Janusz Korwin-Mikke, jeden z liderów Konfederacji, to polityk znany ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi dotyczących np. wojny w Ukrainie. Staje on często po stronie Rosji i Białorusi, co sprawia, że nawet inni działacze Konfederacji odcinają się od takich postaw.
Tak było np. na początku kwietnia 2022 r., kiedy poseł sugerował, że do rosyjskich zbrodni na Ukrainie nie doszło. Uznał, że bombardowanie szpitala w Mariupolu to była ustawka, że trzeba wątpić we wszystkie zdjęcia, na których widać zmasakrowane, a wcześniej zgwałcone ciała dzieci z Buczy.
„Poseł Korwin-Mikke wypisuje codziennie różne, wzajemnie sprzeczne rzeczy. Nie tylko nie należy ich traktować jako stanowiska Konfederacji, ale także nie da się ich traktować poważnie. To poszukiwanie atencji w internecie. Stanowisko Konfederacji jest jasne: potępiamy zarówno napaść Rosji na Ukrainę, jak i wszelkie zbrodnie wojenne” – to oficjalne stanowisko Konfederacji w tej sprawie.
Teraz dla odmiany bohaterką doniesień medialnych stała się jego córka Korynna. Jak podała TVP Info, została ona zatrzymana przez policję. Wcześniej była poszukiwana 2 listami gończymi.
– Kobieta zażądała od policjantów, żeby o zatrzymaniu powiadomili jej ojca – przekazał dziennikarz TVP Cezary Gmyz.
Powód? Otóż córka posła była poszukiwana „w celu wyegzekwowania od niej kary pozbawienia wolności: jednego roku za prowadzenie pojazdu po odebraniu jej uprawnień i 4 miesięcy za naruszenie zakazu sądowego”.
- Ptasia grypa w pow. radzyńskim. Dwie miejscowości w strefie zakażenia
- Potrącił mężczyznę, który kosił pobocze. Miał 3 promile alkoholu we krwi
- Zdenerwowała się na byłego partnera. Podpaliła jego dom
- Potrącił 12-letniego rowerzystę i uciekł
To nie pierwsza tak poważna wpadka prawna Korynny Korwin-Mikke. W 2017 roku została zatrzymana przez policję w Warszawie. Patrol drogówki zauważył, że – prowadząc renault – korzystała z tabletu.
W trakcie kontroli okazało się, że ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami. – Ujawniono przy niej również heroinę. Było to niecałe pół grama – informowała policja.
34-latka została zatrzymana.
– Ponieważ istniało podejrzenie, że może prowadzić pod wpływem środków odurzających, została pobrana od niej krew do badań – dodała Paulina Onyszko z Komendy Rejonowej Policji Warszawa VI.
Napisz komentarz
Komentarze