W 12 minucie po błędach w linii obronnej prowadzenie dla gości uzyskał Kamil Zielińki. W 20 minucie Jacek Mielnik oddał celny strzał na bramkę, jednak zbyt lekki, by zaskoczyć Damiana Podleśnego. Na osiem minut przed końcem pierwszej połowy na 2:0 podwyższył Paweł Myśliwiecki. W odpowiedzi Dawid Kanatek strzelił prosto w bramkarza Lewartu.
Obraz gry w drugiej połowie nie zmienił się. To goście dyktowali warunki. W 66 minucie drugą swoją bramkę w tym meczu zdobył Myśliwiecki. Dwie minuty później na 4:0 podwyższył Sylwester Parada. W 71 minucie strzałem z dystansu Aleks Aftyka przelobował Konrada Łęczyckiego. Cztery minuty później szansę na honorową bramkę zmarnował Dominik Lipski.
– Myślę, że powoli coś się zaczyna klarować. Mamy zawodników, którzy będą się ze sobą zgrywać. Jeśli chodzi o wtorkowy mecz, to zderzyliśmy się z ekipą o wiele silniejszą, która będzie walczyć o awans, My musimy się przede wszystkim zgrać – podsumował występ swojej ekipy Mirosław Kosowski.
PRZECZYTAJ TAKŻE:
Grom Kąkolewnica przypomina wielki plac budowy. Trzeba szybko wylać fundamenty i zacząć budować ściany, by dom nakryć na czas, by mógł stać w IV lidze dłużej niż jeden sezon.
Grom Kąkolewnica – Lewart Lubartów 0:5 (0:2)
Bramki: Zieliński 12, Myśliwiecki 37, 66, Parada 68, Aftyka 71
Grom: Łęczycki – Kot (46 Adenekan), Krasnodębski (65 Płudowski), Mielnik, Mitrzak (75 Mrozek), Jakimiński (65 Łukasik), Kamiński, Kudlai, Lipski, Obroślak, Kanatek.
Napisz komentarz
Komentarze