W piątek, 16 grudnia miasto poinformowało, że węgiel w sprzedaży preferencyjnej, na który czekają mieszkańcy, wreszcie do miasta dotrze. Sprzedaż z placu PEC miała ruszyć 20 grudnia. Niestety nie ruszyła. A wszystko było przygotowane. Kilka dni temu miasto poinformowało, że węgiel będzie dystrybuowany w cenie 1,8 tys. zł brutto za tonę, a dzień wcześniej pracownicy MOPS skontaktują się z wnioskodawcami, których zgłoszenia zostały rozpatrzone pozytywnie, by umówić szczegóły odbioru.
Niestety w dniu, gdy węgiel miał trafiać do mieszkańców miasto przekazało informacje, jaką dzień wcześniej (19 grudnia) otrzymało od PGE Paliwa. Aleksandra Szymczak z działu koordynacji dostaw PGE Paliwa poinformowała miasto, że awizacja węgla zapowiedziana na 20 grudnia się nie odbędzie, gdyż w Małaszewiczach , gdzie węgiel jest ładowany, zepsuła się waga. Spółka zapewniła jednocześnie że problem z urządzeniem jest rozwiązywany i dostarczenie węgla w kolejnych dniach nie jest wykluczone.
PRZECZYTAJ: Od stycznia zmiany w programie "Czyste powietrze"
Niestety wczoraj miasto otrzymało kolejne zawiadomieni. Mówi o no o tym, że najbliższa dostawa opału może być możliwa 22 grudnia. To najbliższy wolny termin zdaniem spółki Skarbu Państwa, w jakim dostawa może zostać zrealizowana.
PEC zapewnia, że jest w pełni przygotowany na dystrybucję węgla, a opóźnienie w jego dostawie jest niezależne od spółki miejskiej.
Przypomnijmy, że w okolicznych samorządach dystrybucja opału do mieszkańców odbywa się od kilku tygodni. Międzyrzec i Radzyń Podlaski, które w węgiel także zaopatruje PGE Paliwa, sprzedaż opału dla mieszkańców uruchamiały na początku grudnia.
W Białej Podlaskiej sprawa się przeciągała. O czym pisaliśmy kilka dni temu, informując mieszkańców, że węgiel dotrze do nich 20 grudnia. Jak widać ta informacja stała się nieaktualna.
CZYTAJ TEŻ:
- Wybieramy najpopularniejszych sportowców i trenerów w 2022 roku!
- Amelia z Konstantynowa z tytułem Miss Nastolatek 2022
- Lepiej zatankuj samochód już teraz. Na święta paliwa mają podrożeć
- Walczą o zdrowie Sebastiana. Proszą o pomoc, bo sami nie dadzą rady
- Mikołaje Słowa Podlasia znów stanęli na wysokości zadania! [FOTO, VIDEO]
Napisz komentarz
Komentarze