Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 14:54
Reklama
Reklama

Były oficer wywiadu był w jednej ze szkół powiatu bialskiego [ZDJĘCIA]

To były oficer wywiadu w stopniu pułkownika. Swoje bogate doświadczenia życiowe przekuwa obecnie na sensacyjne fabuły, które cieszą się niezwykłą popularnością wśród fanów gatunku. W Liceum Ogólnokształcącym w Wisznicach odbyło się spotkanie autorskie z pisarzem Włodzimierzem Sokołowskim, znanym pod pseudonimem Vincent V. Severski.
  • Źródło: LO Wisznice
Były oficer wywiadu był w jednej ze szkół powiatu bialskiego [ZDJĘCIA]
W Liceum Ogólnokształcącym w Wisznicach odbyło się spotkanie autorskie z pisarzem Włodzimierzem Sokołowskim, znanym pod pseudonimem Vincent V. Severski

Autor: LO Wisznice

Wydarzenie odbyło się 27 marca w ramach obchodów Dnia Autorów Europejskich.

Włodzimierz Sokołowski to autor serii szpiegowskich

Jak wyjaśnia nauczycielka wisznickiego liceum, Hanna Bruczuk, pisarz wyspecjalizowany jest w powieściach sensacyjno-szpiegowskich. 

Włodzimierz Sokołowski jest autorem serii szpiegowskich.Fot. LO Wisznice

To były oficer wywiadu w stopniu pułkownika. Swoje bogate doświadczenia życiowe przekuwa obecnie na sensacyjne fabuły, które cieszą się niezwykłą popularnością wśród fanów gatunku. Jest autorem serii szpiegowskich, takich kryminalnych hitów jak: „Nielegalni”, „Niewierni”, „Nieśmiertelni i Niepokorni”. Dzięki tym utworom zyskał rzeszę czytelników. Po tym, gdy tetralogia stała się bestsellerem, CANAL+ wyprodukował serial na podstawie pierwszej i drugiej części. Jest także autorem innych bestsellerowych powieści m.in.: „Zamęt”, „Odwet”, „Nabór”, a także "Christine. Powieść o Krystynie Skarbek".

Dzień Autorów Europejskich w Wisznicach
 

Spotkanie z Vincentem Severskim, poczytnym pisarzem, zostało zorganizowane w ramach Dnia Autorów Europejskich, nowej inicjatywy Komisji Europejskiej, której celem jest propagowanie czytelnictwa, zwłaszcza wśród młodego pokolenia oraz pokazanie, że obcowanie z literaturą, poznawanie jej może stać się jednym ze sposobów na odkrywanie bogactwa kulturowego Europy. Święto Autorów Europejskich obchodzone jest w tym roku po raz pierwszy zarówno w Polsce, jaki i innych  krajach członkowskich Unii Europejskiej. 

Spotkanie z Vincentem Severskim przyciągnęło tłumy młodych ludzi. Fot. LO Wisznice


Ten dzień w wisznickiej szkole obfitował w różne formy działań służących propagowaniu literatury wśród młodzieży. Uczestnicy wydarzenia  mogli nie tylko wysłuchać wystąpienia pisarza, ale również swobodnie z nim porozmawiać. W trakcie spotkania również czytano fragmenty jego utworów.
 

– Spotkaniu przyświecały słowa autora: "Jako pisarz chcę być nieśmiertelny". Podczas rozmowy pisarza z uczestnikami wydarzenia padło wiele pytań dotyczących przeczytanych powieści, wykreowanych przez literata światów, wątków, wydarzeń i bohaterów. Młodzież pytała m.in. o to, jak to się stało, że z tak aktywnego i niebezpiecznego życia zrodziła się potrzeba spokojnej pracy literackiej? Co stanowiło największą trudność, a co dawało poczucie największej satysfakcji w czasie tworzenia pierwszej książki szpiegowskiej? Czy któryś z wykreowanych bohaterów jest lub mógłby być alter ego pisarza? Czy wiele kobiet pracuje w wywiadzie? Jak pisarzowi się pracowało z kobietami? Jak wiele trzeba poświęcić z życia prywatnego, aby być dobrym oficerem wywiadu? Co jest największym zagrożeniem w czasach w których żyjemy? Czy człowiekowi bardziej zagraża niszczone z dnia na dzień środowisko naturalne czy groźba użycia broni nuklearnej,  biologicznej, a może najgroźniejsze są zapędy autokratów, którym obce są pojęcia humanizmu i humanitaryzmu? – wylicza Hanna Bruczuk. – Pisarz ze swadą  i w niezwykle zajmujący sposób opowiadał o swojej pracy literackiej, nawiązywał do byłej działalności wywiadowczej oraz bardzo cierpliwie i wyczerpująco odpowiadał na pytania licznie zgromadzonych na spotkaniu – wspomina nauczycielka.
     

Działalność wywiadowcza J.I. Kraszewskiego

Drugą część wydarzenia w liceum w Wisznicach poświęcono na wspólne głośne czytanie fragmentów klasyki europejskiej w trzech językach: polskim, angielskim i niemieckim. Jako pierwszy zaprezentowano fragment powieści Severskiego pt. "Christine. Powieść o Krystynie Skarbek". To utwór poświęcony historycznej postaci, polskiej agentce pracującej w brytyjskim wywiadzie w czasie II wojny światowej. Ponadto młodzież czytała w oryginale fragmenty takich utworów jak: Hamlet, Makbet, wiersze Johanna Wolfganga Goethego i Rainera M. Rilkego.

Dyrektor romanowskiego muzeum opowiedział o działalności wywiadowczej J.I. Kraszewskiego. Fot. LO Wisznice


 W spotkaniu wziął udział dyrektor Muzeum Józefa Ignacego Kraszewskiego w Romanowie, Krzysztof Bruczuk, który przybliżył młodzieży postać XIX –wiecznego pisarza, a także podzielił się ciekawostkami z jego życia. W swoim wystąpieniu nawiązał m.in. do działalności wywiadowczej Kraszewskiego na rzecz rządu francuskiego oraz przeczytał fragment powieści pt. „Szpieg”.
 
 



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama