Córka kobiety, 64-letnia Wiesława S. została skazana na rok i sześć miesięcy pozbawienia wolności. Wyrok jest nieprawomocny.
Staruszka była skrajnie wyczerpana
Przypomnijmy, o sprawie stało się głośno, kiedy pod koniec 2021 r. staruszkę odnaleźli pracownicy socjalni w jej własnym domu. Kobieta była w stanie skrajnego wyczerpania. Wówczas Prokuratura Rejonowa we Włodawie postawiła jej córce, Wiesławie S. zarzuty psychicznego i fizycznego znęcała się nad matką. Śledczy ustalili, że 64-latka od 22 września 2021 do 3 listopada 2021 roku psychicznie i fizycznie znęcała się nad matką. Staruszka była osobą nieporadną ze względu na wiek i stan zdrowia. Nie miała możliwości samodzielnego poruszania się i komunikowania z otoczeniem.
Według sądu Wiesława S. nie podawała matce pokarmów i płynów. Jak czytamy w uzasadnieniu wyroku, nie zapewniła jej też opieki medycznej, pielęgnacyjnej i opiekuńczej. Ponadto nie ogrzewała i nie sprzątała pomieszczenia, w którym przebywała pokrzywdzona. Zaniechała również pomocy przy wykonywaniu podstawowych zabiegów higienicznych.
– To skutkowało powstaniem u pokrzywdzonej stanu niedożywania, wyniszczenia, rozległych i głębokich odleżyn IV stopnia kończyn górnych, dolnych oraz tułowia, przy czym stwierdzone zmiany były konsekwencją trwających w powyższym okresie zaniedbań żywieniowych, pielęgnacyjnych i higienicznych – informuje Anna Stelmach z Biura Prasowego Sądu Okręgowego w Lublinie.
Dodaje, że staruszka chorowała przewlekle na miażdżycę, miała niewydolność zastoinową serca, samoistne nadciśnienie, schorzenia układu oddechowego, tj. przewlekłą obturacyjną chorobę płuc i astmę oskrzelową. Zaniedbania jej córki, zdaniem sądu, doprowadziły do pogłębienia się tych schorzeń.
- Biała Podlaska: Przetarg na nowy most na Krznie potrwa dłużej
- III liga, grupa IV: Podlasie zagra u siebie po raz ostatni w sezonie 2022/2023. Rywalem Wiązownica
- Policjanci zadbają o bezpieczeństwo turystów nad Jeziorem Białym
- Długi weekend. Dla pijanych i piratów nie będzie taryfy ulgowej
- Lubelskie. 17-latka przy dworcu PKP popełniła samobójstwo
- Na widok policjantów zaczął szaleńczą ucieczkę. Co było powodem?
Staruszka mimo dwutygodniowej hospitalizacji zmarła. – Zbyt późne leczenie nie było w stanie odwrócić schyłkowej fazy zaawansowania wymienionych procesów chorobowych – zaznacza Anna Stelmach.
Prokuratura oskarżyła Wiesławę S. o przestępstwo z art. 207 § 1a kk w zb. z art. 155 kk w zw. z art. 11 § 2 kk. Kobieta nie przyznała się do winy. Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. 30 maja oskarżona została skazana na rok i sześć miesięcy pozbawienia wolności. Wyrok jest nieprawomocny.
Napisz komentarz
Komentarze