Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 07:51
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Więcej patroli na ulicach. Drogówka „poluje” nie tylko na piratów

Policja nie odpuszcza piratom drogowym i zapowiada kolejne kontrole. Przez najbliższy miesiąc na drogach zaroi się od funkcjonariuszy drogówki.
Więcej patroli na ulicach. Drogówka „poluje” nie tylko na piratów
Policja nie odpuszcza piratom drogowym i zapowiada kolejne kontrole. Przez najbliższy miesiąc na drogach zaroi się od funkcjonariuszy drogówki

Autor: iStock

Akcja Na Drodze – Patrz i Słuchaj jest adresowana i do pieszych, i do kierowców. Ta ogólnopolska kampania potrwa przez cały marzec.

W tym czasie na drogi wyjedzie więcej patroli policji. Służby sprawdzą zwłaszcza to, czy poruszając się samochodem lub idąc dostatecznie skupiamy się na otoczeniu i reagujemy na komunikaty. Złamanie przepisów słono może nas kosztować.

CZYTAJ TEŻ: To będzie prawdziwa muzyczna uczta. Dzień Kobiet w Tucznej

Na przekór modzie  

Korzystanie ze smartfonów w każdej chwili to dziś plaga. Wystarczy, że podczas jazdy na moment utkniemy w korku, a już sięgamy po telefon, żeby przejrzeć np. media społecznościowe. Nałogowe korzystanie z komórek to tzw. fonoholizm. Niestety zwłaszcza wśród kierowców i pieszych może mieć on fatalne skutki.

Równie niebezpieczne co zerkanie w telefon może być ustawianie nawigacji podczas jazdy, słuchanie głośnej muzyki czy rozmawianie. Znane są też przypadki, gdy pieszy wpatrzony w telefon wchodzi na pasy, uprzednio nie rozejrzawszy się. Od tego już tylko krok do tragedii.  

Policja przypomina, że kierujący autami i piesi nie powinni bagatelizować bodźców wzrokowych i dźwiękowych. Słuchając głośnej muzyki, możemy np. nie usłyszeć sygnału pojazdu uprzywilejowanego bądź klaksonu. To samo dotyczy rowerzystów, osób poruszających się na hulajnogach albo skuterach.

Akcja Na Drodze – Patrz i Słuchaj ma zwrócić uwagę na to zjawisko i zachęcić Polaków do tego, żeby kosztem technologicznej mody zadbali o swoje bezpieczeństwo.

Dostaną po kieszeni

Pieszy, który wpatrzony w ekran wchodzi na pasy, musi liczyć się z mandatem. Za korzystanie przez pieszego z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia lub przechodzenia przez jezdnię lub torowisko – w tym podczas wchodzenia lub przechodzenia przez przejście dla pieszych – w sposób, który prowadzi do ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji na jezdni, torowisku lub przejściu dla pieszych, grozi mandat w wysokości 300 zł.

Za korzystanie podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku przez kierującego pojazdem zapłacimy 500 zł i dostaniemy aż 12 punktów karnych.

Narkotyki zamiast alkoholu

Oprócz fonoholizmu polska drogówka musi zmagać się również z innym, nasilającym się zjawiskiem. Okazuje się, że za kółko coraz częściej wsiadają osoby po narkotykach. Za używkę służą im przeważnie amfetamina i jej pochodne oraz marihuana.

O tym, jak rośnie skala zjawiska i jego wykrywalność, świadczy to, że w 2014 zatrzymano mniej niż 1000 kierowców prowadzących pod wpływem narkotyków. W 2022 takich osób było już prawie 2900.

Przeczytaj:

Kary liczone w tysiącach

Warto przypomnieć, że polskie prawo coraz restrykcyjniej podchodzi do osób stwarzających zagrożenie na drodze. I tak np. za:

• przekroczenie dozwolonej prędkości o 71 km/h i więcej zapłacimy 2500 zł / recydywa – 5000 zł, i 15 punktów karnych;

• nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu – 1500 zł kary / recydywa – 3000 zł;

• złamanie zakazu wyprzedzania – 1000 zł / recydywa – 2000 zł;

• prowadzenie pojazdu mechanicznego po wypiciu alkoholu lub innego, podobnie działającego środka – 2500 zł / recydywa – 5000 zł;

• omijanie pojazdu, który zatrzymał się, żeby ustąpić pierwszeństwa pieszemu – 1500 zł / recydywa – 3000 zł;

• wjeżdżanie na torowisko przy zaporach, które są opuszczane, opuszczone lub nie skończyło się ich podnoszenie – 2000 zł / recydywa – 4000 zł;

• niezachowanie ostrożności i spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym z następstwem w postaci poszkodowanego pieszego, rowerzysty itp. – 1500 zł / recydywa – 3000 zł.


 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama