteśmy na etapie odwiedzania rodzin. Nikogo nie chcemy pominąć. Dobro rodzin jest dla nas najważniejsze – przekazuje Julia Chaciówka, tegoroczna liderka w Białej Podlaskiej. Bialski rejon w tym roku liczy 10 wolontariuszy, a na tę chwilę zgłoszonych do pomocy zostało 47 rodzin. Sukcesywnie trafiają one do bazy.  – Niestety, jeszcze nie wszystkie rodziny mają swoich darczyńców. Rodzin jeszcze przybędzie, liczymy, że darczyńcy również. W tym roku wśród najczęściej wymienianych potrzeb jest żywności oraz obuwie i odzież na zimę – informuje bialska liderka. Dlaczego zdecydowała się podjąć to wymagające wyzwanie? 

– Biorę udział w Szlachetnej Paczce po raz trzeci. Zdecydowałam się zostać liderką, ponieważ współpraca z zespołem wolontariuszy to sama przyjemność. Szlachetna Paczka jest nadzieją i wsparciem dla rodzin, które walczą z różnymi przeciwnościami losu. Ja jako lider i cały zespół chcemy również dzielić się nadzieją i wsparciem w naszym rejonie – podkreśla Julia Chaciówka.

Tegoroczny magazyn Szlachetnej Paczki w Białej Podlaskiej, podobnie jak w latach ubiegłych, będzie znajdował się w Szkole Podstawowej nr 2 przy ul. Akademickiej 8.

W Parczewie praca wre

Praca wre już też w Parczewie, gdzie drugi rok z rzędu liderką jest Aneta Szewczyk

Aneta Szewczyk, liderka Rejonu Parczew

– Cały czas intensywnie odwiedzamy rodziny. Teren jest rozległy, gdyż działamy w całym powiecie parczewskim i staramy się dotrzeć do tych najbardziej potrzebujących. Podczas Weekendu Cudów chcemy stworzyć taką atmosferę i klimat w magazynie, aby każdy czuł się dobrze i wyjątkowo. Niech ta wielka moc pomagania innym w potrzebie udziela się wszystkim, którzy nas wspierają – opowiada parczewska liderka Szlachetnej Paczki. Dodaje, że cieszy ją to, że prócz wolontariuszy, wiele osób zadeklarowało pomoc w przygotowaniach i podczas Weekendu Cudów. Sztab pracuje też nad symbolicznymi podarunkami dla darczyńców. – Chcemy, by poczuli się szczególnie docenieni, ponieważ bez nich setki tysięcy osób, którym codziennie towarzyszy obawa o to, czy wystarczy pieniędzy na jedzenie, otrzyma pomoc! Dzięki darczyńcom, wolontariuszom i parterom  – dla wielu rodzin po otrzymaniu paczki świat się zmieni – podkreśla Aneta Szewczyk.

W tym roku w rejonie Parczew działa 6 wolontariuszy. – Wprawdzie zgłosiło się dużo więcej osób, ale w trakcie rekrutacji zrezygnowali lub nie znaleźli czasu na wdrożenie. Wynika to chyba z naszego zabiegania i zapracowania. Być może jest to związane też z tym, że wiele osób było zaangażowanych w pomoc uchodźcom z Ukrainy. Niemniej jednak mam wspaniały zespół. Część z nich to osoby z poprzedniej edycji, bardzo zaangażowane i sumienne – dlatego liczę, że i w ty roku uda nam się pomóc wielu rodzinom – przekazuje parczewska liderka.

W tej chwili do programu zostało zgłoszonych 12 rodzin, jednak ta liczba może ulec jeszcze zwiększeniu. W najbliższym dniach rodziny z rejonu Parczew pojawią się w internetowej bazie. 

– W tej edycji rodziny nie mają zbyt wygórowanych potrzeb. Głównie jest to żywność z długim terminem ważności. To jest bardzo smutne, że w XXI wieku niektórych rodzin nie stać na zakup podstawowych produktów niezbędnych do życia. Ale taka jest rzeczywistość, ceny żywności w ostatnim czasie tak pogalopowały, że zakup takich rzeczy jak mąka, olej, cukier stanowi dla tych najuboższych problem – przyznaje Aneta Szewczyk.

W tym roku magazyn będzie znajdował się w świetlicy Ochotniczej Straży Pożarnej w Dębowej Kłodzie. – Jeżeli ktoś nie może przygotować paczki konkretnej rodzinie, a chciałby wesprzeć naszą inicjatywę i pomóc rodzinom ubogim z powiatu parczewskiego, może to uczynić w Weekend Cudów, przynosząc do magazynu żywność trwałą i środki czystości – dodaje liderka Rejonu Parczew.

W Radzyniu zgodnie z planem

W tym roku ponownie liderką Szlachetnej Paczki w Rejonie Radzyń Podlaski jest Katarzyna Łubik. – W tej edycji mamy pięcioro wolontariuszy, dwóch mężczyzn i trzy kobiety. W tym roku w naszym rejonie zgłoszonych zostało 17 rodzin. Znaleźliśmy już część darczyńców. Obecnie wprowadzamy rodziny do systemu, a część opisów rodzin wysyłamy jeszcze do sprawdzenia, wolontariusze odwiedzają też potrzebujących – przekazuje radzyńska liderka.

SPRAWDŹ: Przemek Kossakowski oczarował radzyńską publiczność

Dodaje, że praca idzie bardzo sprawnie, bo wszyscy wiedzą już dobrze, co mają robić, bowiem tegoroczni wolontariusze uczestniczyli już w akcji Szlachetna Paczka. 

– Część rodzin wskazał nam Caritas, część zgłosiły osoby prywatne. Wśród potrzeb są głównie żywność, odzież, środki czystości. To są tak naprawdę podstawowe sprawy, a których cena w ostatnim czasie mocno wzrosła. W jednym przypadku potrzebna jest lodówka, w innym wersalka, a jeszcze w innym maszynka do mielenia mięsa, ale to są sporadyczne przypadki. W tym roku staramy się też bardzo szczegółowo opisywać rodziny. Przekazujemy darczyńcom np. konkretne wymiary ubrań czy pojemność naczyń, jakie są potrzebne danym rodzinom. Darczyńcy mogą nas dopytywać o wszelkie szczegóły, chętnie odpowiadamy na wszystkie pytania – mówi Katarzyna Łubik.  

Magazyn tym razem zostanie zorganizowany w świetlicy wiejskiej we wsi Biała pod Radzyniem Podlaskim. – Salę udostępniono nam na trzy dni, jest naprawdę piękna, duża, przestronna. Będziemy mieli gdzie ugościć darczyńców. Przygotowaliśmy już dla nich upominki w postaci wyszywanych poduszek z logo Szlachetnej Paczki, które zrobiła jedna z wolontariuszek. Sala będzie udekorowana, będą skrzaty, choinka, światełka, bożonarodzeniowe obrusy, z głośników będzie słychać kolędy. Chcemy zadbać o wyjątkowy klimat – podkreśla Katarzyna Łubik. Do magazynu będą prowadzić specjalne znaki i drogowskazy, by darczyńcy bez problemu tam trafili.

Liderka dodaje, że na miejscu będzie na nich czekało ciasto, gorąca herbata i kawa. – Liczę na to, że będzie dobrze i wszystkie rodziny z naszego rejonu znajdą swoich darczyńców. Jeśli nie znajdziemy ich na naszym terenie do początku grudnia, to w takiej sytuacji trafią one do bazy magazynu wspomagającego, więc ostatecznie i tak każdy pomoc otrzyma – podsumowuje.

Międzyrzec Podlaski da z siebie 100 proc.

Tegorocznym liderem Rejonu Międzyrzec Podlaski jest Paweł Wasiluk. – Obecnie wolontariusze spotykają się jeszcze z rodzinami, trwa weryfikacja oraz wprowadzanie rodzin do bazy. Można powiedzieć, że w tym roku działamy dwutorowo, bo na bieżąco szukamy też darczyńców, dla części rodzin już udało się ich znaleźć. To ze względu na przesunięcie czasowe niektórych etapów akcji, a zależy nam na tym, by wszystkie rodziny znalazły

PRZECZYTAJ: Porozmawiają o ekologii. Tematyczna debata w Międzyrzecu Podlaskim

Rejon Międzyrzec Podlaski liczy 12 wolontariuszy, a zgłoszonych do pomocy jest na razie 19 rodzin. –  Nie jest nas dużo, ale na pewno damy z siebie 100 procent, żeby wszystko było dopięte na ostatni guzik. Zresztą nasza praca i przygotowania do Weekendu Cudów idą zgodnie z planem, wręcz wzorowo. Do początku grudnia przyjmujemy jeszcze zgłoszenia rodzin, więc na pewno będzie ich ostatecznie ponad 20. Staramy się do wszystkich dotrzeć, by nikt nie został bez pomocy – mówi międzyrzecki lider. Podkreśla, że cały czas poszukiwani są darczyńcy, właśnie ze względu na to, że ostateczna liczba rodzin potrzebujących nie jest jeszcze znana. – Zachęcam, by na bieżąco zaglądać do Bazy Rodzin, tam na pewno pojawią się jeszcze potrzebujący z naszego regionu. Ich główne potrzeby to żywność, odzież i środki czystości, czyli naprawdę podstawowe rzeczy – mówi Paweł Wasiluk i dodaje, że na szczęście zgłaszają się też do niego osoby, które z niecierpliwością czekają na to, by komuś przygotować paczkę. – To bardzo budujące. Ta ludzka dobroć jest niesamowita – mówi.

Sam w Szlachetnej Paczce działa od 4 lat, a liderem jest po raz pierwszy. 

– Chcę, by miasto Międzyrzec Podlaski słynęło z tego, że mieszkają tu dobrzy ludzie, a wiem, że jest tu naprawdę wiele wspaniałych osób. Sam czuję potrzebę pomocy innym w trudnej sytuacji, bo niektórzy natrafiają na trudności niezależnie od nich, wpadają w pętlę złych zdarzeń i potrzebują zastrzyku dobra, by się z tego wydostać. Poza tym atmosfera i klimat Szlachetnej Paczki są uzależniające i nie wyobrażam sobie nie brać w niej udziału – podkreśla Paweł Wasiluk.

Międzyrzecki magazyn po raz kolejny będzie mieścił się w Zespole Szkół Ekonomicznych nr 3.

W tym roku działa też oczywiście Rejon Sławatycze. Tam w bazie znajduje się na razie 8 rodzin.

SPRAWDŹ TAKŻE:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama