Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 03:32
Reklama
Reklama Baner reklamowy - warsztat samochodowy - pogotowie

Azjaci zamiast Ukraińców. Szykuje się rewolucja na polskim rynku pracy

Coraz więcej Ukraińców – zamiast zostać w Polsce – decyduje się na wyjazd do Kanady, Hiszpanii czy Niemiec. Lekiem na brak rąk do pracy mają być Azjaci.
Azjaci zamiast Ukraińców. Szykuje się rewolucja na polskim rynku pracy
Coraz więcej Ukraińców – zamiast zostać w Polsce – decyduje się na wyjazd do Kanady, Hiszpanii czy Niemiec. Lekiem na brak rąk do pracy mają być Azjaci

Autor: Canva

Z najnowszych danych Eurostatu wynika, że na koniec czerwca w Niemczech mieszkało już ponad 1,3 mln uchodźców z Ukrainy. W Polsce ich liczba spadła do niespełna 978 tys. Co to oznacza? Że wielu Ukraińców wcale nie chce osiedlić się na stałe w Polsce.

Mniej Ukraińców, więcej… Azjatów 

Liczba cudzoziemców ubezpieczonych w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych stale rośnie. Na koniec lipca wyniosła 1,097 mln, podczas gdy na koniec czerwca było to 1,094 mln. Jednak liczba Ukraińców w tej grupie maleje. Ich udział w ogólnej liczbie cudzoziemców zarejestrowanych w ZUS spadł do 68,3 proc. z prawie 72 proc. rok wcześniej.

Miejsce Ukraińców coraz częściej zajmują migranci z odległych zakątków świata. Pracują na budowach, w fabrykach i nie tylko. Jak podała „Rzeczpospolita”, w hotelach nad Bałtykiem coraz częściej zatrudniane są osoby z Filipin lub Indonezji. 

Dlaczego Ukraińcy wyjeżdżają z Polski? Głównie z tego samego powodu, co wielu Polaków. Po prostu za granicą za tę samą pracę co w Polsce zarabia się dużo lepiej – nawet dwu-, trzykrotnie więcej. 

Młodzi nie chcą pracować za grosze

W ubiegłym roku napływ uchodźców z Ukrainy rozwiązał problemy wielu polskich restauratorów i hotelarzy. Do takich prac, często sezonowych, Polacy wcale się nie garną. Ponieważ zwyczajnie często im się to nie opłaca. Zarobki w porównaniu do cen są zbyt niskie. 

Poza tym zatrudnianie w Polsce obcokrajowców może być odpowiedzią na oczekiwania płacowe młodzieży. Z badania, którego rezultatami podzieliła się firma Webcon, wynika, że 60 proc. absolwentów szkół średnich planuje łączyć studia z pracą, ale tylko 7 proc. chce działać w interesującej ich branży. Większość rozważa prace dorywcze. 

Aż 40 proc. ankietowanych chciałoby docelowo zarabiać miesięcznie między 5 a 7 tys. zł brutto, a 19 proc. aspiruje do wynagrodzenia powyżej 9 tys. zł. To głównie ci, którzy planują karierę w IT.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

blondyn 25.08.2023 15:15
zobaczymy jak to będzie, my też zmienamy te rynki pracy zagranicom. ja sam teraz siedze w holandii i pracuje, duzo lepsza kasa. na szczęście kumpel polecił mi otto i mi załątwili wszystko co trzeba

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama