Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 00:42
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Gminy i powiaty dostaną pieniądze na remonty dróg. Łącznie 98 mln zł

Wojewoda lubelski Lech Sprawka poinformował o naborze wniosków do Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. O pieniądze na remont dróg gminnych i powiatowych mogą starać się samorządy. W województwie lubelskim do rozdania jest prawie 98 milionów złotych.
Gminy i powiaty dostaną pieniądze na remonty dróg. Łącznie 98 mln zł
Wojewoda lubelski poinformował o naborze wniosków do Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. To pieniądze na remont dróg gminnych i powiatowych

Źródło: Gmina Tuczna/Archiwum/Poglądowe

10 stycznia w Lubelskim Urzędzie Wojewódzkim w Lublinie odbyła się konferencja wojewody Lecha Sprawki, podczas której poinformował on o rozpoczęciu naboru wniosków na dofinansowanie zadań z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg na rok 2023. Z funduszu mogą zostać dofinansowane jedynie inwestycje, dotyczące remontu dróg powiatowych lub gminnych. Zadania muszą być zrealizowane w trybie jednorocznym, a ich początek musi nastąpić w roku 2023. 

Nabór wniosków potrwa do 6 lutego. Wniosek o dofinansowanie może złożyć tylko ustawowy zarządca drogi. Województwo lubelskie do rozdysponowania pomiędzy samorządy otrzymało z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg prawie 98 mln złotych. Maksymalna kwota dofinansowania na jedno zadanie wynosi natomiast 30 mln zł. 

CZYTAJ TEŻ: W tym roku postawili na budownictwo drogowe. Sprawdzamy, jaki będzie budżet gminy Łomazy

Lech Sprawka, wojewoda lubelski (fot. LUW w Lublinie/Katarzyna Link)

– Z tego naboru wyłączone są dwa samorządy: miasto Lublin – miasto na prawach powiatu, które jest siedzibą wojewody i samorząd województwa lubelskiego. Nabór na zadania miejskie, czyli dla samorządu województwa oraz dla miast na prawach powiatu, które są siedzibą wojewody, czyli w naszym przypadku dla miasta Lublin został ogłoszony w 2022 roku i jest w końcowej fazie rozstrzygnięcia – informował wojewoda lubelski Lech Sprawka.

Jak dodał, poziom dofinansowania zadań wynosi do 80 proc. kosztów kwalifikowalnych realizacji zadania, w zależności od dochodu podatkowego danej jednostki samorządu terytorialnego na jednego mieszkańca, w stosunku do średniego dochodu podatkowego JST na jednego mieszkańca w skali kraju. – Te zadania ze względu na charakter będą finansowane w ramach wydatków bieżących. To ważna informacja dla samorządów, bo jest to inny sposób realizacji tego typu zadań. Poziom dofinansowania z Funduszu jest w granicach 50-80 proc., a wysokość dofinansowania uzależniona jest od poziomu dochodów poszczególnych jednostek samorządu terytorialnego. Przyjęliśmy zasadę, że powiaty mogą złożyć trzy wnioski, a gminy dwa. Pulę środków dzielimy na dwie części: po 50 proc. na zadania gminne i 50 proc. na zadania powiatowe – wyjaśniał wojewoda.

 Dany wniosek o dofinansowanie może dotyczyć jednej drogi, przy czym w ramach zadania można umieścić trzy odcinki tej drogi – odcinki, które bezpośrednio ze sobą nie sąsiadują. – Na długości całej drogi można wytypować jeden odcinek, dwa lub trzy. Taki wniosek będzie spełniał wymogi formalne – tłumaczył Lech Sprawka. 

Przekazał też, że poziom dofinansowania zostanie ustalony po wpłynięciu wszystkich wniosków. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama