Wśród 13 tysięcy polskich żołnierzy oraz kilkuset przedstawicieli z państw NATO i krajów partnerskich, biorących udział w ćwiczeniu ANAKONDA-23, byli również żołnierze 5 Mazowieckiej i 1 Podlaskiej Brygady OT, w której służbę odbywają również mieszkańcy powiatu. Żołnierze w ostatnich dniach połączyli siły przy wsparciu działań wojsk operacyjnych na rzece Bug.
- ANAKONDA-23 (AN-23) to największe w Polsce przedsięwzięcie Sił Zbrojnych RP z udziałem żołnierzy Wojska Polskiego, wojsk sojuszniczych i partnerskich. W tym ważnym ćwiczeniu uczestniczą również Brygady OT rozmieszczone wzdłuż wschodniej i północnej granicy Polski. Terytorialsi z 53 batalionu lekkiej piechoty z Siedlec 5MBOT oraz 1 Podlaskiej BOT zostali zaangażowani w zabezpieczenia przeprawy 1 Warszawskiej Brygady Pancernej przez rzekę Bug – wyjaśnia Elżbieta Obrębska, rzeczniczka prasowa 5 MBOT.
Obecność wojska na terenie powiatu zaniepokoiła mieszkańców. Wielu z nich zaczęła udostępniać w mediach społecznościowych zdjęcia na których widać było ruchy wojsk oraz miejsca stacjonowania oddziałów. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych zamieściło specjalny komunikat w który zaapelowało o nie publikowanie informacji i zdjęć obrazujących ruchy wojsk oraz nie udostępnianie lokalizacji i czasu przejazdów kolumn wojskowych.
"Spotykając na drodze kolumnę wojskowych pojazdów trzeba zachować szczególną ostrożność. Zabronione jest wjeżdżanie pomiędzy pojazdy wojskowe jadące w kolumnie. Prosimy nie publikować informacji i zdjęć obrazujących ruchy wojsk oraz nie udostępniać lokalizacji i czasu przejazdów kolumn wojskowych" – napisano w mediach społecznościowych na profilu Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
Działania wojskowe, które zaniepokoiły ale również ciekawiły mieszkańców związane były z epizodem ćwiczebnym w ramach ćwiczeń ANAKONDA-23. Rozegrały się 13 maja br. na pograniczu województwa mazowieckiego oraz podlaskiego.
- Do zadań żołnierzy 1WBP należało przemieszczenie sił i środków pododdziałów pancerno-zmechanizowanych na drugi brzeg rzeki. Czołgi Leopard 2 przeprawiano po dnie koryta Bugu, z kolei do sprzętu kołowego wykorzystano most pontonowy. W tym czasie w gotowości byli Terytorialsi 5 i 1 BOT, którzy wspierali „pancerniaków” po swoich stronach stałych rejonów odpowiedzialności. Do ich zadań należało prowadzenie rozpoznania oraz zabezpieczenie terenu rozstawiając m.in. punkty obserwacyjne. Wszystko po to, aby zabezpieczyć swobodny manewr wojsk operacyjnych – relacjonuje Elżbieta Obrębska.
- Proboszcz odznaczony za opiekę nad zabytkami. Dostał złotą odznakę
- Czy po pijanemu można prowadzić auto na swojej działce? Jest wyrok w takiej sprawie
- Więcej metrów mieszkania na osobę. Ale dalej gonimy zachodnią Europę
- Wolimy zrezygnować z ekstrawydatków, niż zrezygnować z wakacji
- Pierwsze Mieszkanie. Sprawdź, czy możesz skorzystać z programu
ANAKONDA-23 jest przedsięwzięciem o charakterze defensywnym. Doskonali umiejętności i możliwości skutecznego działania Wojska Polskiego, jak i pozostałych służb mundurowych zaangażowanych w ćwiczenie. - Jest ono bardzo istotne dla wszystkich obywateli, którzy chcą mieć pewność, że Państwo Polskie dobrze przygotowało się do obrony naszych granic. Motto tegorocznego ćwiczenia brzmi: Służymy, aby zwyciężać dla przyszłych pokoleń. My tworzymy zwycięstwo – dodaje Elżbieta Obrębska.
Scenariusz AN-23 przygotowywany jest w taki sposób, aby jak najbardziej przypominał rzeczywistą sytuację. - Ponadto działania zaplanowane zostały z uwzględnieniem doświadczeń płynących z wojny trwającej w Ukrainie. Całość ćwiczenia wpisuje się w profil i dynamikę obecnych zagrożeń i dylematów strategiczno-operacyjnych, które występują wzdłuż wschodniej flanki NATO, w tym w szczególności w regionie Morza Bałtyckiego – mówi Elżbieta Obrębska.
Napisz komentarz
Komentarze