Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 07:59
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Czy mur na granicy polsko-białoruskiej zostanie rozebrany? [FILM]

W ostatnim czasie w przestrzeni publicznej padło wiele słów na temat przyjmowania imigrantów oraz zasadności utrzymania muru na granicy polsko-białoruskiej. Jednym z punktów zapalnych była wypowiedź Janiny Ochojskiej na antenie Radia Zet. Europosłanka stwierdziła, że rząd prowadzi fatalną politykę migracyjną, a mur na granicy polsko-białoruskiej musi zostać rozebrany. – Nie ma na to naszej zgody – odpowiada poseł Dariusz Stefaniuk, a wtórują mu samorządowcy z nadgranicznych gmin.
Czy mur na granicy polsko-białoruskiej zostanie rozebrany? [FILM]
W przestrzeni publicznej padło wiele słów na temat przyjmowania imigrantów oraz zasadności utrzymania muru na granicy polsko-białoruskiej

Autor: Justyna Lesiuk-Klujewska

Założycielka Polskiej Akcji Humanitarnej od początku krytykuje działania rządu w związku z budową muru na granicy polsko-białoruskiej. W 2022 roku, po tym, jak rozpoczął się kryzys migracyjny, twierdziła, że polityka uchodźcza w Polsce jest fatalna, a zbudowanie muru nie powstrzyma ludzi przed przekraczaniem granicy.

Czy polska zapora jest nieskuteczna?
 

W kwietniu tego roku jeszcze ostrzej skrytykowała działania rządu w sprawie migrantów. 

– Sam fakt, że już ponad 11 tys. osób nielegalnie przeszło przez Polskę i dostało się do Niemiec, świadczy o tym, jak ta granica jest chroniona. Cały czas mówimy o obronie granicy. Granic broniliśmy, jak Niemcy weszli do Polski i wtedy mogliśmy bronić naszych granic. Granice należy chronić, a to nie polega na budowie murów, tylko trzeba wiedzieć, kto ją przekracza – mówiła Janina Ochojska

Europosłanka wyraziła nadzieję, że jeśli PO dojdzie do władzy, to mur zostanie rozebrany a imigranci wpuszczeni.

Słowa Europosłanki wywołały lawinę komentarzy.

– Zarzucam kłamstwo tym, którzy mówią, że polska zapora na granicy jest nieskuteczna – skomentował z kolei na antenie radia RMF FM wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Błażej Poboży. – Jest najskuteczniejszym na świecie rozwiązaniem w zakresie zabezpieczenia granicy państwowej. Przedstawiciele służb granicznych innych państw przyjeżdżają do Polski i obserwują to, jak można zrobić najdłuższy na świecie odcinek sterowany z jednego miejsca – dodał.


 Dzięki zaporze mieszkańcy czują się bezpieczni
 

Słowa Janiny Ochojskiej spotkały się też z ostrą reakcją posła Dariusza Stefaniuka, który podczas konferencji prasowej zorganizowanej 30 czerwca przy osobowym przejściu granicznym w Terespolu podkreślał, jak ważna dla lokalnej społeczności jest zapora. Wtórowali mu mieszkańcy oraz samorządowcy z powiatu bialskiego i gmin, które bezpośrednią graniczą z Białorusią. – To są skandaliczne słowa, które dają dreszcz na plecach wszystkich mieszkańców Polski wschodniej. Pamiętamy, co się działo kilka lat temu, jakie było zagrożenie migracją. Ludzie byli zwożeni samolotami na granicę polsko-białoruską z Afryki i innych krajów. Chcieli forsować granicę. Wojna toczy się również dzisiaj, wojna którą Polsce wypowiadają Putin razem z Łukaszenką. Na Ukrainie walczą czołgami, armią, rakietami, a tutaj chcą walczyć, aby wprowadzić w naszym kraju i Europie zamęt – mówił poseł Dariusz Stefaniuk.

Dodał, że jeżeli słowa Janiny Ochojskiej będą wprowadzone w życie, to mieszkańcy naszego regionu jako pierwsi będą się czuli zagrożeni. – Zagrożeni poczują się przedsiębiorcy, którzy mają tu agroturystykę, hotele, ale też turyści, którzy nie zechcą przyjeżdżać na wschód Polski – stwierdził.

Dajmy głos Polakom

Poseł odniósł się również do kwestii przymusowej relokacji migrantów. – Powinniśmy oddać głos Polkom i Polakom. Powinniśmy zagłosować w referendum, czy chcemy dalej migrację w kraju, czy nie chcemy. Co ważne, 2 tygodnie temu Sejm głosował uchwałę mówiącą o tym, że chcemy, aby polski rząd walczył, żeby Polska nie stała się miejscem przymusowej relokacji migrantów z Afryki i innych krajów, którzy dziś przyjeżdżają do Francji, do Niemiec, do Włoch. W krajach tych podpalane są samochody, niektóre dzielnice nie są dostępne dla mieszkańców, jest olbrzymia przestępczość. Widzimy, co się dzieje z polskimi obywatelami, którzy wyjeżdżają tam na wakacje. Znamy z przekazów medialnych historie nożowników, sytuację Polki w Grecji, która została zgwałcona. Dziś śmiało możemy powiedzieć, że w Polsce nie odbył się żaden akt terrorystyczny, dlatego że rząd broni suwerenności naszego kraju – mówił. Poseł przypomniał też, z jakim poświęceniem Polacy przyjmowali uchodźców z Ukrainy. – Polacy przyjęli ponad milion uchodźców wojennych z Ukrainy, otwierając swoje serca i domy. Ci ludzie się u nas zasymilowali, mieszkają w naszych domach, pracują i zwiększają PKB naszego kraju. U nas nie ma obozów dla migrantów – podkreślił poseł.

Z kolei burmistrz Terespola, Jacek Danieluk zaznaczył, że zapora na granicy polsko-białoruskiej zapewnia bezpieczeństwo mieszkańcom nie tylko miasta, ale całego regionu. – Chroni też Europę przed tym wszystkim, co dzieje się w Rosji i na Białorusi. Przecież mówimy o migracji nielegalnej. Ci ludzie próbowali przedostać się do naszego kraju, wielokrotnie siłowo. Dziś można powiedzieć, że dzięki trafnym decyzjom rządu na granicy polsko-białoruskiej powstała zapora. Zapora, która jest jednym z elementów chronienia naszych granic. Myślę, że ta zapora będzie dalej chroniła naszą ojczyznę – wyraził nadzieję Jacek Danieluk.

Łukasz Jaszczuk podkreślił, że mieszkańcy gminy Sławatycze wspierają służby mundurowe, które ochraniają granicę polsko-białoruską. Fot. Justyna Lesiuk-Klujewska

Głos w sprawie zabrał też zastępca wójta gminy Sławatycze, Łukasz Jaszczuk. 

– Gmina Sławatycze bezpośrednio graniczy z Białorusią. Dzieli nas tylko rzeka Bug. Działania, które zostały podjęte w 2021, pokazały że obrona granic kraju przed nielegalną migracją była bardzo potrzebna. Mieszkańcy od samego początku wspierali służby mundurowe, policję, straż graniczną, wojsko. Tak się dzieje do dziś, dlatego nie wyobrażamy sobie dopuszczenia do dalszej migracji nielegalnych imigrantów, jeśli chodzi o nasze miejscowości przygraniczne. Mieszkańcy w pełni popierają obronę granic, jaka jest zapewniona obecnie – zapewnił Łukasz Jaszczuk.

Wicestarosta powiatu bialskiego, Janusz Skólimowski wierzy, że dzięki zaporze nic złego mieszkańcom powiatu stać się nie może. – Nie chodzi o sianie paniki i wzbudzanie lęku wśród naszych mieszkańców, ale o to, żebyśmy wiedzieli, jakie zagrożenia idą wtedy, gdy władza mogłaby się zmienić. Nasi mieszkańcy widzą, co się dzieje za granicą i patrzą na to z niepokojem. Dzięki temu, że nasz rząd podjął takie działania, nic się złego stać nie może. Jesteśmy o tym przekonani – zaznaczył.

14,5 tysiąca prób nielegalnego przekroczenia granicy
 

Mur na granicy polsko-białoruskiej ma ponad 180 km oraz 5,5 metra wysokości. Tylko 4 lipca granicę z Białorusi do Polski próbowało nielegalnie przekroczyć 43 cudzoziemców, w tym roku takich prób było 14,5 tysiąca, w ubiegłym roku 15,7 tysiąca.

 – Od dwóch miesięcy obserwujemy wzrost liczby prób nielegalnego przekroczenia granicy, czasami w ciągu jednej doby jest ich nawet ok. 190. Grupy cudzoziemców są również bardziej agresywne. W wyniku ataków na patrole polskich służb – rzucanie kamienia, gałęziami, płonącymi konarami drzew. W tym roku zostało uszkodzonych 17 samochodów służbowych SG, w tym aż 13 tylko w czerwcu. Cudzoziemcy zaczęli przekraczać granicę w dużych grupach ok. 30-osobowych, a w ostatnią niedziele 2 lipca była to grupa złożona z 62 osób – informuje rzecznik prasowy Komendanta Głównego SG, por. SG Anna Michalska. – Cały czas obserwujemy duże zaangażowanie służb białoruskich w organizowanie nielegalnej migracji do Polski – dodaje.

Kryzys migracyjny się pogłębia. Poza tym na terenie Białorusi pojawiła się Grupa Wagnera. W związku z tym rząd podjął decyzję o wzmocnieniu ochrony na granicy polsko-białoruskiej. W minionych dniach na miejsce przyjechało dodatkowe 2 tysiące żołnierzy i pół tysiąca policjantów z całego kraju.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama