Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 05:44
Reklama
Reklama

Zenek na scenie! Tak się bawiła gmina Sarnaki [GALERIA ZDJĘĆ]

Na placu gminnym zabawa trwała do późnych godzin nocnych. Tej niedzieli wybrano najlepsze dania z regionu, a na scenie, po raz pierwszy w Sarnakach wystąpił wokalista zespołu Akcent.
Zenek na scenie! Tak się bawiła gmina Sarnaki [GALERIA ZDJĘĆ]
Tej niedzieli wybrano najlepsze dania z regionu, a na scenie, po raz pierwszy w Sarnakach wystąpił wokalista zespołu Akcent.

Autor: Dorota Hojda

Organizatorzy stanęli na wysokości zadania i zaspokoili najbardziej wymagających gości festynu. Wydarzenie pn. „Gmina Sarnaki się bawi!” zgromadziło wielotysięczny tłum. Największa ilość imprezowiczów zebrała się pod sceną w oczekiwaniu na Zenka Martyniuka, który swój występ rozpoczął – jak przystało na gwiazdora – z lekkim opóźnieniem. Przed show wieczoru można było zobaczyć także lokalne, równie zdolne wschodzące gwiazdy: zespół mandolinowy, śpiewaków z grup Omorfos i Aura, solistki Gabrielę Rybaczuk, Agatę Arasymowicz i Mirkę Kozłowską Nalepę oraz zespół ludowy.


 Bialski batalion z nowym dowódcą. Przed laty trafił do bialskich koszar


Tego dnia rozstrzygnięto powiatowy etap ogólnopolskiego konkursu „Bitwa Regionów”. W starciu brało udział kilkanaście kół gospodyń wiejskich, a wiele z ich konkursowych przysmaków można było spróbować podczas trwania festynu. Zwyciężczyniami zostały panie z KGW „Nie-zapominajki” z Kolonii Hołowczyce, które wywalczyły sobie podium dzięki swojej potrawce z baraniny z parowańcami oraz surówka z czerwonej kapusty z jabłkiem. Drugie miejsce zajęło KGW Kownaty i ich roladki z kurczaka z kaszą i sosem grzybowym. Koło Gospodyń Wiejskich z Chlebczyna za swoją roladę ziemniaczaną otrzymało ostatnie miejsce. Jury wręczyło dumnym finalistkom dyplomy oraz bony pieniężne.

Oprócz lokalnych dań i wyrobów, na odwiedzających festyn czekały stoiska rękodzielników i lokalnych wystawców. Pod namiotem Nadleśnictwa Sarnaki można było zakręcić leśnym kołem fortuny i wygrać nagrody. Najmłodsi mogli się przekonać, jak daleko skacze zając i dzik, a także zobaczyć jakie tropy za sobą zostawiają. Nie obeszło się bez szalonej zabawy na duchańcach, malowania buziek, waty cukrowej i – dla tych nieco starszych dzieci – piwnego ogródka. Porządku pilnowali mundurowi z łosickiego posterunku, ochroniarze oraz druhowie ochotnicy i ochotniczki z OSP Sarnaki i Hołowczyce. W przygotowaniach pomagali strażacy z Chlebczyna. Impreza zakończyła się wysypem zespołu Freestyle oraz dyskoteką z Dj-otem.

Organizatorami festynu byli: wójt gminy Sarnaki Grzegorz Arasymowicz, Gminna Biblioteka Publiczna w Sarnakach oraz Gminny Ośrodek Kultury w Sarnakach. Partnerem wydarzenia był samorząd województwa mazowieckiego. Patronem medialnym wydarzenia było Słowo Podlasia.


PRZECZYTAJ:

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama