Jak wskazuje proboszcz parafii pw. Narodzenia NMP w Białej Podlaskiej ks. Marian Daniluk, Leon Głuchowski zasłużył się jako wybitny organista.
Najwyższe odznaczenie od papieża
– Ma gruntowne, wyższe wykształcenie muzyczne zdobyte na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Skomponował też wiele pieśni religijnych i nie tylko. Kilka z nich jest powszechnie śpiewanych w parafiach regionu. Prowadził też chór AVE, z którym występował na licznych przeglądach i konkursach – mówi ks. Marian Daniluk.
Podkreśla, że nagrodę Benemerenti otrzymują osoby szczególnie zasłużone dla Kościoła. – To najwyższe odznaczenie papieskie dla osoby świeckiej – wyjaśnia ks. Marian Daniluk. Dodaje, że to odznaczenie jest przyznawane bardzo rzadko, stąd jego wyjątkowość.
– Leon Głuchowski jeszcze w zeszłym roku aktywnie udzielał się w parafii, jak trzeba było zastępował organistę. Pracę w parafii jako organista zaczął w 1969 r., a zakończył w 2005 r. Przedtem posługiwał w parafiach w Gęsi, Wojcieszkowie i Trzebieszowie. Zawsze mogłem na niego liczyć, jeśli była taka potrzeba. To człowiek wysokiej kultury, rozmiłowany w literaturze i historii. Bardzo się cieszę, że nagroda została przyznana. To była bardzo radosna uroczystość – zaznacza proboszcz.
Leon Głuchowski przyznaje, że nagroda jest była dla niego miłym zaskoczeniem. Jednak, to nie pierwsze wyróżnienie, jakie w swoim życiu otrzymał. Wcześniej uhonorowała go odznaczeniem Akcja Katolicka. – Byłem bardzo zaangażowanym w swoją pracę, z chórem AVE daliśmy blisko sto koncertów. Występowaliśmy w Gdańsku, w Krakowie i w Warszawie oraz w okolicznych parafiach i wszystkich bialskich – mówi Leon Głuchowski.
- Uczennica "kraszaka" finalistką olimpiady. Wiktoria Kamińska na podium
- Czy Biała Podlaska obroni tytuł? Kręćmy razem kilometry
- "Biała dla Jezusa". Tym razem wystąpi Magda Anioł z zespołem
Dodaje, że skomponował pięćdziesiąt jeden pieśni o tematyce religijno-patriotycznej. – Wydałem śpiewnik pt. „Moje i polskie kredo” z tym pieśniami – przekazuje twórca. Pochodzi z powiatu łukowskiego z miejscowości Zembry, a w Białej Podlaskiej mieszka od ponad pięćdziesięciu lat. – Tutaj się bardzo dobrze czuję, lokalne społeczeństwo mnie przyjęło, z czego się bardzo cieszę – podkreśla. Skończył muzykologię na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie. Obecnie aktywnie działa w Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów. W swoim dorobku ma też dwadzieścia lat pracy muzycznej z emerytami.
Napisz komentarz
Komentarze