Stanisław Dębowski z Komitetu Obrony Demokracji przekazuje, że protestuje pod konsulatem Białorusi bo dzieje się wielkie bezprawie.
– Nasz rodak Andrzej Poczobut został skazany na osiem lat łagru, nawet nie wiadomo czy przeżyje w takich warunkach. Poczobut jest dziennikarzem i za to jest prześladowany, karany. Teraz został skazany pod kuriozalnymi zarzutami. Trudno uwierzyć w to, co się mu zarzuca. Andrzej Poczobut jest oskarżony o nawoływanie do sankcji przeciwko Białorusi, podejmowanie działań na rzecz rehabilitacji nazizmu, podżeganie do nienawiści – informuje Stanisław Dębowski.
Dodaje, że w konsulacie demonstranci chcieli wręczyć petycję protestującą przeciwko prześladowaniu Andrzeja Poczobuta jak i wszystkich więźniów politycznych na Białorusi. - Domagamy się uwolnienia Andrzeja Poczobuta i wszystkich więźniów politycznych, którzy są więzieni przez tyranię białoruską. Nie jesteśmy sami, było wiele protestów w ostatnich dniach z powodu skazania Andrzeja Poczobuta. Jeżeli nie robimy nic, to efekt będzie zerowy, a kiedy działamy jakiś efekt na pewno będzie – podkreśla działacz KOD.
Magdalena Bielska przewodnicząca zarządu regionu lubelskiego KOD, przedłożyła treść petycji:
„8 lutego 2023 r. sąd w Grodnie skazał Andrzeja Poczobuta na osiem lat więzienia o zaostrzonym rygorze. Jako działacz mniejszości polskiej na Białorusi, korespondent Gazety Wyborczej w Grodnie wielokrotnie zatrzymywany był za działalność społeczną i dziennikarską. Jego aresztowanie, niemal dwuletnie przetrzymywanie oraz wyrok są motywowane politycznie. Region lubelski KOD potępia prześladowania przedstawicieli opozycji i osób działających na rzecz społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi. Wzywamy do uwolnienia Poczobuta oraz innych więźniów politycznych”.
Wystąpili w obronie dziennikarza
Wskazuje też, że na Białorusi trwa postępujący proces odbierania wolności obywatelom.
- Tak wyglądają dyktatury. Jeżeli nie będzie międzynarodowej reakcji, to nie możemy oczekiwać, że sytuacja się w jakiś sposób poprawi – zauważa Magdalena Bielska.
Ryszard Filipiuk z KOD w Białej Podlaskiej uważa, że postawa Andrzeja Poczobuta jest godna podziwu. - Jest z pochodzenia Polakiem, więc to nas obliguje żebyśmy wystąpili w jego obronie. Każdy zdaje sobie sprawę, że to wpływ dyktatury Łukaszenki, że Poczobut dostał tak wysoką karę – mówi Ryszard Filipiuk KOD Biała Podlaska.
Jewgien pochodzący z Mińska, a mieszkający obecnie w Białej Podlaskiej przyszedł protestować ze względu na uwięzienie dziennikarza Andrzeja Poczobuta. - Chcę by go uwolniono. Łukaszenko jest dyktatorem, sam też byłem więźniem politycznym przez dwa lata i pół miesiąca. Zostałem zatrzymany za organizowanie mitingów. Teraz solidaryzuje się z Andrzejem Poczobutem – wyjaśnia Białorusin.
CZYTAJ TAKŻE:
- W Platerce chcą utworzyć klasę we współpracy z ministerstwem obrony
- Już wkrótce akcja "Tydzień pomocy osobom pokrzywdzonym przestępstwem"
- Nowe wydanie Słowa Podlasia już gotowe! Sprawdźcie, o czym piszemy
- Via Carpatia i autostrada A2. Międzyrzec o szansach na rozwój
- Wojewoda unieważnił uchwałę, bo... brakowało załącznika
- Na budowie farmy fotowoltaicznej odnaleziono niewybuch. Wezwano saperów
Tamara i Jurij o proteście dowiedzieli się z internetu. - Przyszliśmy poprzeć Andrzeja Poczobuta. Na Białorusi jest dyktatura. Uciekliśmy od reżimu Łukaszenki rok temu i pracujemy i mieszkamy w Białej Podlaskiej – mówią Tamara i Jurij z Białorusi.
Ewa Wrzosek wzięła udział w proteście w obronie Andrzeja Poczobuta. – Nie mogę pogodzić się z tym, że zabrania się mówić prawdy, mało tego, wysyła się dziennikarza na osiem lat kolonii karnych. Uważam to za niesprawiedliwe, zwłaszcza, że ten człowiek jest sam przeciw systemowi białoruskiemu. Zawsze staram się bronić tych, którzy są pokrzywdzeni. Cieszę się, że na protest przyszło wielu dziennikarzy – przekazuje Ewa Wrzosek.
Bez odzewu
Magdalena Bielska przewodnicząca zarządu regionu lubelskiego Komitetu Obrony Demokracji wraz ze Stanisław Dębowskim z bialskiego KOD chcieli złożyć petycję, w imieniu wszystkich demonstrantów, w konsulacie Republiki Białoruś w Białej Podlaskiej.
Petycja zawierała apel o uwolnienie dziennikarza Andrzeja Poczobuta oraz innych więźniów politycznych i była skierowana do konsula Białorusi w Białej Podlaskiej. Demonstrujący kilkukrotnie dzwonili domofonem, ale nikt nie odpowiedział i nie wpuścił ich na teren konsulatu.
Napisz komentarz
Komentarze