Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 06:42
Reklama
Reklama

Ziobro idzie na całość. Trzy lata więzienia za przerwanie mszy

Politycy prawicy są zdeterminowani i chcą surowo karać za „lżenie” Kościoła i przerywanie mszy. Pod ich pomysłem podpisało się blisko 400 tysięcy Polaków.
Ziobro idzie na całość. Trzy lata więzienia za przerwanie mszy
Politycy prawicy są zdeterminowani i chcą surowo karać za „lżenie” Kościoła i przerywanie mszy. Pod ich pomysłem podpisało się blisko 400 tysięcy Polaków

Autor: iStock

Publiczna dyskusja o Janie Pawle II i jego udziale w kościelnych sprawach dotyczących pedofilii. Uniewinnienie przez sąd ponad 30 osób, które zakłóciły mszę w poznańskim kościele. Ostatnio w Polsce jest głośno o sprawach dotyczących Kościoła, wiary i religii. Teraz kolejny wątek dorzuca minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.

Projekt: „W obronie chrześcijan”

Chodzi o obywatelski projekt ustawy, ale stoją za nim politycy Solidarnej Polski i ich lider Zbigniew Ziobro. Dotyczy on nowelizacji Kodeksu karnego. Pod tą propozycją SP udało się zebrać prawie 400 tysięcy podpisów. 

CZYTAJ TEŻ: Dzień Otwartych Drzwi AWF Biała Podlaska już wkrótce!

Jeden z zapisów nowej propozycji zakłada, że za „lżenie” Kościoła w czasie nabożeństwa lub doprowadzenie do „przerwania aktu religijnego” groziłoby do 3 lat więzienia. Można pomyśleć, że to kolejna propozycja, która przepadnie w parlamencie, ale zdaje się, że nie tym razem. Otóż sejmowa podkomisja przyjęła projekt poprawek. Projekt nazwano „W obronie chrześcijan”. 

Pierwsze czytanie tego projektu, dotyczącego przepisów odnoszących się m.in. do zakłócania aktów religijnych, odbyło się w Sejmie w grudniu. Wówczas Lewica złożyła wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu – nie uzyskał on jednak większości i projektowane przepisy trafiły do sejmowych komisji i podkomisji.

Trzy lata pozbawienia wolności

W projekcie proponowana jest zmiana w art. 195 Kodeksu karnego. Obecnie przewiduje on karę 2 lat więzienia za złośliwe przeszkadzanie publicznemu wykonywaniu aktu religijnego Kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji, pogrzebowi, uroczystościom lub obrzędom żałobnym. Projekt proponuje zaś zmianę poprzez wykreślenie słowa „złośliwie”.

Podkomisja dodała do tego przepisu także kolejny paragraf stanowiący, że sprawca takiego czynu, który „doprowadza do przerwania wykonania aktu religijnego, albo pogrzebu, uroczystości lub obrzędów żałobnych” podlegałby karze do 3 lat pozbawienia wolności.

Zmiana artykułu i nowy paragraf

Projekt zakłada także zmianę art. 196. Obecnie mówi, że „kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2”.

Po zmianie otrzymały on brzmienie: „Kto publicznie lży Kościół lub inny związek wyznaniowy o uregulowanej sytuacji prawnej lub wyszydza jego zasady doktrynalne lub obrzędy podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności, albo pozbawienia wolności do lat 2”. 

Tej samej karze podlegałby ten, „kto publicznie znieważa przedmiot czci religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych”.

CZYTAJ TEŻ:

W tym przepisie podkomisja również dodała kolejny paragraf mówiący, że jeśli tych czynów sprawca dopuściłby się „w czasie i miejscu odprawiania nabożeństwa lub wykonywania innego aktu religijnego lub za pomocą środków masowego komunikowania, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama