Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 07:18
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Padł rekord zachorowań na kleszczowe zapalenie mózgu

Łagodniejsze zimy i brak mrozów wydłużyły aktywność kleszczy. Ich ukłucie może skończyć się poważnymi problemami neurologicznymi.
Padł rekord zachorowań na kleszczowe zapalenie mózgu
Łagodniejsze zimy i brak mrozów wydłużyły aktywność kleszczy. Ich ukłucie może skończyć się poważnymi problemami neurologicznymi

Autor: iStock

W ostatnich latach kleszcze są coraz dłużej aktywne. To zwiększa ryzyko ukłucia i zachorowania na boreliozę lub kleszczowe zapalenie mózgu (KZM). Niestety wielu z nas bagatelizuje to zagrożenie, nie zdając sobie sprawy, z jak poważnymi powikłaniami wiążą się te choroby. 

CZYTAJ TEŻ: Nowa prezes weszła na teren stadniny w asyście policji. Pracownicy janowskiej stadniny będą strajkować?

Od zaburzeń nastroju po niedowłady 

Powikłania w wyniku kleszczowego zapalenia mózgu występują średnio u ponad połowy pacjentów, u których rozwinęła się neurologiczna faza choroby. Ich spektrum jest bardzo szerokie – od porażenia nerwów i niedowładów po problemy ze snem i zaburzenia nastroju, pamięci, mowy lub równowagi. Najgroźniejsze powikłania, jakie mogą się zdarzyć, dotyczą porażenia ośrodka oddechowego i zatrzymania akcji serca. 

Według Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób ubiegły rok był rekordowy pod względem liczby przypadków KZM w krajach europejskich. Według różnych statystyk w Polsce liczbę zachorowań na kleszczowe zapalenie mózgu szacuje się na od 150 do ponad 250 przypadków rocznie. Jednak te dane mogą być mocno niedoszacowane z uwagi na niedokładne raportowanie. 

– Zmiany klimatyczne, czyli łagodne zimy, sprzyjają mnożeniu się drobnych gryzoni, a w efekcie przetrwaniu kleszczy, dla których to jest najważniejszy żywiciel. Z kolei cieplejsze wiosny wydłużają okres ich żerowania, więc aktywność kleszczy obserwujemy już przez cały rok – powiedziała Newserii prof. Joanna Zajkowska, specjalistka chorób zakaźnych z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.

Nie ma na to lekarstwa 

Na kleszczowe zapalenie mózgu nie ma lekarstwa. Chorobę można leczyć wyłącznie objawowo, zbijając gorączkę i zmniejszając bóle głowy. Gdy rozpoczną się porażenia, medycyna jest bezradna. Wówczas można już tylko podtrzymywać funkcje życiowe pacjenta i pomagać mu przeczekać ten stan. Jeśli pacjent przeżyje, po ciężkim przebiegu KZM zwykle będzie wymagał wielomiesięcznej rehabilitacji. Zdarza się, że skutki choroby są nieodwracalne. 

Kleszczowe zapalenie mózgu zagraża zwłaszcza osobom, których układ odpornościowy jest upośledzony. Około 1 proc. chorych z objawami neurologicznymi umiera; reszta nie zawsze wraca do pełnej sprawności.

Przede wszystkim profilaktyka

Najskuteczniejszą ochroną przed kleszczowym zapaleniem mózgu jest szczepienie. Warto o tym pomyśleć, tym bardziej że obecnie cała Polska jest uważana za endemiczny teren występowania kleszczy. To oznacza, że praktycznie wszędzie można mieć z nimi kontakt. Kleszcz może pokłuć nas nie tylko w lesie, ale również podczas spaceru w parku czy w przydomowym ogródku. Ukłucie zwykle jest bezbolesne. 

Żeby zabezpieczyć się przed kleszczem, nośmy długie spodnie. Po kąpieli dokładnie obejrzyjmy całe ciało. Zwłaszcza te obszary, które kleszcze lubią: zgięcia pod kolanami, miejsce za uszami, pachwiny. Jeżeli znajdziemy tam małą czarną kropeczkę – kleszcza – postarajmy się wyciągnąć go pęsetą. Miejsce, w które się wbił, należy zdezynfekować i obserwować. 

CZYTAJ TEŻ:

Groźne nie tylko dla ludzi 

Kleszcze – a dokładniej to, co przenoszą – są groźne nie tylko dla ludzi. Śmiertelne niebezpieczeństwo stanowią również dla domowych zwierząt, np. psów. Sygnałem mogącym świadczyć o tym, że naszego czworonoga zaatakował kleszcz, są: osłabienie, brak apetytu i mocz w kolorze herbaty. Gdy zauważymy takie objawy, powinniśmy jak najszybciej udać się z psem do lecznicy. 

Przy wyborze preparatu zabezpieczającego przed kleszczami dobrze jest kierować się upodobaniami zwierzęcia. U psa, który lubi się kąpać, preparat podawany bezpośrednio na skórę raczej się nie sprawdzi – lepsze będą tabletki. O tym, jaki środek stosować, najlepiej porozmawiać z weterynarzem. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama