Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 21:52
Reklama
Reklama

Podtopione podwórka. Mieszkańcy ul. Wiejskiej w Terespolu: czy ktoś nam w końcu pomoże?

Ten problem mieszkańcy ulicy Wiejskiej w Terespolu mieli już 12 lat temu. W tym roku powrócił jak bumerang. Mieszkańcy nie dają sobie rady z samodzielnym wypompowaniem wody, która zalewa ich podwórka, a lokalne władze deklarują, że podjęły już w tej sprawie działania.
Podtopione podwórka. Mieszkańcy ul. Wiejskiej w Terespolu: czy ktoś nam w końcu pomoże?
Mieszkańcy nie dają sobie rady z samodzielnym odpompowaniem wody a okoliczne władze nie są w stanie udzielić pomocy

Autor: Damian Nowak

Styczeń 2023 roku okazał się trudny dla mieszkańców ulicy Wiejskiej w Terespolu. Wraz z odwilżami następującymi pod koniec miesiąca powrócił problem niedrożnego rowu melioracyjnego, a tym samym podtopienia niemalże wszystkich posesji znajdujących się na terenie ulicy.

Mieszkańcy ul. Wiejskiej: zalewa nam posesje!

Jeden z mieszkańców ulicy Wiejskiej zgłosił się do naszej redakcji, przedstawiając problem dręczący jego sąsiedztwo.  
 

– Problem podtopień na naszych posesjach występuje już od połowy stycznia tego roku i obejmuje niemal całość ulicy. Mieszkańcy ciągle wypompowują z piwnic wodę, aby nie dopuścić do zamoknięcia pieców. Podobne podtopienia miały miejsce około 12 lat temu podczas roztopów zimowych. Zarówno teraz, jak i wtedy przyczyną problemów był niedrożny rów melioracyjny –  tłumaczy mieszkaniec ulicy Wiejskiej.

Teren posesji jednego z mieszkańców ulicy wiejskiej podtopiony na skutek niedawnej odwilży Fot. Damian Nowak

Mieszkaniec obawia się konsekwencji związanych z potencjalnym pogorszeniem się sytuacji.  –  W innych miejscach, zarówno w mieście, jak i okolicznych wsiach, w których występują podtopienia, woda odprowadzana jest normalne, ale na naszej ulicy rury odprowadzające nadmiar wody są niedrożne, a władze nie chcą zainterweniować w celu ich udrożnienia. Obawiam się, że jak tak dalej pójdzie, problem zalanych posesji może się utrzymywać aż do maja i będziemy musieli czekać, aż woda odparuje naturalnie w związku ze wzrostem temperatury – obawia się nasz Czytelnik.

PRZECZYTAJ: 

Problem podtopień nie dotyczy jedynie posesji mieszkańca, który zgłosił się do naszej redakcji, ale całości wspólnoty sąsiedzkiej. Małżeństwo zamieszkałe na sąsiedniej posesji obawia się konsekwencji zalania piwnicy.

–  Aby chronić naszą piwnicę przed zalaniem, jesteśmy zmuszeni do ciągłego dostarczania energii do pomp, które przepompowują wodę zarówno z podwórka, jak i piwnicy, do wykopanej już wcześniej z tego powodu studzienki. Tymczasem wody po roztopach przybywa a rachunki za prąd rosną. Jak tak dalej pójdzie, to nie uchronimy się przed zalaniem piwnicy. Jesteśmy już starszymi ludźmi, a to nie są optymalne warunki do życia – żalą się właściciele posesji.

Prowizoryczna studzienna służąca do odpompowania nadmiaru wody Fot. Damian Nowak

Głos w sprawie zabrał również jeden z sąsiadów, który dawniej brał udział w udrożnianiu zapchanego rowu. Podkreśla, jak ważne jest podjęcie profesjonalnych działań ukierunkowanych na rozwiązanie problemu –  Problem zapchanego rowu melioracyjnego występował już u nas wcześniej. Parę lat temu rozmawialiśmy z burmistrzem Terespola i wójtem gminy oraz nagłaśnialiśmy sytuacje w mediach, jednak wszystko na marne. Kiedyś przez miesiąc udrażniałem obecnie zasypany rów ciągnący się od drogi Janowskiej. Cała ulica zorganizowała zarzutkę, aby całe przedsięwzięcie zakończyło się sukcesem. Dzięki tym pracom na chwilę mieliśmy spokój, jednak po czasie sytuacja się powtórzyła i po raz kolejny nikt nie podejmuje żadnych działań. Uważam, że gdyby przepusty zostały profesjonalnie udrożnione, to obecna sytuacja nie miałaby miejsca.

Zapchany rów melioracyjny zlokalizowany w okolicy ul. Wiejskiej w Terespolu Fot. Damian Nowak 

Mieszkańcy ulicy Wiejskiej twierdzą, że podejmowali na przestrzeni lat próby podjęcia kontaktu z urzędami miasta i gminy Terespol.  Zapytaliśmy burmistrza miasta Terespol Jacka Danieluka oraz wójta gminy Terespol Krzysztofa Iwaniuka, czy znają sytuację mieszkańców ul. Wiejskiej.

Wójt: melioracja nie jest zadaniem gminy

Wójt gminy zauważa przyczynę problemu w położeniu miasta, podkreślając przy tym problemy natury prawnej i finansowej związane z rekonstrukcją rowu melioracyjnego w Terespolu. 

–  Terespol jest miastem źle położonym, gdyż znajduje się w strefie zalewowej. Teraz za to złe położenie miasto będzie pokutować. Obecnie rowy melioracyjne są częścią własności osób prywatnych. My, jako gmina nie możemy bez pozwolenia wejść na teren prywatny. Ponadto melioracja nie jest zadaniem gminy. Od tego są Wody Polskie, które powstały niemal 7 lat temu. Z mojej strony wyszła propozycja, aby rów został wykopany na nowo. Jednak w tym przypadku nie ma prostego rozwiązania, gdyż rekonstrukcja rowu melioracyjnego znacznie przewyższyłaby fundusze z dopłat unijnych – informuje Krzysztof Iwaniuk.

Pobliskie tereny zalane na skutek odwilży Fot Damian Nowak
Burmistrz: działania zostały już podjęte

Podtopienia na ulicy Wiejskiej. według burmistrza Terespola. są sytuacją o wiele bardziej złożoną, niż wydaje się na pierwszy rzut oka, ze względu na wprowadzone dawniej reformy jak i problemy komunikacyjne pomiędzy władzami miasta a mieszkańcami. 

– W latach 80. miała miejsce reforma dotycząca rowów melioracyjnych na terenie całej Polski. Zmiany, które nastąpiły w tej reformie, dotyczyły przynależności rowów melioracyjnych, które zostały wcielone w działki osób fizycznych. Dotyczy to również rowu znajdującego się na ulicy Wiejskiej w Terespolu – wyjaśnia burmistrz miasta Terespol Jacek Danieluk. – Temat związany z podtopieniami tej ulicy wraca jak bumerang, gdyż około 12 lat temu na skutek opadów atmosferycznych oraz intensywnych roztopów miała miejsce podobna sytuacja. W tamtych czasach chcieliśmy podjąć działania mające na celu udrożnienie tamtejszych rowów, które były pozasypywane w wielu miejscach przez mieszkańców, jednak zdarzały się sytuacje, kiedy jeden z mieszkańców nie chciał nas wpuścić na teren działki, nie dopuszczając do wykonania odpowiednich przedsięwzięć. Ponadto prowizorycznie wykopane rowy jak i samodzielne próby podnoszenia posesji przez osoby zamieszkujące ulice Wiejską sprawiają, że rozwiązanie problemu staje się bardziej skomplikowane –  dodaje burmistrz Terespola.

Burmistrz zapewnia jednak, że działania związane z redukcją zjawiska podtopień zostały już podjęte. –  Urząd Miasta Terespol jest w stałym kontakcie z dyrektorem Wód Polskich z Białej Podlaskiej oraz z Lublina i na każdą prośbę mieszkańców oświadczających, że woda podchodzi pod posesje, uruchamiamy pompy w celach odpompowania przybyłej wody z powrotem do rzeki Bug. Jest to pomoc doraźna, ale bardzo znaczna, gdyż, jeżeli pompy pozostaną aktywne, to poziom wody będzie spadał nie tylko w rowie, ale również na posesjach mieszkańców. 17 lutego spotkaliśmy się na delegacji z przedstawicielami Wód Polskich w celu podjęcia działań ukierunkowanych na rozwiązanie problemu podtopień na ulicy Wiejskiej  – dodaje. – Jesteśmy już zaznajomieni z tematem podtopień obecnych na terenach ulicy Wiejskiej w Terespolu i po otrzymaniu sygnałów wysłaliśmy na miejsce grupę wsparcia, która rozpocznie działania mające na celu odpompowanie nadmiernej ilości wody z terenów posesji mieszkańców  – informuje z kolei rzecznik prasowy Wód Polskich w Lublinie Jarosław Kowalczyk.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

czyt 20.02.2023 12:37
Dopiero co chwalono się, że Terespol NIEZALEWOWY, a teraz zalało? Przekopać Bug, pod UG _Koobylany i problem będzie miał Burmistrz Brześcia. Swoją drogą, to do kiedy, Białoruś będzie łazić po Polsce (wyspa oddzielona od Polski rowem melioracyjnym, bo Bug płynie obok Twierdzy Brześć - słynna Brama- granica=nurt rzeki Bug. Wg traktatów

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama