W środę 12 lipca do bialskiej komendy zgłosiła się 25-letnia mieszkanka Białej Podlaskiej, która została oszukana podczas sprzedaży internetowej.
CZYTAJ TEŻ: Chciała sprzedać zabawki. Zamiast 20 zł zysku, jest 2000 zł straty
Kobieta chciała sprzedać na jednym z internetowych portali dziecięce łóżeczko. Jego wartość wyceniła na 300 złotych. Za pomocą komunikatora internetowego skontaktowała się z nią osoba rzekomo zainteresowana zakupem. W trakcie korespondencji nieznajoma poprosiła 25-latkę o przesłanie jej adresu e-mail i numeru konta. Miało być to potrzebne do pokrycia kosztów przesyłki.
Chwilę później 25-latka otrzymała kolejną informację, tym razem z prośbą o otworzenie maila.
– Z uwagi na to, że zarówno tytuł jak też treść wiadomości były łudząco podobne do tych przesyłanych pokrzywdzonej wcześniej przez firmę kurierską, nic nie wzbudziło jej podejrzeń. Kliknęła w znajdujący się tam link i wypełniła formularz, wpisując swoje dane osobowe oraz kod blik. W ten sposób miała szybko otrzymać gotówkę – relacjonuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Białej Podlaskiej.
Niestety w efekcie tego działania, z konta bialanki zniknęło niemal 3 tysiące złotych. Kiedy mieszkanka Białej Podlaskiej zorientowała się, co się stało, zgłosiła się na policję. Policja poszukuje sprawcy i przypomina, że podczas internetowych transakcji należy zachowywać szczególną czujność. Jej brak może nas sporo kosztować. Pamiętajmy też, by nigdy nie podawać naszych danych, dotyczących haseł do karty, kodów i loginu do bankowości internetowej.
PRZECZYTAJ:
Napisz komentarz
Komentarze