Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 07:38
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Krótsze mecze, wykopywanie piłki z autu... FIFA zmienia zasady gry

Szef FIFA chce poważnych zmian w piłce nożnej. Postuluje na przykład, żeby inaczej zdefiniować pozycję spalonego. Kiedy wejdą w życie nowe zasady gry?
Krótsze mecze, wykopywanie piłki z autu... FIFA zmienia zasady gry
Szef FIFA chce poważnych zmian w piłce nożnej. Postuluje na przykład, żeby inaczej zdefiniować pozycję spalonego. Kiedy wejdą w życie nowe zasady gry?

Autor: iStock

Przymiarki do wprowadzenia zmian w meczach piłki nożnej trwają od dawna. Już w 2021 r. podczas turnieju Future of Football Cup piłkarska federacja testowała pewne rozwiązania. Chodziło np. o:

Czas podczas meczu ma być zatrzymywany, gdy piłka nie jest w grze – gdy wypadnie np. na aut. Takie rozwiązanie jest stosowane w koszykówce czy piłce ręcznej.

Mecze mają być krótsze. Zamiast 90, mają trwać 60 minut. Spotkania nadal mają być podzielone na połowy, ale liczące po 30 minut każda, a nie jak obecnie 45 minut.

CZYTAJ TEŻ: Terespol: Służby udaremniły przemyt ponad 20 tys. paczek papierosów

Piłka z autu już nie będzie wyrzucana, a wykopywana.

Testowana jest nieograniczona liczba zmian piłkarzy na boisku.

Za otrzymanie żółtej kartki zawodnik ma spędzić 5 minut poza boiskiem.

Rzut rożny można wykonać inaczej – dryblingiem zamiast podania do innego zawodnika.

Decyzje co do nowych rozwiązań jeszcze nie zapadły, ale wygląda na to, że ten moment jest coraz bliżej. I jeżeli Gianni Infantino, szef FIFA, przekona do nich innych „możnych świata piłki”, to nowe zasady zaczną obowiązywać już w 2024 roku.

Mecze będą o 30 minut krótsze

Już w ten weekend Infantino chce np. zatwierdzić to, że mecze piłkarskie nie będą już trwały 90 minut. Chodzi dokładnie o to, że piłkarze po strzeleniu gola świętują ten wyczyn. Często bardzo długo, a sędzia nie zatrzymuje wówczas stopera.

Infantino uważa, że takie okazje są wykorzystywane do „gry na czas” i chce, żeby (gdy celebracja gola trwa dłużej niż 90 sekund) był doliczany do podstawowego czasu gry.

„Zmienią się również zasady dotyczące spalonego. Według nowych wytycznych piłkarz, który otrzyma piłkę od przeciwnika, będąc w jednej linii z ostatnim obrońcą rywala, będzie mógł kontynuować grę. Do tej pory choćby delikatne przekroczenie tej granicy uznawane było za wykroczenie. Nowe zasady mają być bardziej liberalne i iść z duchem gry” – analizuje sport.pl.

Sędziowie będą informowali kibiców

„Ograniczone zostaną prawa bramkarzy, co w dużej mierze sprowokowało zachowanie Emiliano Martineza podczas mistrzostw świata w Katarze. Według nowych reguł wszelkie rozpraszanie zawodników przez golkipera, opóźnianie wykonania „jedenastki” i dotykanie obramowania bramki ma być stanowczo potępione przez FIFA” – podkreśla sport.pl.

Szef FIFA chce też, żeby sędziowie tłumaczyli się ze swoich decyzji. Będą komunikowali je przez mikrofon bezpośrednio kibicom na stadionie i widzom przed telewizorami.

Przeczytaj:

Ostatnią poważną rewolucją było wprowadzenie (w 2017 roku) systemu VAR, czyli wideoweryfikacji zdarzeń na boisku. Infantino już zarządził taki zmiany jak powiększenie liczby uczestników mistrzostw świata do 48 reprezentacji, czy rozszerzenie Klubowych Mistrzostw Świata do 32 drużyn od 2025 roku.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama