Badanie pracowni sondażowej IBRiS dla Polskiego Komitetu Energii Elektrycznej pokazało, że dla 86 proc. Polaków najlepszym argumentem przemawiającym za ograniczeniem zużycia prądu jest chęć zmniejszenia wysokości opłat. Tyle że nic nie wskazuje na to, żeby miało do tego dojść.
Przeciwnie, wręcz możemy się spodziewać tylko złych wieści o kolejnych podwyżkach energii. W tej sytuacji jedynym sposobem na uniknięcie katastrofy finansowej jest oszczędzanie.
CZYTAJ TEŻ: Zainwestuj swój czas, aby szybciej sprzedać mieszkanie na bialskim rynku
PRZECZYTAJ: Bialscy agenci nieruchomości są w ogóle potrzebni?
Wyjmij z gniazdek wtyczki
Oszczędzanie prądu nie musi oznaczać rezygnacji w wygody.
– Wystarczy zmiana codziennych nawyków korzystania ze sprzętów RTV i AGD. Pamiętajmy jednak, że zmniejszenie zużycia energii nie powinno negatywnie oddziaływać na bezpieczeństwo, zdrowie i komfort codziennego życia. Unikanie zapalania światła i przebywanie w zaciemnionych pomieszczeniach może wywołać u nas problemy ze wzrokiem czy pogorszenie samopoczucia. W ciemnych pomieszczeniach łatwiej też o wypadki
– przestrzega agent Północ Nieruchomości Tomasz Łukaszuk.
Klaudia Mikiciuk-Szpera podsuwa kilka prostych sposobów na obniżenie zużycia energii w naszych domach.
– Do tzw. wampirów energetycznych należą m.in.: płyta indukcyjna, bojler elektryczny, systemy audio, router, ładowarka do laptopa, robot sprzątający, drukarka, ekspres do kawy, dekoder telewizyjny, konsola do gier i mikrofalówka
– wylicza Klaudia Mikiciuk-Szpera.
– Choć używane są sporadycznie, dla wygody zwykle stale są podłączone do zasilania. Stąd właśnie biorą się ich „wampirze” właściwości. Jeśli zatem nie korzystasz z wymienionych sprzętów, odłącz je od gniazdka – szczególnie wtedy, gdy planujesz dłuższą nieobecność. Niech to będzie początek naszych zmagać z wysokimi rachunkami
- dodaje.
Korzystaj z AGD „z głową”
Agenci zwracają też uwagę na mądre korzystanie ze sprzętów AGD.
– Wykorzystuj pełną pojemność zmywarki. Zrezygnuj z opóźnionego startu i trybu czuwania. Podobnie postępuj z pralką. Pranie w niższej temperaturze, 30-40 stopni, pozwoli ci zaoszczędzić nawet 40 proc. energii. Warto odkamienić czajnik i wyregulować jego temperaturę, co przełoży się odpowiednio na 20 i 9 proc. oszczędności
– radzi Wiola Kozak.
– Jedzenie podgrzewaj w kuchence mikrofalowej (zrezygnuj z włączonego trybu gotowości), a nie w piekarniku lub na płycie indukcyjnej. Dzięki temu zużycie energii zmniejszysz nawet o 80 proc. Sprawdź też ustawienie lodówki. Odseparuj ją od źródła ciepła, np. kaloryfera. I nie wkładaj do niej gorących posiłków. Staraj się otwierać ją rzadziej, a ponadto zwiększ temperaturę o jeden stopień powyżej zaleceń producenta. Ta prosta czynność pozwoli ci zaoszczędzić nawet 6 proc. energii
– podkreśla.
Radzi też, aby suszyć pranie wyłącznie przy pełnym załadunku suszarki bębnowej. Zanim się użyje suszarki do włosów, należy włosy nieco osuszyć ręcznikiem. Dzięki temu z urządzenia będzie się korzystało krócej.
– Staraj się nie włączać sprzętu w godzinach „energetycznego szczytu”, czyli między 17 a 20-21. Żeby nie przyczynić się do blackoutu. Dowiedz się także, w jakich godzinach dostawca prądu oferuje niższą taryfę
– zaznacza z kolei Wojciech Gałecki
Napisz komentarz
Komentarze