Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 21:53
Reklama
Reklama

Drzewo po raz kolejny spełniło zadanie. Pomogło potrzebującym

100 kalendarzy z jednym drzewem znalazło tegorocznych właścicieli. Dzięki temu do poszkodowanych w pożarze domu w Świerżach, trafiły fundusze, które powiększyły pulę różnych zbiórek pomocowych. – Drzewo znów spełniło zadanie – podsumował pomysłodawca i twórca akcji z kalendarzem z jednym drzewem Jakub Jakubowski. To już marka dawania wsparcia.
Drzewo po raz kolejny spełniło zadanie. Pomogło potrzebującym
100 kalendarzy z jednym drzewem znalazło tegorocznych właścicieli. Dzięki temu do poszkodowanych w pożarze domu w Świerżach, trafiło wsparcie

Źródło: Jakub Jakubowski/Facebook

Przypomnijmy, 2 listopada 2022 w Świerżach doszło do pożaru domu sołtysa tej miejscowości. 

– Zniszczeniu uległy trzy pomieszczenia w budynku mieszkalnego, częściowo elewacja i dach – mówił po zdarzeniu st. kpt. Krzysztof Gomółka, rzecznik prasowy KP PSP w Radzyniu Podlaskim. W wyniku pożaru zmarła jedna poszkodowana w nim osoba.

Mieszkańcy zniszczonego ogniem domu nie zostali sami. W pomoc zaangażowała się lokalna społeczność. W internecie od razu pojawiła się zapowiedź zbiórek. Akcje organizowali sołtysi, radni, koledzy i koleżanki oraz ksiądz proboszcz parafii w Suchowoli. Kwesta na rzecz pogorzelców przeprowadzona była również w kaplicach parafialnych po mszach świętych. Wszyscy chcieli pomóc rodzinie jak najszybciej stanąć na nogi. 

W Świerżach mieszka również Jakub Jakubowski, radny powiatowy, działacz społeczny i aktywista, a zawodowo grafik. Postanowił włączyć się w pomoc, a ze wsparciem przyszło – drzewo.

Historia z kalendarzem jak z filmu

Kalendarz z jednym drzewem powstał jako jednorazowa akcja pomocy w zbiórce na rehabilitację przyjaciółki Kuby Jakubowskiego w 2021 roku. Rok później niespodziewanie – bo z wynikłej nagle potrzeby – powstała jego druga edycja. – Do głowy by mi nie przyszło, że tak się wydarzy, że jego edycja będzie na potrzeby człowieka, który jako jeden z nielicznych pojawia się na zdjęciach – mówił w momencie podjęcia decyzji o publikacji II edycji kalendarza, Jakub Jakubowski.

PRZECZYTAJ:

Ta edycja była wyjątkowa, bo splotła ze sobą losy drzewa i człowieka, który dobrze je zna. 

– To nieprawdopodobne jakie życie układa historie! – przyznaje Kuba. – Każdego dnia na spacerze fotografuję drzewo. Czasami kręci się wokół niego na swoich maszynach Marek, sołtys mojej wsi, albo jeden z jego synów – informował Jakub Jakubowski, który po pożarze domu sołtysa postanowił, że drzewo , które sołtys mija w codziennej polowej pracy, tym razem pomoże właśnie jemu. – Postanowiłem wydać kalendarz na 2023 rok ze zdjęciami mojego "jednego drzewa", a cały przychód przeznaczyć dla Marka. Koszt kalendarza ustaliliśmy na 100 złotych. Wysyłka gotowych egzemplarzy odbyła się przed świętami Bożego Narodzenia 2022 – informuje Jakub Jakubowski.

Zbiórka zamknięta, praca wykonana

Sprzedano niemal 100 egzemplarzy kalendarza, czyli zgodnie z planem.Z jego sprzedaży mamy niespełna 10 tys. zł, ale łącznie z akcji, które zainicjowałem, zgromadziliśmy dla sołtysa Marka 40 tys. zł. Oprócz kalendarza w intenecie prowadziliśmy zbiórki w formie licytacji, przekazywanych przez ludzi fantów – mówi Jakub.

Zbiórki w ostatnich dniach zostały zamknięte. 

– Dostaliśmy sygnał od rodziny, że to co udało się uzbierać różnymi kanałami i wysiłkiem rożnych ludzi, wraz z pomocą z gminy i z ubezpieczeniem, wystarczy, by uporządkować sprawy domu po pożarze – mówi Jakubowski.

Kalendarz po raz kolejny zrobił swoje. Jeśli nawet ktoś go nie kupił, to informacja o historii jednego drzewa docierała z pewnością do wielu. – Nie sądziłem, że w roku 2023 drzewko znów będzie towarzyszyło tak wielu osobom – informował po wydrukowaniu nowej edycji autor kalendarza. – Kalendarzy jest 100, ale na Instagramie obserwatorów jest raptownie 400. Miałem problem z wybraniem 12 zdjęć. Dlatego dodatkowe 4 drzewka trafiły na naklejki. Będę je dodawał do zamówionych już kalendarzy – przyznał Kuba, dziękując żonie Justynie za pomysł.


Na swoim facebooku Kuba właśnie zamieścił szczegółowe podsumowanie zbiórki.  Prezentujemy je TUTAJ


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama