Ten program – zdaniem ekspertów – został ukryty w przyjętej przez rząd „Strategii Demograficznej 2040”. To jeden z pomysłów PiS-u na poprawę sytuacji demograficznej Polski, czyli przede wszystkim zwiększenie dzietności. A ta jest bardzo niekorzystna. I nic nie wskazuje na to, że w najbliższym czasie coś się w tej kwestii zmieni.
Według danych GUS do 2050 roku ludność Polski zmniejszy się o prawie 4,5 miliona.
500 plus rozczarowało PiS
PiS – jak pamiętamy – próbował się już zmierzyć z tym wyzwaniem. Między innymi poprzez kolejne świadczenia, które miały zachęcać Polki do rodzenia dzieci.
Na tej fali powstało 500 plus. W tym sensie program nie spełnił jednak swojego zadania, bo – co przyznał sam Jarosław Kaczyński – pieniądze przekazywane rodzicom nie zwiększyły dzietności. Pojawiły się więc kolejne świadczenia: Rodzinny Kapitał Opiekuńczy czy Dobry start. Niebawem zmieni się także Kodeks pracy. Ma być korzystniejszy dla obojga rodziców.
Teraz, co odkryli eksperci, w „Strategii Demograficznej 2040” – jak podało Radio Zet – ukryta została zapowiedź nowego rozwiązania. To kolejny pomysł na uporanie się z niską dzietnością.
Węgrzy dali nam przykład
O możliwości wprowadzenia takiego rozwiązania – przypomniało radio – mówiła już w 2021 roku Marlena Maląg, minister rodziny i polityki społecznej. Było ono – jak ujawniła – inspirowane węgierskimi pomysłami prodemograficznymi.
– Chcemy zaproponować rozwiązania dla wsparcia pozażłobkowego, czyli nie tylko instytucjonalne, ale też pozainstytucjonalne. Nie odnoszę się, że to będzie program „Babcia plus” czy będzie się inaczej nazywał. Chcemy dać rodzicom możliwość wyboru, z jakiego wsparcia chcą skorzystać – zapewniała.
Babcia plus. Co to jest?
We wspomnianej „Strategii Demograficznej 2040” rząd zapisał „zwiększenie liczby osób uprawnionych do korzystania ze świadczeń związanych z opieką nad dzieckiem”. „Fakt” poprosił o ocenę tego pomysłu ekspertów rynku emerytalnego.
Antoni Kolek, prezes Instytutu Emerytalnego: – Kilka lat temu dużo mówiło się dodatkowych świadczenia dla dziadków, którzy przejmują opiekę nad dziećmi w okresie od 1 do 3 roku życia, żeby rodzice mogli dokonać wyboru, czy mama wraca do pracy. Świadczenie nazwane zostało Babcia plus dotychczas nie weszło do porządku prawnego. Teraz „Strategia Demograficzna 2040” otwiera nową szansę na wprowadzenie go.
Tomasz Lasocki, Uniwersytet Warszawski: – To dość ogólnikowe hasło, pod które można podciągnąć wiele reform. Może to na przykład oznaczać planowane zmiany w Kodeksie pracy, które wprowadzą specjalny urlop ojcowski. Być może rząd zdecyduje się wprowadzić zasiłek macierzyński, np. studentom lub kobietom pracującym na umowach zlecenie. Dziś nie mają do tego prawa. Mogą liczyć tylko na 1000 zł miesięcznie tzw. kosiniakowego.
CZYTAJ TAKŻE:
- Co z płatnym parkowaniem? Strefy nie ma w kolejnym projekcie budżetu
- Był niż Brygida, jest wyż Julian. Niesie ze sobą duży mróz
- "Kręcił bączki" swoim audi. Zniszczył kostkę za 120 tys. złotych
- To kolejny cud! Ania Bondarzewska zaczęła mówić
- W grenlandzkim domu najważniejsza jest... zamrażarka
- Ludzie z pasją: Patryk Pykacz artysta totalny
- Zamieszanie z odśnieżaniem. Prezes PUK tłumaczy, mieszkaniec narzeka
Napisz komentarz
Komentarze