Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 05:28
Reklama
Reklama

Matka zmarła z wycieńczenia. Córka usłyszała wyrok

Kiedy pracownicy socjalni znaleźli 86-latkę z gminy Sosnowica w powiecie parczewskim, ujrzeli zatrważający widok. Kobieta była niedożywiona. Miała głębokie odleżyny i rozległe rany, w których rozwinęły się larwy owadów. Właśnie zapadł wyrok w tej bulwersującej sprawie.
Matka zmarła z wycieńczenia. Córka usłyszała wyrok
Właśnie zapadł wyrok w tej bulwersującej sprawie, śmierci 86-latki z gminy Sosnowica w powiecie parczewskim. Kobieta znęcała się nad matką

Autor: poglądowe/pixabay.com

Córka kobiety, 64-letnia Wiesława S. została skazana na rok i sześć miesięcy pozbawienia wolności. Wyrok jest nieprawomocny.

Staruszka była skrajnie wyczerpana
 

Przypomnijmy, o sprawie stało się głośno, kiedy pod koniec 2021 r. staruszkę odnaleźli pracownicy socjalni w jej własnym domu. Kobieta była w stanie skrajnego wyczerpania. Wówczas Prokuratura Rejonowa we Włodawie postawiła jej córce, Wiesławie S. zarzuty psychicznego i fizycznego znęcała się nad matką. Śledczy ustalili, że 64-latka od 22 września 2021 do 3 listopada 2021 roku psychicznie i fizycznie znęcała się nad matką. Staruszka była osobą nieporadną ze względu na wiek i stan zdrowia. Nie miała możliwości samodzielnego poruszania się i komunikowania z otoczeniem.

Według sądu Wiesława S. nie podawała matce pokarmów i płynów. Jak czytamy w uzasadnieniu wyroku, nie zapewniła jej też opieki medycznej, pielęgnacyjnej i opiekuńczej. Ponadto nie ogrzewała i nie sprzątała pomieszczenia, w którym przebywała pokrzywdzona. Zaniechała również pomocy przy wykonywaniu podstawowych zabiegów higienicznych. 

– To skutkowało powstaniem u pokrzywdzonej stanu niedożywania, wyniszczenia, rozległych i głębokich odleżyn IV stopnia kończyn górnych, dolnych oraz tułowia, przy czym stwierdzone zmiany były konsekwencją trwających w powyższym okresie zaniedbań żywieniowych, pielęgnacyjnych i higienicznych – informuje Anna Stelmach z Biura Prasowego Sądu Okręgowego w Lublinie.

Dodaje, że staruszka chorowała przewlekle na miażdżycę, miała niewydolność zastoinową serca, samoistne nadciśnienie, schorzenia układu oddechowego, tj. przewlekłą obturacyjną chorobę płuc i astmę oskrzelową. Zaniedbania jej córki, zdaniem sądu, doprowadziły do pogłębienia się tych schorzeń.

Staruszka mimo dwutygodniowej hospitalizacji zmarła. – Zbyt późne leczenie nie było w stanie odwrócić schyłkowej fazy zaawansowania wymienionych procesów chorobowych – zaznacza Anna Stelmach.

Prokuratura oskarżyła Wiesławę S. o przestępstwo z art. 207 § 1a kk w zb. z art. 155 kk w zw. z art. 11 § 2 kk. Kobieta nie przyznała się do winy. Proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. 30 maja oskarżona została skazana na rok i sześć miesięcy pozbawienia wolności. Wyrok jest nieprawomocny.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ewa 12.06.2023 12:03
czy można zrzec się bycia czyimś dzieckiem?

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama