W ubiegłym tygodniu redakcję Słowa Podlasia odwiedzili uczniowie klasy V z Niepublicznej Szkoły Podstawowej im. Janusza Korczaka w Białej Podlaskiej. Młodzież pod opieką swojej wychowawczyni Anny Hordejuk wybrała się do nas specjalnie, by poznać tajniki pracy dziennikarzy.
O tym zawodzie opowiedziała im redaktor Justyna Lesiuk-Klujewska, z kolei kulisy pracy dziennikarza sportowego przekazał młodym ludziom nasz nowy redakcyjny kolega Marek Jedynak.
CZYTAJ TEŻ:
- Z siekierą po dziewczynę. Ależ musi ją kochać…!
- Osypujące się balkony na Sapieżyńskiej. Kto odpowiada za ich naprawę?
- Radny apeluje o rozwój sportu i budowę sportowej areny
- Był poszukiwany. Ukrywał się na strychu pod stertą ubrań
- Pijany wsiadł za kółko i wjechał w drzewo. Tłumaczył, że był tylko pasażerem
Młodzież zobaczyła też archiwalne wydania naszego tygodnika, podzieliła się z nami swoimi zainteresowaniami oraz zadawała pytania, dotyczące dziennikarskiego fachu. Uczniowie podpowiedzieli nam również, o czym najchętniej czytaliby w Słowie Podlasia.
– Zależało nam na zorganizowaniu tej wizyty w ramach zajęć zawodoznawczych. Wybraliśmy redakcję Słowa Podlasia, bo to nasza regionalna gazeta, która na rynku ukazuje się najdłużej i jest najbardziej znana. Bardzo chciałam, żeby uczniowie zobaczyli, jak naprawdę wygląda zawód dziennikarza. Oni myślą, że dziennikarstwo polega tylko na pisaniu artykułów, a przecież w redakcji, przy tworzeniu gazety działa cały sztab ludzi, a każda osoba ma konkretne zadania. Są nie tylko dziennikarze, ale również redaktorzy, graficy, fotoreporterzy. Chciałam, żeby te zawody nasza młodzież poznała od kuchni i wiedziała, na czym polega praca dziennikarzy i redaktorów. Dodatkowo zależało mi na tym, by uczniowie dowiedzieli się i pamiętali, że w naszym regionie jest taka gazeta jak Słowo Podlasia i że działa już od ponad 40 lat, przez co jest częścią historii lokalnej społeczności – opowiada wychowawczyni klasy Anna Hordejuk.
Podczas wizyty młodzi ludzie poznali też zasady pracy działu reklamy i marketingu, o czym opowiedziała im Małgorzata Andrzejuk.
Na koniec zrobiliśmy wspólne zdjęcie. Dziękujemy za odwiedziny!
Napisz komentarz
Komentarze