Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 07:43
Reklama
Reklama

15 sierpnia: na południu Częstochowa, na wschodzie Kodeń. Rekoronacja obrazu Królowej Podlasia

Trwają uroczystości 300-lecia koronacji obrazu Matki Bożej Kodeńskiej. Odprawiana jest suma odpustowa pod przewodnictwem legata papieskiego, kardynała Stanisława Dziwisza. Wysłannik papieża Franiciszka nałożył na obraz Królowej Podlasia nowe korony.
15 sierpnia: na południu Częstochowa, na wschodzie Kodeń. Rekoronacja obrazu Królowej Podlasia
Trwają uroczystości 300-lecia koronacji obrazu Matki Bożej Kodeńskiej. Wysłannik papieża Franiciszka nałożył na obraz nowe korony

Źródło: oblaci.pl

Dziś, 15 sierpnia przed sumą odpustową, z bazyliki na Kalwarię przeszła procesja z cudownym obrazem Matki Bożej Kodeńskiej. Nowe korony dla Matki Podlasia nieśli główni fundatorzy, Marzena i Grzegorz Biereccy. Na kodeńskiej Kalwarii są tysiące pielgrzymów z Polski i zza granicy. 

Obecnie odprawiana jest suma odpustowa pod przewodnictwem legata papieskiego z udziałem Episkopatu Polski, która jest punktem kulminacyjnym obchodów 300-lecia koronacji cudownego wizerunku. 

Podczas kazania kardynał Stanisław Dziwisz przypomniał słowa św. Jana Pawła II, który jeszcze jako kardynał pielgrzymował do Kodnia. Podczas jednej z tych wizyt kardynał Karol Wojtyła powiedział: 

Maryja łączy Lud Boży. A znajdujemy się na ziemi, na której to zjednoczenie ludu Bożego posiadało szczególne, historyczne znaczenie. Tutaj właśnie nastąpiło spotkanie Kościołów rozłączonych: Zachodniego i Wschodniego. Tutaj dokonywało się i dokonało się ich zbliżenie, zjednoczenie – unia”.
 

Kardynał Dziwisz nawiązał do sytuacji za naszą wschodnią granicą, wojny w Ukrainie. Podkreślił, jak ważna jest jedność narodów i położenie kresu nienawiści, przelewu krwi i bratobójczej wojny. Wezwał do pojednania i szukania dróg pokoju. 

 

Bracia Słowianie, dajmy światu przykład braterskiego współżycia naszych narodów, a nie ślepej nienawiści. Niech Matka Boża Kodeńska będzie nam przewodniczką drogi w dążeniu do zażegnania wojny, do pojednania i do pokoju. Wraz z papieżem Franciszkiem składamy przyszłość ludzkości w dłoniach Maryi, Królowej Pokoju– powiedział legat papieski. 

Po kazaniu legat papieski, kardynał Stanisław Dziwisz nałożył korony na obraz Królowej Podlasia. 

Obraz Matki Bożej Kodeńskiej ma nowe korony. Fot. oblaci.pl

Kolejno po mszy odpustowej zaplanowano poświęcenie ziół i procesję maryjną z Kalwarii do bazyliki. O godz. 16.15 odbędzie się pożegnanie legata, o godz. 16.30 zaplanowano Nieszpory Maryjne, o godz. 17.00 mszę świętą, a o godz. 20.30 różaniec. O 21.00 odbędzie się Apel Maryjny Podlasia z zasłonięciem obrazu Matki Bożej Kodeńskiej.
 

Częstochowa, Troki i Kodeń

Obraz Matki Bożej Kodeński został koronowany koronami papieskimi 15 sierpnia 1723 roku. Była to trzecia koronacja obrazu na terenach dawnej Polski: pierwsza koronacja koronami papieskimi miała miejsce na Jasnej Górze w 1717 r., potem w Trokach k. Wilna w 1718 r. i  w Kodniu – 15 sierpnia 1723 r. . 

W sierpniu 2022 roku nowe korony pobłogosławił ojciec święty Franciszek. Korony wykonał znany polski artysta specjalizujący się w złotnictwie i bursztynnictwie – Dariusz Drapikowski z Gdańska. W koronie umieszczono bursztyny: biały, miodowy i złoty. W koronie Maryi znalazł się również kamień z groty Narodzenia w Betlejem, a w koronie Chrystusa – kamień z Golgoty.

Od dziś, 15 sierpnia obraz Matki Bożej Kodeńskiej ma nowe korony. fot. oblaci.pl
Jan Paweł II: "W Kodniu macie obraz, który należy do papieża"

Kodeń to wyjątkowa miejscowość na granicy polsko-białoruskiej. W 1631 roku, ówczesny właściciel majątku – Mikołaj Pius Sapieha sprowadza tutaj obraz Madonny Gregoriańskiej. Dzieje przybycia Matki Bożej do Kodnia opisała Zofia Kossak-Szczucka w powieści „Błogosławiona wina”. Na prośbę Jana Fryderyka Sapiehy, w 1723 roku wizerunek został koronowany koronami papieskimi. Była to trzecia taka uroczystość na ziemiach Polski. Podczas zaboru rosyjskiego obraz Matki Bożej znalazł schronienie na Jasnej Górze. Powrócił do Kodnia w 1927 roku, od tego czasu sanktuarium opiekują się Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej. Trzykrotnie gościł tutaj kard. Karol Wojtyła, który nadał Maryi tytuł Matki Jedności, jako papież żartował, że „w Kodniu macie obraz, który należy do papieża”. Maryja czczona jest tutaj także jako Królowa Podlasia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama