Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 1 kwietnia 2025 21:20
Reklama
Reklama

Chciał ze sobą skończyć. Odkręcił butlę z gazem

Dzięki działaniom funkcjonariuszy ze Stoczka Łukowskiego udało się uratować 37-letniego mężczyznę. Policjanci odnaleźli go nieprzytomnego z otwartą butlą gazu w zamkniętym samochodzie.
Reklama
Chciał ze sobą skończyć. Odkręcił butlę z gazem
Na siedzeniu znajdowała się otwarta butla gazowa, z której ulatniał się gaz propan-butan.

Źródło: KPP Łuków

W nocy z 20 na 21 lutego dyżurny łukowskiej komendy otrzymał powiadomienie o mężczyźnie, który skontaktował się telefonicznie ze swoją żoną. Małżonek kobiety przekazał jej, że zamierza „skończyć ze sobą”. Z przekazanej informacji wynikało, że 37-latek kieruje się autem w stronę Stoczka łukowskiego.

Reklama

Miejsce pobytu mężczyzny zostało szybko ustalone dzięki natychmiastowym działaniom sierżanta sztabowego Mateusza Matyjaska i starszego posterunkowego Kamila Ostapowicza z komisariatu policji w Stoczku Łukowskim, którzy odnaleźli ciężarówkę, należącą do 37-latka. By się do niej dostać, policjanci musieli przeskoczyć ogrodzenie zamkniętego placu. Wewnątrz nie znaleźli jednak poszukiwanego mężczyzny.

Wiedząc, że życie mężczyzny jest zagrożone, funkcjonariusze nie zaprzestali poszukiwań, Podczas sprawdzania okolicznych terenów zauważyli stojący przy ogrodzeniu samochód marki renault.  Mundurowi zwrócili uwagę na zaparowane szyby auta i natychmiast domyślili się, że w jego wnętrzu może się ktoś znajdować. Przeczucie okazało się trafne. Po otwarciu pojazdu zauważyli siedzącego na fotelu pasażera nieprzytomnego mężczyznę i wyczuli specyficzny zapach gazu. Na siedzeniu obok znajdowała się otwarta butla gazowa, z której ulatniał się gaz propan-butan.

- Policjanci natychmiast wydostali 37-latka z pojazdu i udzieli mu pierwszej pomocy, w międzyczasie zakręcając zawór butli gazowej. Później mężczyzną zajął się wezwany na miejsce personel karetki pogotowia. Przybyli ratownicy medyczni stwierdzili, że szybka akcja policjantów ze Stoczka Łukowskiego, uratowała mężczyznę od nieodwracalnych uszkodzeń mózgu lub śmierci na wskutek działania gazu ulatniającego się z butli. Uratowany 37-latek trafił na teren szpitala a jego życiu  nie zagraża już niebezpieczeństwo – informuje aspirant sztabowy Komendy Powiatowej Policji w Łukowie Marcin Józwik.

CZYTAJ TEŻ:  

Więcej artykułów na stronie głównej słowopodlasia.pl 

Reklama

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Patrycja... 22.02.2023 00:00
A to dopiero początek... ludzie nie wytrzymują presji... tyle samobójstw

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama