Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 grudnia 2025 18:39
Reklama
Reklama
Reklama

Autokar z Białorusinami wjechał do rowu. Kierowcy grozi do 5 lat więzienia

W środę 5 lipca doszło do wypadku autokaru, wiozącego 49 osób z Białorusi. W wyniku zdarzenia 6 osób doznało poważniejszych obrażeń. Kierowca autobusu, 30-letni Białorusin, odpowie za nieumyślne spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym. Grozi mu do 5 lat więzienia.
Autokar z Białorusinami wjechał do rowu. Kierowcy grozi do 5 lat więzienia
5 lipca doszło do wypadku autokaru, wiozącego 49 osób z Białorusi. Kierowca, 30-letni Białorusin, usłyszał zarzuty. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności

Źródło: KMP w Białej Podlaskiej

Przypomnijmy,  w środę 5 lipca w Terespolu autokar jadący drogą serwisową, zjechał do rowu. W środku było 49 pasażerów, obywateli Białorusi. 11 z nich, w tym dwoje dzieci, zostało przewiezionych do szpitala. Jak początkowo podawała policja ich obrażenia miały być niegroźne. Okazało się jednak, że 6 osób doznało obrażeń, trwających powyżej 7 dni.

30-letni obywatel Białorusi, kierujący autobusem rejsowym relacji Brześć Warszawa, nie dostosował prędkości do warunków drogowych. Na łuku drogi zjechał na przeciwległy pas ruchu i do przydrożnego rowu. Po tym przewrócił się. Pojazdem podróżowało 49 pasażerów. W wyniku zdarzenia na badania do szpitala trafiło 11 osób. 6 pasażerów doznało obrażeń ciała powyżej dni 7, kolejna trójka doznała ogólnych potłuczeń – przekazuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.

5 lipca w Terespolu autokar jadący drogą serwisową, zjechał do rowu. W środku było 49 pasażerów, obywateli Białorusi (fot. KMP w Białej Podlaskiej)
5 lipca w Terespolu autokar jadący drogą serwisową, zjechał do rowu. W środku było 49 pasażerów, obywateli Białorusi (fot. KMP w Białej Podlaskiej)

Badanie przeprowadzone przez policjantów wykazało, że w chwili wypadku 30-latek był trzeźwy. Mężczyzna został zatrzymany do wyjaśnienia. W czwartek 6 lipca usłyszał zarzuty nieumyślnego spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. W trakcie rozmowy z policjantami oświadczył, że spieszył się, gdyż prosili go o to spóźnieni pasażerowie autokaru. Był jednak przekonany, że przejedzie tę trasę bezpiecznie.

O dalszym losie mężczyzny zadecyduje sąd. Zgodnie z obowiązującymi przepisami grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
ReklamaZamów prenumeratę tygodnika Słowo Podlasia na 2026 rok
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama